Miau.PL

Co rano przynosi TŻ do domu ? Ciepłe bułeczki?.Nie - nie prawda.
TŻ przyniósł małego kocika . Szok. Zawsze do mnie mówił ,że jestem zakręcona na punkcie kotów. A tu masz - niespodzianka.
Rano wyszedł na spacer z Betti /jamniczka/. Wytropiła malucha, pogoniła,zaczął się do niej stawiać więc odpuściła. A ze to stara sucz i nigdy nie była uczona atakować kotów więc skierowali się do domu.
Na moje nieszczęście lub szczęście dla kocika TŻ się odwrócił i zobaczył,że maluch idzie za nimi.
I tak na stare lata zostałam mamą. Z nerwów ciśnienie poszło w górę, co dać jeść, co dać pić.
W domu stary kocur - jak zareaguje na malucha. Maluch zaczął jeść chrupki RC Baby a ja na szczęście znalazłam puszkę dla maluchów. Ewidentnie wyrzucony ,posyczał na kocura ale delikatnie,na Betti nie zwracał uwagi.Stół , parapet, meble,łóżko zaliczone.
W południe wizyta u wetki i szukanie domku .Jest ślicznym buraskiem z cętkowanym brzusiem, buzia w szpic.
Ciąg dalszy informacji po wizycie u weta .Mam nadzieję że z pomocą sąsiada wstawię jego zdjęcie.
Przed chwilą TŻ sam zadzwonił i powiedział,że śpi na pudełku. Nie poznaję swojego męża .

To się przywitamy !

Dzień dobry

Widać że nawet mężowie mogą sprawić miłe niespodzianki.

Piekny prezent !

mój tzw. małż też awanturował się, że przepuścić przez jeden dom jakieś 40 futer to trzeba mieć narąbane w ...ie.
Wiec po zgłoszeniu wycofanego kota jego wysłałam, mając nadzieję, że jemu w tejże części ciała nie przewróci się na widok kociego nieszczęścia.
Tyle zdziałał, że zamiast wykupić gówniarza, wynegocjował (nie wiem jak), zrzeczenie się.
I teraz ma syneczka, w którego wpakowaliśmy przez 2 miesiące jakieś 800 zetów lekko licząc, bo wycofanie i strach to psycha, a stan fizyczny i zdrowotny to zupełnie inna bajka - cholernie kosztowna, szczególnie, że Vito nie mający żadnej odporności załapał od niego kk i bakterię,a także uaktywniły się jego własne problemy, co walnęło nas na prawie 700 zetów.
Tak więc - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!

Oj ciepła bułeczka Wam się trafiła
czekam na fotki

Prezent na Dzień Ojca

Jest wątek Muzy_51 - meldujemy się z całym Kotinowem i będziemy śledzić losy "ciepłej bułeczki"
Jak miło się czyta takie kocie historie z dobrym zakończeniem

Dziękuję za miłe słowa i ciepłe przywitanie.To jest mój pierwszy temat od czasu zaistnienia na forum.
Ponieważ jestem w szoku, zamiast pracować myślę co zrobić a co nie zrobić żeby nie zaszkodzić maluchowi proszę o instrukcje.
Wizyta u weta. Na co pozwolić a na co nie pozwolić. To podkarpacie. Tutaj szczepi się chorego kota,odrobacza,preparat p/pchłom wszystko za jednym zamachem.Myślę ,że jest w wieku Ciastka i Jagódki dorci 44.Ma brzydką sierść, szorstką, drapie się, uszy chyba też nie teges.
Następne wątpliwości - co do jedzenia.Kurczak / pierś czy udko/, gotowane czy sparzone.
Jaka karma .Mam suchą RC Baby Kitten - już zjadł i mokrą w puszce też w tej wersji.
Co do picia .Wody nie chciał pić.Conw?
Ja zwariuję

Ile ta kocia Bułeczka ma tygodni?

Nie wiem. Sam zjadł suchą i mokra karmę dla maluchów RC.Może wetka mi odpowie.

Jak sam je to masz najwiekszy problem z głowy Gotowany cycek kurzy, Gerberek, najlepiej taki miesny. Najtaniej dostaniesz Gerberka w ROSSMANIE. Co 3 dni zółteczko z jajeczka przepiórczego, serek Bieluch, jogurt naturalny, mięsko surowe wołowe, suche dla maluszków, i wszystko to co dała byś rocznemu ludzkiemu maluchowi !

Uf odetchnęłam. Dziekuję Szura-najmysi mama.

Nie ma za co Wymiziaj Ciepła Buleczke od cioci