» Wto lis 15, 2016 20:13
Re: Ciepła Bułeczka przyniesiona przez TŻ -BANDI[*]MOJA MAMA
Zgłupiałam,czy nie zgłupiałam na starość?
Mam w domu nowego kocika ,chyba raczej kociczkę.Tri i szylkretowa w jednym.Młodziutka ok.5-6 miesięcy na moje oko.
Dokarmiana przeze mnie razem z innymi kotami.Z czwórki rodzeństwa ona jedna dała się szybko przekonać do człowieka.Pozostała trójka do dzika dzicz.
Przez ostatnie trzy dni przygotowywałam Ją do wprowadzenia do domu.Najpierw podest klatki schodowej,potem wejście do klatki schodowej a dzisiaj wejście do domu.
Bułka vel Kocurko /tak Ją nazywa TŻ/najpierw była zaciekawiona -teraz syczy na małą.Bije mnie łapkami jak chcę Ją pogłaskać.
Triczka troszeczkę płakała ,schowała się za fotele.Wyjęłam,wzięłam na ręce-spokojnie leżała,tuliła się.
Wsadziłam do kuwety ale się w niej położyła.
Teraz znowu siedzi za fotelami.Postawiłam obok kuwetę.Będę szukać dla Niej domku.