Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
tomek_k pisze:Kot został nazwany Maciek i sam przyszedł do kociarni. Jest chory ale idzie ku lepszemu.
andzelika1952 pisze:Czy wiecie kto mógłby pomóc?
Wczoraj późnym wieczorem podrzucono mi bardzo chorego kota. Śmierdzi od biedaka ropą, ma katar , nadżerki w pyszczku. Dzisiaj zrobiliśmy test na wirusówki - i to co najgorsze Felv i Fiv są dodatnie. Decyzja weta - eutanazja. Czy jest jakakolwiek możliwość aby mu pomóc? My nie mamy izolatki ani dt dla takiego kociaka. Proszę więc o pomoc aby mógł choć troszkę pożyć w lepszych warunkach niż do tej pory. Nie mogę narażać innych kotów, że je zarazi.
andzelika1952 pisze:W tej chwili duże koszty są przy zakupie pampersów, podkładów, leków typu Nivalin, Solcoseryl, jałowych opatrunków i bandaży. Ale myślę, że kiedy już się rany zagoją i ustabilizuje się jakoś oddawanie moczu i stolca to będzie już lżej. Dzisiaj także mamy pierwszy zabieg laserem
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Majestic-12 [Bot], Zeeni i 264 gości