Strona 1 z 4

Ropiejące oczka:((-baaardzo proszę o odpowiedzi na pytania

PostNapisane: Pt cze 25, 2004 20:33
przez kameo
Nie wiem co jest grane, od dzisiaj kocisiowi ropieja oczka. Miał kontakt z innymi kotami na wsi i może sie zarazil, jeden kichal i też ropialy mu oczy.
Czy szczepienia uchronią go przed ew.kocim katarem, a moze to coś innego??
Na razie daje mu Dicortineff Vet co 3 godz.1 kropla, dobrze?(wet tak kazał ale wiadomo jak to z wetami :roll: )

PostNapisane: Pt cze 25, 2004 20:42
przez Blue
Dicorniteff jest srednio dobry jesli nie zna sie przyczyny choroby - w swoim skladzie ma steryd co moze ulatwic sprawe infekcji wirusowej.
Objawy moga szybko ustapic - ale choroba swoje bedzie robila.
Ten lek jest swietny przy wszystkich infekcjach oczu na tle bakteryjnym ale trzeba go stosowac ostroznie przy takich w ktorych przyczyna moze byc wirus.

Pewnie ze kot mogl sie zarazic - szczepienia sa skuteczne, ale nigdy do konca.
Z drugiej strony mozliwe ze to tylko jakies zapalenie spojowek - np. na tle alergicznym.
Czy dzieje sie cokolwiek poza ropieniem oczu? To jest biala lub kolorowa ropa czy przezroczysty plyn?

PostNapisane: Pt cze 25, 2004 20:46
przez kameo
Ropa w oczach jest zielonkawa i wygląda identycznie jak ludzka podczas zapalenia spojówek (ja mam je cały czas, ale chyba ode mnie nie zlapał, co?). Nic poza tym mu nie dolega. No jest trochę ostatnio malo przytulasty ale to raczej wynik obrazy a nie choroby (no chyba, że nie :? )

PostNapisane: Pt cze 25, 2004 20:55
przez Blue
Na takie ropiejace oczka najlepiej sie sprawdza jednak stara, dobra gentamycyna w kroplach. Istnieja skuteczniejsze leki, podawane w zestawach - ale na poczatek mozna sprobowac zwyklego antybiotyku.
Tym bardziej jesli ropa pojawila sie nagle a wczesniej wszystko bylo ok - oznacza to ze raczej choroba nie ma podloza wirusowego - bo wtedy najczesciej, choc krotko oczy lzawia przezroczystym plynem lub kot ma je podraznione, mruzy na swietle.
Jesli nic takiego nie bylo - to calkiem mozliwe ze kot ma jakies uczulenie i na tym tle zapalenie spojowek (odwin dolna powieke - jest rozpulchniona i zaczerwieniona?) - przyczyna moze byc tez przebywanie w pyle, w dymie tytoniowym, w oparach jakichs chemikaliow itp.

Ale ja sobie tylko tak pisze - wet kota widzial.
I w sumie to i ten lek co masz mozesz w takim razie podawac. Chyba ze wczesniej bylo lzawienie przezroczystym plynem lub swiatlowstret.

Popros tez weta o cos na podniesienie odpornosci, zwracaj uwage czy nie pojawi sie jakis wyciek z noska. Trzymaj kota z dala od przeciagow, nie narazaj na jaskrawe slonce, na kurz i dym. Delikatnie usuwaj rope - bo zasychajac ma sklonnosc do silnego podrazniania skory.

Tej ropy jest duzo czy tylko takie spiszki?

PostNapisane: Pt cze 25, 2004 21:02
przez kameo
Nie na tyle żeby mu bez przerwy trzeba bylo wycierać. Ale teraz po twoich sugestiach przypomniało mi sie, że faktycznie mrużył oczy jakiś tydzień temu..i ostatnio nas unika, myślalam, że sie obraził(koleżanka była u nas z małym kotkiem)

PostNapisane: Pt cze 25, 2004 21:07
przez Blue
W takim razie mogl cos podlapac. Jesli kociak byl wczesniej - to byc moze od niego. Jesli pozniej - to warto ostrzec kolezanke - bo choroba mogla sie juz wylegac i maluch tez moze byc zagrozony.
W takim razie ja obstawiam gentamycyne :)

PostNapisane: Pt cze 25, 2004 21:10
przez kameo
Dziękuję Ci bardzo, jutro ide do innego weta i powiem mu o tym leku. Co to właściwie może być za choroba?

PostNapisane: Sob cze 26, 2004 10:44
przez Klaudia
Mnie to wygląda na koci katar.
A co do kropelek to właśnie przy kocim katarze moja Shilka ma zapisaną przez weta Spersadexoline, wczoraj zaczęłam podawać a dziś już widzę poprawę, oczko prawie nie ropieje, a wczesniej było całe zaklejone zieloną ropą.
Wydaje mi się że to trafiony lek. Myślę też o podaniu jakichś leków na odporność.

PostNapisane: Sob cze 26, 2004 10:52
przez kameo
To jest koci katar...
Dzisiaj byliśmy u weta.Dicortineff-krople+maść i antybiotyk, następny we wtorek :cry: . Jak myślicie drugi dzień choroby, podany antybiotyk, jak dlugo to może potrwać?

PostNapisane: Sob cze 26, 2004 11:54
przez NattyG
Ja mam to samo z moimi własnie, dostały zastrzyki + decortineff i od dzis antybiotyk w zawiesinie( augmentin) dzis rano były przeboje z przyjeciem leku, zobacz na moj post z dzisiaj o przyjmowaniu leków, a co twoj dostała za antybiotyk i jak sobie radzisz z podaniem go. ja sobie nie radze. moj doktor powiedział ze to paskudztwo leczy sie od 1 tygodnia do dwóch zalezy w jakim rozwoju jest choroba. pozdrawiam

PostNapisane: Sob cze 26, 2004 11:55
przez NattyG
acha ja daje swoim krople rano i wieczorem, co trzy godziny to chyba za czesto troche, przemywaj mu oczki rumiankiem albo swietlikiem lekarskim

PostNapisane: Sob cze 26, 2004 12:11
przez NattyG
to ostatni raz ja. daj znac co z twoim kiciem i jak szybko następuje poprawa

PostNapisane: Sob cze 26, 2004 12:59
przez NattyG
....

PostNapisane: Sob cze 26, 2004 14:15
przez Pawel N
Czesc.
Mam małą sugestie,nie przemywajcie kotom oczy Rumiankiem,to szkodzi a nie pomaga.Był gdzies na forum o tym wątek,ale nie moge znaleźć.

PostNapisane: Sob cze 26, 2004 22:38
przez Anda
Jasio byl dopiero leczony........... w czwartek osttnia wizyta.
A tu dzisiaj woda z oka jakaś, całe oko jakies zaczerwienione i powieka trzecia.
Co podac? Genatamycinę?
Sorry że na tym watku, ale to o oczach to może mi poradzicie.
W czasie ostatniej infekcji miał tylko ropke w oku i tez brał gente i teraz znowu genta?