Ja tez jestem za kocim katarem, ale do tego trzeba zobaczyc kota, a najlepiej zeby to zrobil wet. Nie mozna szczepic kota jezeli jest na cokolwiek chory, wiec na razie zapomnij o tym, zanim nie wyleczysz oczu, cokolwiek by to nie bylo. Koci katar jest choroba dosc popularna u malych kociat (jak psow - nosowka) , mozna ja zaleczyc, ale kot do konca zycie pozostaje nosicielem. Im szybicej zaczynasz leczenie, tym lepiej.
U mnie przeszly kk Brucek i Hrupka. Rysio doszedl ostatni do stada, ale nie chorowal.
Zaraz znajde swoje stare posty o kocim katarze.