Skąd i jaka Sanabelle?

Mam pewien dylemat w temacie suchego żarełka. Moje od lat jedzą Sanabellę. Przeważnie light, ale też i mieszam z sensitive czasem.
Od lat Czitusia też wylizuje sobie brzuchol i ma łysy
Tak, byłam u wetów, mówią, ze nawykowe i tyle.
Teraz śledztwo.
Sanabellę w drobnych ilościach, gdy nie mam kasy na 10 kilo, kupowałam w sklepie zoologicznym obok mnie, drogo niestety 22 zł kilogram, na wagę, podobno od fantastycznego dostawcy od lat, taka z pierwszej ręki.
Jak miałam więcej kasy, zamawiałam 10 kg z Krakwetu, pakowana w wielkie wory, firmowo, ale to nie ta bezposrednio z Niemiec chyba.
Teraz zamówiłam 10kg pierwszy raz w Zooplusie, przyszła taka prosto z Niemiec, z kurczakiem.
I co widzę?
Od dziesięciu dni Czitka nie wylizuje brzusia
. No może nie całkiem nie wylizuje, ale na bank z mniejszym zapałem i częstotliwością.
Czy możliwe jest, aby Sanabelle miała podróby i oryginał? I że to jednak jest uczulenie na karmę?
Od lat Czitusia też wylizuje sobie brzuchol i ma łysy

Teraz śledztwo.
Sanabellę w drobnych ilościach, gdy nie mam kasy na 10 kilo, kupowałam w sklepie zoologicznym obok mnie, drogo niestety 22 zł kilogram, na wagę, podobno od fantastycznego dostawcy od lat, taka z pierwszej ręki.
Jak miałam więcej kasy, zamawiałam 10 kg z Krakwetu, pakowana w wielkie wory, firmowo, ale to nie ta bezposrednio z Niemiec chyba.
Teraz zamówiłam 10kg pierwszy raz w Zooplusie, przyszła taka prosto z Niemiec, z kurczakiem.
I co widzę?
Od dziesięciu dni Czitka nie wylizuje brzusia

Czy możliwe jest, aby Sanabelle miała podróby i oryginał? I że to jednak jest uczulenie na karmę?