5 KOTKÓW potrzebuje pomocy! Łódź

Napisane:
Pon lip 07, 2014 18:41
przez pienkowska.k
Witam, mam 5 maluchów, które pilnie potrzebują pomocy! Kotki są dzikie tak jak ich rodzice. Próbowałam i kontaktowałam się z kilkoma fundacjami, ale żadna nie zobowiązała się pomóc. Potrzebuje pomocy w złapaniu ich (matka je bardzo zaciekle broni), w znalezieniu fundacji, która wykastruje rodziców maluchów i w znalezieniu dla nich domów. Nie znam się na kotach i nie wiem czy będą nadawały się do adopcji. Jeśli ktoś miałby możliwość pomóc BARDZO PROSZĘ! Nie wiem co zrobić, a szkoda mi maluchów.
Re: 5 KOTKÓW potrzebuje pomocy! Łódź

Napisane:
Pon lip 07, 2014 19:10
przez iwaka
Na tym wątku znajdziesz dziewczyny z Łodzi napisz o co chodzi na pewno pomogą
viewtopic.php?f=1&t=159400&p=10662861#p10662861Powodzenia trzymam kciuki

Re: 5 KOTKÓW potrzebuje pomocy! Łódź

Napisane:
Pon lip 07, 2014 21:12
przez isiaja
pienkowska.k pisze:Witam, mam 5 maluchów, które pilnie potrzebują pomocy! Kotki są dzikie tak jak ich rodzice. Próbowałam i kontaktowałam się z kilkoma fundacjami, ale żadna nie zobowiązała się pomóc. Potrzebuje pomocy w złapaniu ich (matka je bardzo zaciekle broni), w znalezieniu fundacji, która wykastruje rodziców maluchów i w znalezieniu dla nich domów. Nie znam się na kotach i nie wiem czy będą nadawały się do adopcji. Jeśli ktoś miałby możliwość pomóc BARDZO PROSZĘ! Nie wiem co zrobić, a szkoda mi maluchów.
Dla Rodziców maluszków może być sterylizacja miejska- finansowana przez miasto.
Re: 5 KOTKÓW potrzebuje pomocy! Łódź

Napisane:
Wto lip 08, 2014 9:19
przez pienkowska.k
Zadzwoniła dziś do mnie Pani z Fundacji Kotylion, są w stanie pomóc na zasadzie pożyczenia klatek i opieki weterynaryjnej. Ale nadal jest problem w znalezieniu dla nich domu. Ja mam psa i alergię więc niestety nawet jednego nie mogę wziąć. jeśli ktoś byłby w stanie pomóc wziąc chociaż ze dwa do siebie na czas adopcji byłabym bardzo wdzięczna
Re: 5 KOTKÓW potrzebuje pomocy! Łódź

Napisane:
Śro lip 09, 2014 19:20
przez pienkowska.k
Jest problem, bo nie mam gdzie ulokować maluchy. Potrzeba im człowieka na co dzień inaczej nie mają szansy na normalne życie. Jeśli kto by mógł pomóc BARDZO PROSZĘ!