Strona 1 z 14

Biedna KICIA z uciętą nogą prosi o głosy na kv dla f KOT

PostNapisane: Pon maja 05, 2014 20:42
przez piano
Hej
Dziś zaczepił mnie taki kotek:
Obrazek
Czy ktoś zna się może na kocich urazach nóg i mógłby mi powiedzieć czy ta tylnia noga jest zagojona?
Wydaje mi się że tam wystaje kość czy tak powinno być?

Re: Chudy kot z uciętą nogą Rubinkowo Toruń

PostNapisane: Pon maja 05, 2014 20:45
przez ASK@
Jak ciebie zaczepił to go capnij i idź do weta. Internet to nie miejsce na diagnozę.
Jak przyjazny a kaleki to ma małe szanse na "wolności".

Re: Biedny, chudy kot z uciętą nogą Rubinkowo Toruń

PostNapisane: Pon maja 05, 2014 20:47
przez piano
Nie ma kasy na weta na utrzymaniu mam 20 kotów...
Dlatego diagnozuje w internecie.
Chciałam poprosić może są tu jakieś osoby z Rubinkowa wsparły by tego kota jakoś...
Bo ja mieszkam 1,5 godziny piechotą od niego.

Re: Biedny, chudy kot z uciętą nogą Rubinkowo Toruń

PostNapisane: Pon maja 05, 2014 21:07
przez piano
Jak ktoś chciałby mu pomóc to on jest obok nowego mostu przy ławkach.

Re: Biedny, chudy kot z uciętą nogą Rubinkowo Toruń

PostNapisane: Pon maja 05, 2014 23:57
przez pwpw
Popytaj w okolicy, może ktoś go kojarzy, ma jakoś opiekę, gdzie dowiesz się więcej, co było robione, czego ewentualnie trzeba.. Jak to zawiedzie, może podzwoń po okolicznych fundacjach, może któraś przejmie opiekę nad ta biedą.. Piękny, trzeba mu pomóc.

Re: Biedny, chudy kot z uciętą nogą Rubinkowo Toruń

PostNapisane: Wto maja 06, 2014 0:48
przez Meteorolog1
Podnoszę. I za kocia :kotek: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Biedny, chudy kot z uciętą nogą Rubinkowo Toruń

PostNapisane: Wto maja 06, 2014 6:46
przez ASK@
Według mnie kot nie ma zagojonej nogi.Jest stan zapalny. To czarne może być brudem ale i martwicą. Wybacz, ale ja też mam dwucyfrową liczbę kotów + dziki do karmienia i nie zostawiłabym kota w potrzebie. Weci mogą rozłożyć wpłatę na raty, mniej policzyć, można poprosić forum o pomoc w diagnozowaniu, leczeniu i tymczasowaniu.... Tylko trzeba się wziać za to. Ty jesteś na miejscu wiec tobie łatwiej kota ogarnąć. Znasz wetów , wiesz jak rozmawiać.
Jak mamy tobie zdiagnozować kota ,którego ewidentnie lekarz powinien obejrzeć. Mamy powiedzieć dawaj to i to i będzie ok?

Poproś o pomoc wetów i ludzi.

Re: Biedny, chudy kot z uciętą nogą Rubinkowo Toruń

PostNapisane: Wto maja 06, 2014 9:22
przez piano
Nic mi nie da na raty jestem bezrobotna i i tak nie spłacę. Zbieram puszki aby koty miały co w ogóle jeść.
W zimę nie mam ogrzewania.
Kota spotkałam bo na piechotę szłam / oszczędzam na biletach.
A jak mam o tym znów mówić i tłumaczyć to rzygać mi się chce sorry.
W Toruniu jest 200 000 ludzi zapewne w lepszej niż ja sytuacji i to oni powinni mu pomóc.

Re: Biedny, chudy kot z uciętą nogą Rubinkowo Toruń

PostNapisane: Wto maja 06, 2014 9:27
przez Meteorolog1
Pomogę. Tylko pomóż też temu kotu.

Re: Biedny, chudy kot z uciętą nogą Rubinkowo Toruń

PostNapisane: Wto maja 06, 2014 9:33
przez piano
Tam jacyś ludzie przynoszą mu jedzenie może oni mu pomogą. Stać ich na rower w odróżnieniu do mnie.

Re: Biedny, chudy kot z uciętą nogą Rubinkowo Toruń

PostNapisane: Wto maja 06, 2014 9:45
przez Meteorolog1
Chodzi żeby mu z Tą łapką pomóc, żeby mu to nie zaszkodziło. Widać kondycyjnie nie jest z nim tak źle, ale zawsze trzeba pomóc - bo nie wiadomo kiedy co się stanie. Nikt nie jest jasnowidzem - a kotu trzeba pomóc. :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Biedny, chudy kot z uciętą nogą Rubinkowo Toruń

PostNapisane: Wto maja 06, 2014 14:06
przez lidka02
Taka łapa to nic dobrego miałam kota z takim kikutem tylko to zawadza , przy dotknięciu uderzeniu boli go bardzo ..Mojemu zrobiło sie zgrubienie twarde ale i tak jak ją uraził aż wyginał ten kikut bolało go mocno.Takiego kikuta się nie zostawia łapa musi być amputowana cała , wtedy kotu jest lżej bo go nie boli ....Mój kocio nieraz opierał się jak stał na tym kikucie i miał od tego skrzywiony kręgosłup..Kot musi na pewno trafić do weta i to szybko :(
Dobrze widze że ma tam owinięte jakąś folią czy co to...

Re: Biedny, chudy kot z uciętą nogą Rubinkowo Toruń

PostNapisane: Wto maja 06, 2014 14:32
przez tomek_k
Czy ludzie co go dokarmiają mu na pewno pomogą? Może jest jakaś fundacja w Toruniu? Podaj nr konta na pw to podeślę grosz na koty.

Re: Biedny, chudy kot z uciętą nogą Rubinkowo Toruń

PostNapisane: Wto maja 06, 2014 14:38
przez lidka02
tomek_k pisze:Czy ludzie co go dokarmiają mu na pewno pomogą? Może jest jakaś fundacja w Toruniu? Podaj nr konta na pw to podeślę grosz na koty.

Jest w Toruniu Fundacja Kot.

Re: Biedny, chudy kot z uciętą nogą Rubinkowo Toruń

PostNapisane: Wto maja 06, 2014 16:18
przez golla
Tak sobie myślę, że ten kotek mógłby dobrze funkcjonować ze zdrowym kikutem gorzej jakby trzeba było go obciąć w całości, bo brak nogi u bezdomniaka to poważna sprawa. U mnie na osiedlu jest kocurek z całkiem sztywną tylnią nogą i super sobie radzi, grunt żeby kot miał choćby częściowe oparcie w nodze.
Ten kikut źle wygląda...
Jestem ciekawa ile kosztuje takie leczenie bądź częściowa amputacja łapki. Mam nadzieję że nie 1000zł.
Wiem że ogólnie sytuacja kociarzy jest trudna, każdy ma jakąś ilość kotów na utrzymaniu a niektórzy są bez pracy.