Strona 2 z 2

Re: Bezpieczne rośliny-prośba do znających się

PostNapisane: Pon kwi 14, 2014 18:19
przez Lidka
Bardzo fajny ten link.
A scindapsus jest fajnym pnączem, który można powiesić tam gdzie koty nie dojdą.
A jest naprawdę fajny.

Re: Bezpieczne rośliny-prośba do znających się

PostNapisane: Pon kwi 14, 2014 19:32
przez charm
w domu mam tylko jadalne (w sensie te, co ja jem :p )
bazylię, szczypiorek i pietruszkę jedzą chętnie, mięte trochę podskubywały, ale pietruszka lepsza, rozmaryn, szałwia, oregano i tymianek średnio, kolendrę omijały szerokim łukiem tak jak rzeżuchę ;)
ostatnio owies w ogrodniczym kupiłam, ale jeszcze nie posiałam....

Re: Bezpieczne rośliny-prośba do znających się

PostNapisane: Pon kwi 14, 2014 19:38
przez Mulesia
Cebula dla kotów jest trująca, a co ze szczypiorkiem?

Re: Bezpieczne rośliny-prośba do znających się

PostNapisane: Pon kwi 14, 2014 20:08
przez Jarka
Teraz przed Wielkanocą można kupić ładnie wyrośnięte żytko do ozdoby stołu, nie trzeba mozolnie hodować.
A po ostrej trawie moja najstarsza kotka wymiotowała na różowo, więc dałam sobie spokój.
Moje lubią jeszcze takie palemki, tylko młode i małe muszą być:
http://images24.fotosik.pl/238/824f8cdccc1f1a8b.jpg

Re: Bezpieczne rośliny-prośba do znających się

PostNapisane: Pon kwi 14, 2014 20:43
przez fuma
O tak palemki też wzbudzają zainteresowanie, tendencja jest taka że im węższe liście tym większa szansa że palemka zainteresuje :D Dlatego trzymam moje palmy z dala od kotów :D

Z pietruszką fajny pomysł, zawsze świeża pietrucha nawet w skrzynce to fajna sprawa, a jak zarazy zjedzą to i oddech sobie odświeżą :lol:

Ja mam całą gamę roślin doniczkowych, były pierwsze i się ich nie pozbędę (bez obrazy) na rzecz kotów, te co mogły je killnąć oddałam, z resztą nauczyły się żyć. I zdecydowana większość roślin nie pociąga, mam sansewiery stojące na podłodze to mimo że opisują je jako szkodliwe, to koty interesują tylko żeby raz na jakiś czas pacnąć łapą, co i tak ukrócam. Nie taki diabeł straszny jak go malują, jak nie ma ryzyka, że roślina zabije kota po spożyciu czy w znacznym stopniu zaszkodzi to można trzymać i obserwować paprocha czy się do niej przymierza. Na szczęście koty w większości traktują kwiaty obojętnie. Ziemie w doniczkach już nie koniecznie :twisted: ale i na to są sposoby :)

Re: Bezpieczne rośliny-prośba do znających się

PostNapisane: Śro kwi 16, 2014 6:45
przez Erin
Palemki wzbudzają czasami takie zainteresowanie, że niewiele z nich zostaje :wink:

Re: Bezpieczne rośliny-prośba do znających się

PostNapisane: Wto paź 15, 2019 19:36
przez Gretta
http://www.domiporta.pl/poradnik/7,1268 ... BoxOpImg11
Rośliny bezpieczne dla kota - które kwiaty nie zaszkodzą naszemu zwierzakowi?
natalia 10.10.2019 19:27
Chociaż koty nie są roślinożercami, czasem lubią podgryzać rośliny, które znajdują się w domach czy mieszkaniach. Niestety nie wszystkie kwiaty doniczkowe będą bezpieczne dla naszego pupila. Jakie rośliny do nich należą, a z których nie trzeba rezygnować w domu, gdzie rezyduje kot?

Koty, które z natury lubią odkrywać nowe przestrzenie, prędzej czy później zaczną interesować się także znajdującymi się w domach roślinami. Dodatkowo zwierzęta czasem podgryzają liście kwiatów po to, by wspomóc trawienie, uzupełnić niedobory witamin lub pozbyć się zalegającej w brzuchu sierści. Zbyt duże zainteresowanie roślinami może się jednak źle skończyć. Niektóre kwiaty doniczkowe zawierają substancje trujące, które wywołują u naszego pupila wymioty, biegunki, duszności, ślinotok, zaburzenia pracy serca, drgawki, a czasem mogą też przyczynić się do śmierci zwierzaka.
Rośliny bezpieczne dla kota - najlepsza będzie juka i niektóre zioła

Które rośliny będą bezpieczne dla kota? Jeśli nasz pupil lubi przebywać wśród zieleni i wylegiwać się koło roślin, to dobrym rozwiązaniem będzie zakup takich, które są wysokie lub gęsto ulistnione. Te bezpieczne dla kotów to nolina, ktenante, fatsja czy dizygoteka (szeflera). Na parapecie sprawdzą się także begonia królewska, bambus doniczkowy, fitonia, trzykrotka czy peperomia. Kot ocierając się o liście nie będzie narażony na podrażnienia skóry czy zatrucia w przypadku zjedzenia liści.

