Strona 1 z 7

Kot wymiotuje :( pomocy!!

PostNapisane: Czw mar 27, 2014 12:47
przez Asia777
Witam
Bardzo martwię się o mojego kota, który od jakiś 3 tygodni z przerwami wymiotował. Po jakimś czasie kiedy stwierdziłam, że to za często jak na kłaczki, podawaniu mu pasty odkłaczającej wziełam go do weta. Poczatkowo dostał zastrzyk antybiotyku i jakiś przeciwymiotny. To było przed weekendem więc w sobotę i niedzielę było ok a w poniedziałek zwymiotował znowu.Poszłam po kolejny antybiotyk (miał go wziąść 3 w razie wymiotów) w poniedziałek.(już bez przeciwymiota) Wetka stwierdziła, że możliwe, że zalegają mu kłaki,a pasta którą kupiłam jest za słaba - nie weterynaryjna tylko ze zwykłego sklepu ale zaznaczyła, że jeśli nadal nic się nie zmieni trzeba będzie zrobić badania krwi -bo tu "w razie w" wszystko się okaże. Wymacała też kota i wyczuła zgrubienia chyba na węzłach chłonnych czy jelicie ale powiedziała, że to możliwe przy silnym podrażnieniu wymiotami. We wtorek rano niestety silne wymioty- 7 razy samą wodą. Biegiem do weta i badania krwi. Z krwi raczej wykluczyła wątrobe/ nerki ale ma spadek odporności- WBC 5,5 więc obstawia zapalenie jelit/trzustki - tego się podobno nie leczy lekami u kota tylko dieta weterynaryjna. Dała antybiotyk,przeciwymiotne,karmę Royal Canin Sensitive Control - 60 gr dziennie i nic poza tym. Po miesiącu powtórne badania krwi -jeśli nadal się poprawi się odporność niestety może to być chłonniak :( Kot ma prawie 4 lata, obecnie nie wychodzący. Wariuje już z tego niepokoju- za miesiąc będę wrakiem. Nie wiem, myślę nad konsultacją u kogoś innego, boję się, że coś przetrzymam a potem będzie za późno.... Od wtorku rano było ok, dziś niestety rano wymioty i koło 12 też-samą źółcią- dzwonilam do wetki- mówiła, że to możliwe ze karma ok tygodnia musi zadziałać, zastrzyki nie działają już więc jeśli nie będzie silnych wymiotów i regularnych to spokojnie- jeśli będą to na sonde/prześwietlenie. Stwierdziła, że może coś z wątrobą/pęcherzykiem żółciowym ale nie wyszlo z krwi co się też czasem zdarza.... Pomocy może ktoś mi coś podpowie, szkoda mi kociaka :(:(:(:(

Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

PostNapisane: Czw mar 27, 2014 14:47
przez ASK@
Asia777 pisze:Witam
Bardzo martwię się o mojego kota, który od jakiś 3 tygodni z przerwami wymiotował. Po jakimś czasie kiedy stwierdziłam, że to za często jak na kłaczki, podawaniu mu pasty odkłaczającej wziełam go do weta. Poczatkowo dostał zastrzyk antybiotyku i jakiś przeciwymiotny. To było przed weekendem więc w sobotę i niedzielę było ok a w poniedziałek zwymiotował znowu.Poszłam po kolejny antybiotyk (miał go wziąść 3 w razie wymiotów) w poniedziałek.(już bez przeciwymiota) Wetka stwierdziła, że możliwe, że zalegają mu kłaki,a pasta którą kupiłam jest za słaba - nie weterynaryjna tylko ze zwykłego sklepu ale zaznaczyła, że jeśli nadal nic się nie zmieni trzeba będzie zrobić badania krwi -bo tu "w razie w" wszystko się okaże. Wymacała też kota i wyczuła zgrubienia chyba na węzłach chłonnych czy jelicie ale powiedziała, że to możliwe przy silnym podrażnieniu wymiotami. We wtorek rano niestety silne wymioty- 7 razy samą wodą. Biegiem do weta i badania krwi. Z krwi raczej wykluczyła wątrobe/ nerki ale ma spadek odporności- WBC 5,5 więc obstawia zapalenie jelit/trzustki - tego się podobno nie leczy lekami u kota tylko dieta weterynaryjna. Dała antybiotyk,przeciwymiotne,karmę Royal Canin Sensitive Control - 60 gr dziennie i nic poza tym. Po miesiącu powtórne badania krwi -jeśli nadal się poprawi się odporność niestety może to być chłonniak :( Kot ma prawie 4 lata, obecnie nie wychodzący. Wariuje już z tego niepokoju- za miesiąc będę wrakiem. Nie wiem, myślę nad konsultacją u kogoś innego, boję się, że coś przetrzymam a potem będzie za późno.... Od wtorku rano było ok, dziś niestety rano wymioty i koło 12 też-samą źółcią- dzwonilam do wetki- mówiła, że to możliwe ze karma ok tygodnia musi zadziałać, zastrzyki nie działają już więc jeśli nie będzie silnych wymiotów i regularnych to spokojnie- jeśli będą to na sonde/prześwietlenie. Stwierdziła, że może coś z wątrobą/pęcherzykiem żółciowym ale nie wyszlo z krwi co się też czasem zdarza.... Pomocy może ktoś mi coś podpowie, szkoda mi kociaka :(:(:(:(

skąd jesteś? Dziewczyny skierują do dobrego weta.Ja bym poszła na konsultację do innego.
Wklej wyniki badań. Wszystkie jakie miał.

To nie jest normalne by tak długo kot wymiotował. Coś nie tak z wetem. Jakoś w ciemno działa strasząc ciebie a praktycznie nic nie robiąc.

Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

PostNapisane: Czw mar 27, 2014 15:01
przez Asia777
Przepisuje wyniki badań:

Wynik Flagi Z. norm
WBC 5,5 I 6/15.5
LYM 1,5 1.5/7.0
MON 0,3 0,1/1.0
GRA 3,7 2,5/13.0
LYM% 27.2 H 20.0/ 55.0
MON% 5.9 H 1.0/4.0
GRA% 66.9 35.0/75

RBC 8.15 D 6.50/ 14.9
HGB 14.9 h 6.2/9.3
HCT 40.4 30.0/45.0
MCV 49.6 39.0/55.0
MCH 18.3 15.0/34.0
MCHC 36.9 H 18.6/22.3
RDW 14.0 10.0/16.0

PLT 303 300/800
MPV 9.5 7.0/11.0
PCT 0.288 0.200/0.500
PDW 39.5 H 10.0/18.0



Kot znowu wymiotował, mamy jechać na 16.15 na usg.... nie wiem może to coś wyjaśni-by nie na grzej :(


Acha bo nie dopisałam- jestem z Kielc.

Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

PostNapisane: Czw mar 27, 2014 16:24
przez rysiowaasia
Asia777, ja mam w domu podobny przykład.
Moja kotka tez wymiotowała sama wodą, też miała powiększone węzły chłonne krezki jelita, ponadto pogrubiona śluzówkę zołądka.
Na początek sprobowalismy podawać leki na obniżenie kwasowości zołądka ( famogast , helicid), bo tworzący sie przez nadmiar HCl śluz moze powodować uczucie zalegania czegoś w żoładku a co za tym idzie wymioty.
Zero efektów. Antybiotykoterapia pomagała jedynie na krótko.
Pomagał jedynie steryd ( depo-medrol). Przez jakiś - czas : około roku, był nawet spokoj ( ale steryd brała wciąż). Potem juz tylko gorzej :(. Teraz doszła niewydolnosc trzustki: Myszka nie trawi pokarmu. Musi dostawać enzymy w tabletce. No i pojawiła sie potworna biegunka, która nie reaguje na leczenie. Moja kicia ma teraz połowę swojej masy ciała :( Niknie w oczach. Prawde mówiąc szykuję się na najgorsze... :cry:
Tylko ze moja kotka ma 11 lat, Twój kotek jest młody, silniejszy...
Wracajac do Myszki, do dziś nie wiadomo, co jej w zasadzie jest :| Jakies ogólna niewydolność/zapalenie układu pokarmowego.
Czy Twój lekarz zaproponował steryd? U mojej kotki po sterydzie węzły chłonne wróciły do normy.
Tak czy owak trzymam kciuki za Twojego kotka
Zróbcie mu dobre USG!

Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

PostNapisane: Czw mar 27, 2014 17:51
przez Asia777
Byliśmy u weta-póki co tego samego a w zasadzie małżeństwa wetów. Pan obsługuje usg więc on je zrobił- nie zobaczył nic niepokojącego- żadnych zmian nowotworowych na chwilę obecną, jedynie co zobaczył to powiększony pęcherzyk żółciowy. To dobrze i źle- bo nadal trochę po omacku kot dostał tabletki przeciwymiotne jakieś i drugi chyba antybiotyk, silną pastę odkłaczającą, zastrzyki w tyłek dwa. Podobno czasem coś zalegnie na żołądku i kot nie może tego wydalić. Jeśli to leczenie nie przyniesie skutków mamy zrobić badanie na zapalenie trzustki - podobno wysyła się do Niemiec koszt 120 zł. Jak to wyjdzie ok to najazd na wątrobę... Już sama nie wiem czy to rozsądne ale przyznam, że w jakimś stopniu im ufam, podobno koty są trudne w diagnozie, różne dziwne przypadki się zdarzają- badania z krwi jak pisałam wskazały lekką anemię i tyle, żadnych zmian no ale nie były to badania bardzo szczegółowe (wklejone wyżej)
Kurcze fortunę tracimy ale żeby chociaż to dało efekty.....
a sterydów nie zaproponowała- wspomniała o nich tylko w przypadku potwierdzonych zmian wątrobowych których póki co nie możemy stwierdzić....

Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

PostNapisane: Czw mar 27, 2014 18:36
przez NatjaSNB
Trzymam kciuki za kotka!
Mam też w domu jednego wymiotującego, zdarza się 2 tygodnie spokoju a potem 3-4 pawie na tydzień. Nie jest tak drastycznie jak w ww. historiach, ale też się martwię. Było badanie krwi i moczu i nic nie wykazało, a kot wymiotuje zawsze tuż po posiłku. Nie przejada się i nie je zbyt łapczywie (zdarza mu się, ale to nie reguła) i szczerze mówiąc nie mam już pomysłu na co go przebadać. Pozwolę sobie śledzić ten wątek, może Wasza historia podsunie mi jakiś pomysł do działania.
Mam nadzieję, że szybko uda Wam się załagodzić sytuację i kotek będzie zdrowy!

Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

PostNapisane: Czw mar 27, 2014 18:52
przez ASK@
Dlaczego odkłaczanie? Co się zaparliście na to odkłaczanie. Jakby miało pomóc to by już po tylu dniach podawania pomogło. Wszak to nie pozostaje obojętne dla kota. USG nie każdy może zrobić dobrze.
Wybacz ale dla mnie to nie jest leczenie. Tabletka na powstrzymanie wymiotów jak kot wymiotuje.Jak podasz to zaraz zwróci. Są zastrzyki bardzo skuteczne by powstrzymać je.Na długo nawet np. Cerenia. Przy wymiotach ciacha się śluzówka i każdy kolejny narusza ja jeszcze bardziej. A co z odwodnieniem? Przy takiej ilości wymiotów, braku jedzenia i płynów, kot się odwadnia się. Podano mu kroplówkę z elektrolitami i Duphalaytem by dostarczyć potrzebnych składników?
Masz go dokarmiać? Wiesz, ze przy kocie co ma odruch wymiotny karmi się go po malutku, przetartym jedzeniem ,małymi porcjami ale często. A najlepiej wstrzymać się deczko z jedzeniem by uspokoiło się. Dlatego kroplówka jest taka ważna.

Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

PostNapisane: Czw mar 27, 2014 19:20
przez Asia777
Nie wiem sama- wetka podobno próbuje z różnych stron bo póki co nic nie wychodzi z badań.Jak tabletkę zwróci mam podać kolejny raz - 40 min się wchłania... Boje się właśnie, że mu się coś stanie bo ileż można wymiotować- jak jak tabletka przestanie działać podobnie jak zastrzyk to może być to samo :/ Dziś kot nic nie jadł- kazała mi dać jeść dopiero jutro rano.Wczoraj zjadł 60g Royala czyli dawkę dzienną, pił też wodę. Dziś po łyku wody były wymioty więc odstawiona...
Kurcze niby nic nie wychodzi ale kot nadal wymiotuje.... To już nie wiem co gorsze....
A na kłaczki chyba tak dodatkowo na zaś dała bo nasza pasta podobno słaba a miała koty które np nić połknęły i zaległa im na żołądku...

Po tym zastrzyku domięśniowym dzisiejszym kot mi się dziwnie zachwuje-niby jest aktywny, przynosi mi myszy(zabawki) do rzucania ale układa się spać za chwilę po czym rezygnuje z tego i idzie w inne miejsce...Podobno go może boleć noga...Może być tez znerwicowany po tym usg bo to jednak z 15 min trzymania kota na plecach :/

Boje się :(

Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

PostNapisane: Czw mar 27, 2014 19:35
przez Satirra
Poza wymiotami nie ma żadnych innych niepokojących objawów? Kot ma apetyt, bawi się?
Był odrobaczany?

Ja bym chrupek nie dawała przy wymiotach, bo podrażniają żołądek i są ciężkostrawne.
Dodatkowo przy wymiotach można podać osłonowo gluta z siemienia lnianego pomiędzy posiłkami (łyżeczkę ziaren zalać szklanką wrzątku i poczekać z 2h, żeby naciągnęło).

Po tylu wymiotach kot powinien dostać kroplówkę i witaminę B12 w zastrzyku chociaż.

Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

PostNapisane: Czw mar 27, 2014 19:40
przez ASK@
Według mnie to nie nerwica. Tylko objawy chorobowe . Co kot dostał.
Wybacz, wetem nie jestem, ale mając chorujące dziecko za diabła nie godziłam się na tabletki przeciw wymiotne gdy córka rzygała. Przeniosłam to na koty. To błędne koło. Cerenia zatrzymuje wymioty na 24-48 godzin .Jest bolesna ale warto. Co dostał na te wymioty?

Dlaczego nie pójdziesz do innego weta? Skąd jesteś? Napisz proszę.
On miał biochemie zrobioną? A testy? Ma niskie leukocyty.Kał na pasożyty i pierwotniaki miał robione?
Jak podajesz mu dawkę dzienną karmy? Na raz czy pomalutku? Jak on ma ją gryźć i przyswajać jak wymiotuje? No jak? Twoi weci znają coś takiego jak Convalestente
http://www.keko.pl/royal-canin-veterina ... zetka.html
Podaje się ją kotom z problemami zdrowotnymi. Dostarcza odpowiednich składników i jest dobrze przyswajalna.
Powinien dostać florę bakteryjną.
Dlaczego nie dostał kroplówki jak już tyle dni wymiotuje? Pytałaś?

Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

PostNapisane: Czw mar 27, 2014 19:46
przez Satirra
Ja bym zmieniła weta, a dzisiaj jeszcze udała się do jakiegoś na kroplówkę i po Cerenię. Nie ma co kota męczyć ciągłymi wymiotami.
Zwłaszcza, że piszesz, że to się już ciągnie od kilku dni.

Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

PostNapisane: Czw mar 27, 2014 19:49
przez ASK@
Satirra pisze:Ja bym zmieniła weta, a dzisiaj jeszcze udała się do jakiegoś na kroplówkę i po Cerenię. Nie ma co kota męczyć ciągłymi wymiotami.
Zwłaszcza, że piszesz, że to się już ciągnie od kilku dni.

Nieustanne wymioty mogą doprowadzić do powstania zachyłku przełyku. A może on już to ma? Badał wet przełyk podczas USG? Wtedy koty wymiotują bardzo często. Miałam takiego kota. Wymagał odpowiedniego podawania karmy i jej odpowiedniej konsystencji.

Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

PostNapisane: Czw mar 27, 2014 19:54
przez Asia777
Kot zachowuje się normalnie poza wymiotami- może jest ciut mniej ruchliwy bo normalnie to jest diabełek-ale biega, gania drugą kotkę, bawi się myszkami,śpi mi we włosach jak zawsze, chętnie jadł wczoraj (ale wtedy działał przeciwymiotowy). Dostał karmę weterynaryjną na podrażnione jelita, żołądek itp- podobno ją można podawać no chyba, że wymioty to 6 godzin przerwy.(Tyle, że dziś zanim minęło 6 godzin zwymiotował znowu ....)
Odrobaczany był w zeszłym roku w lipcu- w tym kolejne planowane.Kot nie wychodzi z domu.


Ask@ coś jest w tym co piszesz-powiem mężowi, żeby jutro wziąść kota do innego weta skonsultować. Jestem z Kielc,pisałam w 2 poście jak dobrze pamiętam.Miał tylko pobieraną krew noi dziś to usg. Dawkę podawałam podzieloną na kilka porcji przez cały dzień, wszystko zjadł.Nie pytałam o kroplówkę, nie wiedziałam, że powinnam..
Już zerkam do książeczki c dostał na wymioty i antybiotyk:

21.03 mam wpisaną Cerenię- dostał ją chyba 2 razy po końcu jej działania wymiotował tzn po ok 2 dniach.
poza tym Betanox - to chyba antybiotyk

24 znowu Betanox

Dziś nie mogę się doczytać ale strzelam : Zalanbiaxlag? Melocloparnial? te tabletki do podania po pol co 8 godzin Euurobioflox?? i Metaclopramid?

nie badał przełyku na usg-zaglądała tylko do gardła

Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

PostNapisane: Czw mar 27, 2014 20:10
przez ASK@
Tak pomyślałam. Kot nie zeżarł u ciebie jakiegoś kwiatka? Masz rośliny? Sprawdziłaś w necie czy są trujące?

Poczytaj
http://www.med-weterynarz.pl/Edukacja/Gdy-wymiotuje-kot

Kot ma wysoką hemoglobinę.Tak jak i MCHC. Może to świadczyć min o dużym odwodnieniu i postępującej anemii. A jak tak dalej pójdzie to pójdą nerki, trzustka...
Ja laik jestem ale nie podoba mi się .Skonsultowałabym wyniki badań.

Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

PostNapisane: Czw mar 27, 2014 20:13
przez Asia777
Nie mam kwiatków w domu w ogóle....


Dziewczyny wpadłam w panikę- czekać do jutra czy tylko jak mąż dziś wróci biegiem szukać nocnego weta??
Boję się, żeby przez noc coś się nie stało.....