Panleukopenia?

Kot (8msc.) choruje od czterech dni. Objawy:
-gorączka pow. 40 C (chyba już zeszła)
- silne wymioty (żółte, często z pianą, czasem czerwone, dzisiaj śluzowate)
-odchody w postaci różowej mazi o intensywnym zapachu, ale nie ma biegunki
-wiszenie nad miską z wodą
-apatia
-brak apetytu i pragnienia
-wychudzenie
Dostaje leki przeciwwymiotne, antybiotyk (ale nie dożylnie), jest po dwóch kroplówkach (NaCl, NaCl z glukozą).
Czy to na 10000% pp, jeśli na psim teście wyszła ledwo widoczna kreska (ja jej w ogóle nie zauważyłam)? Wszystkie typowe objawy są, ale czy nie ma żadnej innej choroby, przy której może się to pojawiać, np. od ciała obcego?
Czy on ma jakiekolwiek szanse na przeżycie, jeśli nie ma szans na surowicę? Co należałoby zmienić w jego leczeniu? Po ilu dniach następuje zgon?
Właściwie to już straciłam nadzieję.
-gorączka pow. 40 C (chyba już zeszła)
- silne wymioty (żółte, często z pianą, czasem czerwone, dzisiaj śluzowate)
-odchody w postaci różowej mazi o intensywnym zapachu, ale nie ma biegunki
-wiszenie nad miską z wodą
-apatia
-brak apetytu i pragnienia
-wychudzenie
Dostaje leki przeciwwymiotne, antybiotyk (ale nie dożylnie), jest po dwóch kroplówkach (NaCl, NaCl z glukozą).
Czy to na 10000% pp, jeśli na psim teście wyszła ledwo widoczna kreska (ja jej w ogóle nie zauważyłam)? Wszystkie typowe objawy są, ale czy nie ma żadnej innej choroby, przy której może się to pojawiać, np. od ciała obcego?
Czy on ma jakiekolwiek szanse na przeżycie, jeśli nie ma szans na surowicę? Co należałoby zmienić w jego leczeniu? Po ilu dniach następuje zgon?
Właściwie to już straciłam nadzieję.