Zachwycał wszystkich tym, że pewnego dnia pojawił się z dwoma kociakami, które okazały się jego dziećmi (matką była dzika kotka). Pazurka po pewnym czasie udało się wykastrować, ale nie przestał się zajmować swoimi dziećmi . Zawsze przyprowadzał je do karmicielki na jedzenie i czekał, aż zjedzą, a dopiero potem zaczynał konsumować . Kocięta znalazły już dobre domy. Pazurek po rozstaniu z nimi osowiał, stracił radość życia. Siedział ciągle na swojej budce, jadł albo spał, nie wchodził za bardzo w interakcję z innymi kotami. Gdy przyszła teraz zima, zaczął chorować, ropiało mu oko, kichał. I tak trafił do kliniki weterynaryjnej przy ul. Puławskiej 509, w której przebywa do tej pory. Jego stan jest już zadowalający. Oczyszczono mu zęby, zlikwidowano stan zapalny dziąseł, oko jest już całkiem ładne. Prócz morfologii (wyniki w normie), zrobiono mu test na białaczkę (nie mam jej) i test na koci FIV. Niestety okazało się, że kotek ma syndrom niedoboru immunologicznego (choroba ta nie jest niebezpieczna dla człowieka ani dla innych gatunków zwierząt). Nie może więc absolutnie wrócić do lasu. Siedzi w klatce w klinice i nie bardzo wiemy, co z nim zrobić, a do uśpienia go nie ma wskazań. Jest w dobrej kondycji i może jeszcze żyć wiele, wiele długich lat. Powinien znaleźć dobry dom, w którym nie będzie innego kota lub inny kot także będzie nosicielem FIV.
Próbujemy dać szansę. Musimy za tydzień wypuścić go do lasu, do azylu w Powsinie, skąd pochodzi. Jest już podleczony i nadaje się do wypisu, a siedzenie w klinicznej klatce też nie jest dobre dla kota:( Pazurek pilnie szuka więc kochającego domu – siedzi w klinice i nie może wrócić do lasu… Nie przetrzyma tamtejszych warunków ze względu na zdrowie. Mógłby jednak przeżyć jeszcze wiele, wiele szczęśliwych lat, jak zapewnia pani weterynarz, ale do tego niezbędny jest mu kochający, ciepły dom.
Nikt z nas w to nie wierzy, że Pazurek znajdzie dom, ale próbujemy…
Kontakt w wiadomości na: https://www.facebook.com/PowsinAkcjaKoty
lub pod nr tel.: p. Ewa: 22 642 29 78 lub kom. (prosić p. Ewę, odbierze jej mąż: 511694735) albo do mnie na priva.