Z roślin kwitnących bezpiecznych dla pupili (a przy okazji cieszących oczy domowników) wymienić można fiołek afrykański, passiflorę (męczennicę), bromelię, falenopsis i stefanotis. Ostatnio popularne są także rośliny oczyszczające powietrze. Z tej kategorii właściciele kotów mogą bez obaw kupić zielistkę, asparagus, chamedorę, nefrolepis czy palmę areka. Osoby, które mają problem z pamiętaniem o podlewaniu kwiatów zwykle wybierają sukulenty, czyli rośliny, które gromadzą wodę w liściach czy łodygach i nie potrzebują częstego podlewania. Z tej kategorii bezpiecznymi dla kotów roślinami będą eonium, grubosz i gatunki Crassulaceae.

Bezpieczne dla kota będą także następujące zioła: melisa, bazylia, kocimiętka, koper, kolendra, rumianek, rozmaryn, pietruszka, szałwia lekarska i szałwia omszona. Z kolei rośliną, która będzie miała wyjątkowo dobry wpływ na naszego kota, jest juka - ekstrakt z niej dodawany jest czasem do kociej karmy. Juka wspomaga układ moczowy i wątrobę naszego pupila, a dodatkowo wykazuje działanie przeciwbólowe i przeciwzapalne. Pełna lista toksycznych i nietoksycznych roślin dla kotów znajduje się na stronie Amerykańskiego Towarzystwa Zapobiegania Okrucieństwu Wobec Zwierząt (ASPCA).

Posiadanie roślin bezpiecznych dla kotów nie może oznaczać od razu, że kot może zjadać ich liście do woli. Każdy zwierzak może inaczej zareagować na daną roślinę lub może zjeść jej tak dużo, że będzie ona skutkowała problemami z żołądkiem. Także zażywanie niektórych leków przez zwierzę może powodować w kontakcie z rośliną reakcję alergiczną. Aby kwiaty nie stanowiły zagrożenia dla kota należy też całkowicie zrezygnować ze spryskiwania roślin preparatami nabłyszczającymi lub chemicznymi środkami ochronnymi. Jeśli zauważymy zmianę w zachowaniu naszego kota lub objawy świadczące o zatruciu - natychmiast należy udać się ze zwierzakiem do weterynarza.

Jedne z najbardziej popularnych roślin domowych, które są trujące dla kota to: aloes, azalia, anturium, bluszcz pospolity, diffenbachia, dracena, fikus, fiołek alpejski, kroton, kliwia pomarańczowa, monstera, oleander, skrzydłokwiat, poinsecja czy zamiokulkas.


Wyróżnienia dodane przez mnie.

Re: Bezpieczne rośliny-prośba do znających się

PostNapisane: Pt paź 18, 2019 11:59
przez Stomachari
Lista roślin wypisanych w artykule jako bezpiecznych stoi w sprzeczności z listą funkcjonującą na forum: viewtopic.php?f=1&t=179686&p=11745129#p11744777

Re: Bezpieczne rośliny-prośba do znających się

PostNapisane: Pt paź 18, 2019 12:15
przez Gretta
Widziałam już kilka sprzecznych ze sobą list, po prostu wkleiłam kolejną...

Re: Bezpieczne rośliny-prośba do znających się

PostNapisane: Wto sie 18, 2020 13:32
przez Marcepanowe
Pewnie tak jak większość z Was musiało zrezygnować z wielu pięknych kwiatów na rzecz kociaków. Moja mama w domu pielęgnowała kwiat - oleander. Chciałam uzupełnić wiedzę na temat tej rośliny. Akurat na https://relist.pl/ zauważyłam o nim artykuł i dowiedziałam się, że jest trujący dla kotów. Jestem początkującą kociarą, więc jeśli macie jeszcze jakieś przydatne informacje to dajcie znać. A może macie do polecenia kwiaty, które równie pięknie kwitną jak np oleander, ale przede wszystkim są bezpieczne dla kotów?

Re: Bezpieczne rośliny-prośba do znających się

PostNapisane: Wto sie 18, 2020 13:44
przez tabo10
Poniżej lista trujących roślin dla kota
https://twojezwierzaki.org/artykul/95/r ... a-zwierzat

Z bezpiecznych posadź im kocimiętkę :D