Pomocy kot nie chce jeść
Napisane: Sob cze 07, 2014 11:31
Witam, zaczynam bytność na forum od razu od nowego tematu, ale nie wiedziałam gdzie zapytać ( jeśli nie tu to proszę o przeklejenie wątku )
Mam problem z kotem, ma 14/15 lat ( nie wiadomo dokładnie) i jest wykastrowany. Swego czasu ważył ok 7kg, w ciągu ostatnich tygodni spadł znacząco na wadze, bo aż 2,5 kg. Wcześniej jadł "suche" , ale kiedy przestał jeść przeszliśmy na puszki, ale te też już przestał, wylizuje tylko ten sos z tego. Wodę pije normalnie.
Wizyta u veta nie była rozstrzygająca, zęby ( wprawdzie w niewielkiej ilości 5 ) sprawdzone- ok, badania krwi ( rozszerzony zakres) w normie, przez tydzień brał antybiotyk, ale nie pomogło wiele.
Vet mówi, że może jest wybredny, ale przerobiliśmy wszystkie dostępne "mokre" jedzenie, smaki, struktury pokarmu i nic. Kurczaki, indyki i inne i nic.
Kot stoi pod lodówką i domaga się jedzenia, ale nie je. Limit pomysłów wyczerpany, a on biedny marnieje w oczach smutek
Ma ktoś jakieś pomysły? Albo zna dobrego veta z Trójmiasta?
Mam problem z kotem, ma 14/15 lat ( nie wiadomo dokładnie) i jest wykastrowany. Swego czasu ważył ok 7kg, w ciągu ostatnich tygodni spadł znacząco na wadze, bo aż 2,5 kg. Wcześniej jadł "suche" , ale kiedy przestał jeść przeszliśmy na puszki, ale te też już przestał, wylizuje tylko ten sos z tego. Wodę pije normalnie.
Wizyta u veta nie była rozstrzygająca, zęby ( wprawdzie w niewielkiej ilości 5 ) sprawdzone- ok, badania krwi ( rozszerzony zakres) w normie, przez tydzień brał antybiotyk, ale nie pomogło wiele.
Vet mówi, że może jest wybredny, ale przerobiliśmy wszystkie dostępne "mokre" jedzenie, smaki, struktury pokarmu i nic. Kurczaki, indyki i inne i nic.
Kot stoi pod lodówką i domaga się jedzenia, ale nie je. Limit pomysłów wyczerpany, a on biedny marnieje w oczach smutek
Ma ktoś jakieś pomysły? Albo zna dobrego veta z Trójmiasta?