Strona 1 z 3

Bez imienia, bez domu, już rok...

PostNapisane: Nie maja 11, 2014 13:01
przez kotika
Byłam tam przypadkiem. Siedział przycupnięty na progu sklepu.
Podbiegł do mnie, jak tylko mnie zobaczył, wyciągając szyję i podnosząc do góry główkę.
Jest młody, jest śliczny, miziasty i łagodny i bardzo proludzki.
Panie w sklepie, które go trochę dokarmiają, powiedziały że siedzi tam już prawie rok.
Kocurek mimo tak długiego czasu jest pełen nadziei, biegnie do każdego człowieka z podniesionym ogonkiem, patrzy w oczy...
Widać jednak, że rok na ulicy zaczyna procentować, jego sierść zrobiła się matowa, ma pchły i kleszcze. Jak długo jeszcze ?



Obrazek

Re: Bez imienia, bez domu, już rok...domowy kocurek prosi o

PostNapisane: Nie maja 11, 2014 14:06
przez iwaka
Sliczny i biedny :(

Re: Bez imienia, bez domu, już rok...domowy kocurek prosi o

PostNapisane: Nie maja 11, 2014 16:12
przez tomek_k
Pewnie go ktoś wyrzucił skoro biegnie do ludzi.

Re: Bez imienia, bez domu, już rok...domowy kocurek prosi o

PostNapisane: Nie maja 11, 2014 16:56
przez Meteorolog1
Gdzie kotek przebywa? W jakiej miejscowości?

Re: Bez imienia, bez domu, już rok...domowy kocurek prosi o

PostNapisane: Nie maja 11, 2014 17:22
przez Erin
Cudny :love:
Podrzucam chłopaka :ok:

Re: Bez imienia, bez domu, już rok...domowy kocurek prosi o

PostNapisane: Pt maja 16, 2014 8:50
przez mamaGiny
podrzucę choć..

Re: Bez imienia, bez domu, już rok...domowy kocurek prosi o

PostNapisane: Pt maja 16, 2014 8:58
przez Erin
Do góry maleńki! :ok:

Re: Bez imienia, bez domu, już rok...domowy kocurek prosi o

PostNapisane: Pt maja 16, 2014 12:27
przez violet
piękny kotek z cudownym charakterem, szkoda go na bezdomność :(
jeszcze nie stracił nadziei na dom...
Meteorolog1 pisze:Gdzie kotek przebywa? W jakiej miejscowości?

w Trójmieście, jak sądzę

Re: Bez imienia, bez domu, już rok...domowy kocurek prosi o

PostNapisane: Pt maja 16, 2014 12:30
przez ASK@
:!: :!: :!:

Re: Bez imienia, bez domu, już rok...domowy kocurek prosi o

PostNapisane: Pt maja 16, 2014 12:36
przez Meteorolog1
Pomóżmy kocurkowi :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Bez imienia, bez domu, już rok...domowy kocurek prosi o

PostNapisane: Sob maja 17, 2014 8:54
przez kotika
Wczoraj byłam u niego, leżał pod sklepem i wygrzewał się w słonku, które wczoraj trochę wyjrzało.
Dałam mu saszetkę feliksa, zaraz się obudził i popędził do jedzonka.
Wciągał jedzenie, widać że bardzo mu smakowało.
Nasza Fundacja nie ma już nawet skrawka miejsca, potrzebny dom dla tego ufnego kota.

Re: Bez imienia, bez domu, już rok...domowy kocurek prosi o

PostNapisane: Sob maja 17, 2014 10:10
przez Meteorolog1
A gdzie kotek przebywa. Miejscowość. Za niego. Za domek :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Bez imienia, bez domu, już rok...domowy kocurek prosi o

PostNapisane: Sob maja 17, 2014 10:29
przez kotika
Kot jest w Gdańsku, ale w jeśli będzie dom, to transport się znajdzie.

Re: Bez imienia, bez domu, już rok...domowy kocurek prosi o

PostNapisane: Sob maja 17, 2014 13:05
przez Meteorolog1
Będę rozgłaszał. Do mnie jest jakieś 500-600 km.

Re: Bez imienia, bez domu, już rok...domowy kocurek prosi o

PostNapisane: Sob maja 17, 2014 20:00
przez Erin
Podrzucę chłopaka :ok: