Miau.PL

Chciałam rozwiać moje wątpliwości i poznać Wasze opinie na temat obróżek z dzwoneczkami.
Kiedyś ktoś opowiedział mi historyjkę że jego kot ogłuchł (!) od tego dzwonienia nie wiem czy to prawda ale czy jest taka możliwość ?
Ja osobiście wyjmuję kuleczkę z dzwoneczka bo moja kotka jest płochliwa i jak miała "pełny" dzwonek to się straszyła

Po co kotom obróżki? - pytam z ciekawości. Mam na myśli koty niewychodzące.

dzika ruta pisze:Po co kotom obróżki? - pytam z ciekawości. Mam na myśli koty niewychodzące.

Moje oba koty są wychodzące , nie martwcie się obroża specjalna dla kotów

U kotów wychodzących to rozumiem Słyszałam, że dzwoneczek po to, żeby biedne, nieświadome skradającego się kota ptaszęta miały szansę w porę uciec, ale może to był tylko żart

Ja bym zwariowała, gdyby mi coś bez przerwy brzęczało przy uchu.
Pewna jestem, że koty też to bardzo drażni.

Jeżeli obroża dla kota to tylko taka przeciw pchłom i kleszczom. Dla kota wychodzącego dodatkowo z zawieszką na której jest adres lub jakiś kontakt z właścicielem.

Wg mnie obroża z dzwoneczkiem dla kota jest jakaś śmieszna xD Poza tym irytowałoby mnie to ciągłe dzwonienie i pewnie na noc musiałabym mu ją zdejmować, co mijałoby się raczej z celem.

Ja ostatnio zakupiłam obróżki dla moich potworków przede wszystkim dla bezpieczeństwa. Ponieważ wybieram się na"wywczasy" z nimi w odosobnione ostępy (typu gospodarstwo co 3 km) mimo zaczipowania zakupiłam obróżki z bezpiecznym zapięciem, by wykaligrafować na zawieszce na wszelki wypadek nr telefonu. Wiadomo, głucha wieś to lepiej żeby kocina miała obróżkę z fonem. Obróżki oczywiście miały dzwoneczki. O matko! Moje koty zwariowałyby w 5 minut, o ile moja księżniczka przyjęła obróżkę jak na damę przystało z filozoficznym spokojem (czasem jej zawieszka przeszkadza, ale niewiele), o tyle mój bandyta dodatkowo z dzwonkiem dostałby maniackiego szału i pewnie zatrzymałby się jakieś 30 km dalej. Wg mnie ok brońmy ptaszki, ale nie kosztem wariactwa naszych kociambrów.

Ja wiem że ten dzwoneczek to do odstraszania ptaszków.
Lola jest strasznie płochliwa i jak tylko chciałam jej ją założyć i ten głupi dzwonek zadzwonił to ona od razu w panikę. A że dzwoneczek ładny czarny to postanowiłam że wyjmę kuleczkę, więc teraz już nie dzwoni w starej obróżce dzwonek odcięłam całkowicie, ze względu na nią i na mnie, to jest straaaaasznie irytujące,
Myślę że nie kupiłabym jej obroży, gdyby nie to że była takim płochaczem, wręcz dzikusem, więc dla jej bezpieczeństwa jakby się gdzieś zapodziała. Teraz już jest coraz lepiej, mogę stwierdzić że jest udomowionym,płochliwym kotem
A propos obroży od pcheł to ona jest ... no nie wiem taka specjalna dla kotów, że ma jakiej bezpieczne otwarcie czy coś? Nie wiem bo nigdy nie stosowałam.

Znalazłam taką informację: "Słuch kota jest bardziej wyczulony niż człowieka, czy psa. Słyszenie kota zatrzymuje się na 65 khz (kilohertz), człowieka na 20 khz." Dzwoneczkom przy obróżkach mówimy stanowcze NIE !!! Sorry ptaszki

Dzięki za odpowiedzi
Dzwoneczkom ''nie''
Taaa, my tu o obróżkach a Lolczysława zgubiła tę którą jej kupiłam tydzień temu . Podejrzewam że Kotlecisko za mocno z nią szalał, raz już tak było że jej zdjął obróżkę w zabawie , ale to było w domu. A obróżka była taka ładna , szukałam jej wszędzie i nic .... no trudno pochodzi w starej i jak ta się nigdzie nie znajdzie ( jutro zrobię gruntowne przeszukanie, nawet ogród rozkopię )to kupię jej nową

Takie obróżki mogą też zwabiać psy!

dzika ruta pisze:Słyszałam, że dzwoneczek po to, żeby biedne, nieświadome skradającego się kota ptaszęta miały szansę w porę uciec, ale może to był tylko żart

A ja słyszłam o kotach, które nauczyły się tak skradać, że dzwoneczka wcale nie słychać I to nie jest żart.

A moj kocurek ma obrozke z malym, nie głośnym dzwoneczkiem od kilku miesiecy i wgl mu to nie przeszkadza Mi rowniez nie a nawet lepiej, bo slychac jak kot wskakuje na blat w kuchni i powiem wam, ze pomimo dzwonienia jest doskonałym łowca mysz ( bo niestety w dom sie zdarzają) nauczyl sie skubany tak ostaroznie chodzic jak poluje, ze dzwoneczek nawet nie drgnie Oczywiscie uwazam, ze glosne dzwonki zupelnie nie powinny byc przyczepiane ale male, ciche kuleczki nie przeszkadzaja