Koty p.Basi bezpieczne,te z białaczką proszą o wsparcie i DS

> kotka Amanda z piwnicy - potrzebny transport z Włocławka do Konina do domu tymczasowego !!! - kicia już w domu

Amanda nie odlepia się od człowieka,przytula się nawet do butów.
Wzięta na ręce od razu przylepia się do policzka i głośno daje wyraz swojemu zadowoleniu.
Ogromny żal ,że taki proludzki kotek siedzi w piwnicy.

Pani Basia nie żyje [*].

Kotów jest mniej - chyba 12 w mieszkaniu i 14 w piwnicy. Przed wyjazdem do DT/DS koty będą miały robione testy płytkowe FIV (?)/FeLV. Oczywiście po miesiącu DT/DS może (a w zasadzie powinnien) powtórzyć test po to, by post factum kot nie okazał się zarażony białaczką (bo okno serologiczne). Na wszelki wypadek odradzam 'test na FIP" - on wykazuje obecność koronawirusa, który posiada ok. 80% kotów i nie wskazuje czy to wirus zmutowany czy nie. Plus często są testy fałszywie pozytywne i fałszywie negatywne więc to wyrzucanie bez sensu pieniędzy.

tak bardzo mi przykro :cry:

dobrze, że pani Basia wiedziała, że jej sąsiadka i wolontariuszki opiekują się jej kotami

bardzo prosimy o pomoc w adopcjach, finansową i rady

wpis na wydarzeniu na facebooku o pani Basi :

Nigdy w swoim życiu nie przeszła obojętnie obok cierpiącego stworzenia.

Zdarzały się też przypadki podrzucania kotów P.Basi pod drzwi. Zawsze takiemu zwierzakowi udzielała schronienia.

Stowarzyszenie Życie dla Zwierząt
Pani Basia odeszła...
Osierociła ponad 50 zwierząt które dopóki żyła, miały przyjaciela... Teraz, ich sytuacja jest straszna. Bardzo prosimy o pomoc i zrozumienie. O serce... dla tych pozostawionych kociaków. Uzgodniliśmy z Panią Ewą z Trio Vetu że każdy kot który znajdzie dom, przejdzie stosowne badania, ponieważ tak naprawdę nikt nie wie w jakim są stanie i w związku z tym zapewniamy że każda adopcja będzie bezpieczna. Mamy w tej chwili coraz mniej czasu, a te biedaki mają go też coraz mniej... Jest to prawdziwe wołanie o pomoc. Myślimy że Pani Basia dalej tam gdzieś nad nimi czuwa i że będzie spoczywała w pokoju spokojna o swoich przyjaciół. Jest to wyjątkowa sytuacja, tak jak i wyjątkowym człowiekiem była Pani Basia.

Tutaj inne zdjęcia kotków: http://www.facebook.com/events/513020745483251/

Nebbia wpisz proszę ten link do drugiego wydarzenia na facebooku w pierwszym poście
o ten: http://www.facebook.com/events/513020745483251/

i zaktualizuj proszę tytuł i pierwszy post

dziękuję

i kolejne zdjęcia kotów pani Basi - kliknijcie aby powiększyć zdjęcie :

kot Cwaniak - ma dom tymczasowy :

kot Bazyli :

kot Denis :

wczoraj Izabela napisała na drugim wydarzeniu na fb:

W TYGODNIU ZAWIOZĘ AMANDĘ I DELFINĘ DO DOMU TYMCZASOWEGO!

Trzeba wykonać dwa testy na białaczkę zanim kotki trafią w nowe miejsce! Potrzebne jest 60zł!!!
Bardzo proszę o pomoc w opłaceniu tych testów oraz o wsparcie w kosztach transportu czyli 50zł (trasa z Włocławka do Konina i z powrotem).

nr konta: 83 1020 5170 0000 1302 0079 6946
(w tytule "Na transport do Konina dwóch kotek" lub "Testy na białaczkę" )

Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział we Włocławku
ul. Łanowa 19 m 7 87-800 Włocławek

Mogę tylko podrzucać wątek ludziom szukającym kota.Już to zrobiłam tutaj viewtopic.php?f=13&t=160424 Ewentualnie mogę napisać tekst ogłoszeń.

wibryska pisze:wczoraj Izabela napisała na drugim wydarzeniu na fb:

W TYGODNIU ZAWIOZĘ AMANDĘ I DELFINĘ DO DOMU TYMCZASOWEGO!

Trzeba wykonać dwa testy na białaczkę zanim kotki trafią w nowe miejsce! Potrzebne jest 60zł!!!
Bardzo proszę o pomoc w opłaceniu tych testów oraz o wsparcie w kosztach transportu czyli 50zł (trasa z Włocławka do Konina i z powrotem).

nr konta: 83 1020 5170 0000 1302 0079 6946
(w tytule "Na transport do Konina dwóch kotek" lub "Testy na białaczkę" )

Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział we Włocławku
ul. Łanowa 19 m 7 87-800 Włocławek

A nie można tych testów wykonać we Włocławku?
Trzeba koty wieźć i kasę na transport wydawać i fundować kotom stres w postaci podróży?

Kropko, ale test będzie zrobiony we Włocławku

. Tyle że DT jest w Koninie, dlatego się tam udają. :ok:

**Adopcje: 1 >>**

Alienor pisze:Kotów jest mniej - chyba 12 w mieszkaniu i 14 w piwnicy.

Na fb jest mowa o 50.

Ile kotów szuka domów? Te ok. 26?

Z tego co wyczytałam na FB - bo jestem daleko od Włocławka - na początku była mowa o 50 kotach, z których 4 młodziaki udało się wydać do domów. Kolejne 2 mają jechać do Konina. Po przeliczeniu i popatrzeniu wyszło na to, że jest "tyko" 26 kotów, ale pewnie może się to zmienić - jakieś koty mogą siedzieć ukryte np. w łóżku, niektóre koty mogły być policzone dwukrotnie... Więc miejmy nadzieję, że rzeczywiście nie ma tam 50ciu kotów do "zagospodarowania". :ok: