Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
muza_51 pisze:Nie pisałam długo, bardzo długo.
Już się poprawiam.Lolita została przechrzczona przez TŻ .Teraz ma na imię Malowana. Diabełek w kociej skórze.Tam gdzie ja tam ona.Stosunki kocio-kocie doskonałe.
Betti jest bardzo chora .Prawdopodobnie nowotwór wątroby.,kamyczki w nerkach i w woreczku żółciowym.
Jest na diecie od dawna.Apetyt ma ale łapki są coraz słabsze.Patrzę na Nią i serce mi się rozpada na milion kawałków.
Ma 17 lat.
A ja w czwartek ląduję w szpitalu. W piątek operacja.Bardzo się boję zwłaszca narkozy i wybudzania po niej.
Jak sobie TŻ poradzi z Betti,czy zauważy e Jej zachowaniu w porę to co ja bym dawno zauważyła.Gdyby Betti była zdrowa
nie martwiłabym się.A tak podwójny stres.
Trzymajcie kciuki za mnie i za Betti.
muza_51 pisze:Termin operacji przesunięty na 11 września. Zachorowałam, tzn moje węzły chłonne są chore ,opuchnięte, trudno przełykać.
Za to "łykam" antybiotyk.
Użytkownicy przeglądający ten dział: agatela, Chanelka, kasiek1510, raksa, Vi i 553 gości