Miau.PL

Ja też mam guliwera i jestem z niego zadowolona..tylko ta rączka...co zrobić ? To nowy transporter jest.

OKI pisze:A mi się zepsuło zamknięcie w Cabrio - przerdzewiała i pękła sprężynka dociskająca klamkę.

Można kupić nowe drzwiczki do niego

milva b pisze:

OKI pisze:A mi się zepsuło zamknięcie w Cabrio - przerdzewiała i pękła sprężynka dociskająca klamkę.

Można kupić nowe drzwiczki do niego

Podrzucisz linka? Wiem, że można kupić, tylko nie znalazłam

Jak łaskawcy przestaną chorować, to się zaopatrzę
Na razie ciężko pracują na dobry wynik lecznicy na koniec roku

U nas są w sklepie Bigcats.pl ale tam jest dość drogo.
Taniej jest na pewno w Czechach i na allegro od czasu do czasu pojawiają się te drzwiczki w dobrej cenie.

Dzięki wielkie!
Poczaję się na allegro, bo wyprawa do Czech nie wchodzi w grę, a przesyłka się nie opłaca.
Albo poczekam na przypływ gotówki

A może wie ktoś, czy dostanę gdzieś tylko sam uchwyt do transportera guliwer?

Czy ma ktoś może taki transporter? Czy zamknięcie jest solidne?
http://allegro.pl/transporter-yarro-cos ... 49986.html

Erin pisze:Czy ma ktoś może taki transporter? Czy zamknięcie jest solidne?
http://allegro.pl/transporter-yarro-cos ... 49986.html

Miałam swego czasu ale dla gryzoni. Szału nie było. Samo zapięcie też nie sprawiało wrażenia bardzo trwałego- a przypominam, że nosiłam w nim chomika a nie kota! No i sam transporter jest malutki, w tej cenie można kupić coś większego=bardziej komfortowego dla kota.

Po gulliverze 2, który stracił swój żywot poprzez odłamanie się kawałka ścianki, zdecydowaliśmy się na Catit Tiger Voyageur: http://www.zooplus.pl/shop/koty/transpo ... ota/316570
I póki co, szczerze polecam. Zapięcie jest dość oporne, trzeba najpierw samemu nauczyć się obsługiwać. ale mam pewność, że kot żadnym sposobem nie wylezie. Mimo rozmiarów transporter jest lekki. Plastik jest dość giętki ale ja uważam to za zaletę-w gulliverze plastik jest bardzo oporny, sztywny i przez to właśnie przy upadku odłamał się od niego spory kawał.

U mnie od jakiegoś czasu jest Ferplast Atlas 30 (jeszcze raz dzięki za polecenie) i na tyle na ile można to na razie ocenić, był to wybór bardzo dobry. Jakość plastiku budzi zaufanie, spasowanie wygląda solidnie. Kształt prosty bez fajerwerków stylistycznych ---> dobrze zagospodarowana przestrzeń. Dwa kociaki (na razie 3 i 4 kg) mają tam wystarczająco dużo miejsca, nawet sobie bijatyki w środku urządzają Jest rezerwa miejsca więc luz. Zatem chyba polecam.

tyśka1 pisze:
Po gulliverze 2, który stracił swój żywot poprzez odłamanie się kawałka ścianki, zdecydowaliśmy się na Catit Tiger Voyageur: http://www.zooplus.pl/shop/koty/transpo ... ota/316570
I póki co, szczerze polecam. Zapięcie jest dość oporne, trzeba najpierw samemu nauczyć się obsługiwać. ale mam pewność, że kot żadnym sposobem nie wylezie. Mimo rozmiarów transporter jest lekki. Plastik jest dość giętki ale ja uważam to za zaletę-w gulliverze plastik jest bardzo oporny, sztywny i przez to właśnie przy upadku odłamał się od niego spory kawał.

O, wygląda nieźle. I cena też przyzwoita. A jak jest z długością bolców w drzwiczkach?
Ja kiedyś miałam taki plastikowy transporter z metalowymi drzwiczkami, ale bolce były bardzo krótkie i wystarczyło mocniej szarpnąć, a drzwiczki fruwały

Erin pisze:

tyśka1 pisze:
Po gulliverze 2, który stracił swój żywot poprzez odłamanie się kawałka ścianki, zdecydowaliśmy się na Catit Tiger Voyageur: http://www.zooplus.pl/shop/koty/transpo ... ota/316570
I póki co, szczerze polecam. Zapięcie jest dość oporne, trzeba najpierw samemu nauczyć się obsługiwać. ale mam pewność, że kot żadnym sposobem nie wylezie. Mimo rozmiarów transporter jest lekki. Plastik jest dość giętki ale ja uważam to za zaletę-w gulliverze plastik jest bardzo oporny, sztywny i przez to właśnie przy upadku odłamał się od niego spory kawał.

O, wygląda nieźle. I cena też przyzwoita. A jak jest z długością bolców w drzwiczkach?
Ja kiedyś miałam taki plastikowy transporter z metalowymi drzwiczkami, ale bolce były bardzo krótkie i wystarczyło mocniej szarpnąć, a drzwiczki fruwały

Da się go kupić jeszcze taniej. Ja trafiłam w zooplusie za niecałe 70zł.
Jeśli chodzi o drzwiczki to tu kolejny plus (tzn. o ile ktoś nie musi non stop wyciągać całych drzwiczek). Bez rozebrania całej góry nie da rady wyciągnąć drzwiczek A rozebranie transportera też nie jest takie proste. Tzn. wszystko jest ładnie dopasowane a zatrzaski bardzo mocno trzymają. Drzwiczki też ani drgną po złożeniu całości. Tak więc nie ma szans aby nam przypadkiem "wyfrunęły"

No to super, dzięki za podpowiedź. Już wiem, jaki transporter kupić.
Dzięki serdeczne

tyśka1 pisze:/.../ (...)
Po gulliverze 2, który stracił swój żywot poprzez odłamanie się kawałka ścianki, zdecydowaliśmy się na Catit Tiger Voyageur: http://www.zooplus.pl/shop/koty/transpo ... ota/316570
I póki co, szczerze polecam. Zapięcie jest dość oporne, trzeba najpierw samemu nauczyć się obsługiwać. ale mam pewność, że kot żadnym sposobem nie wylezie. Mimo rozmiarów transporter jest lekki. Plastik jest dość giętki ale ja uważam to za zaletę-w gulliverze plastik jest bardzo oporny, sztywny i przez to właśnie przy upadku odłamał się od niego spory kawał.

Mam do niego drzwiczki do oddania. Mój zepsuł się (pękł przy bardzo lekkim uderzeniu, nawet nie sprawdziłam, czy coś się stało, tak delikatnym-dobrze, ze kot nie uciekł ) przy pierwszym użyciu. Ale drzwiczki są całe, do oddania.
W produkcji tej samej firmy, tylko rozmiarówka mniejsza, ten biały z zooplus, urywała się gałka od otwierania drzwiczek i to już dwóm osobom na forum, niby można i bez niej otwierać, ale to straszna mordęga. Wiec taki znów świetny nie wydaje się być. Jak dla mnie przerost dizajnu nad wykonaniem, oszczędzają na materiałach słabej jakości.

A właśnie miałam zamówić bo wygląd mi się podoba.
Ale jak badziewiasty to odpuszczę.
Dotychczas miałam Marchioro, ale oddałam znajomej i teraz muszę coś nabyć.

Ktoś użytkował taki?
https://www.youtube.com/watch?v=Qdbu4te ... tml5=False

Ja mam Imac Linus Cabrio i nie zamienię na żaden inny nawet z dopłatą