Strona 1 z 3

Seniorka bryka za TM [i] Śpij malutka ;((((((

PostNapisane: Sob lut 01, 2014 22:15
przez pchełeczka
Pilnie poszukujemy DT lub DS na dożycie.
U mnie w pracy była kotka, która w dosłownie ostatniej chwili została zgarnięta silnie wychłodzona i odwodniona. Badania wyszły dobrze. Nie jest chora, ale w dotychczasowe miejsce wrócić nie może. Pomimo że była dokarmiana i miała porządną budkę prawdopodobnie nie przeżyłaby kolejnej nocy. W chwili trafienia do weta miała temperaturę ciała obniżoną o 5 stopni.
Poza tym u mnie w pracy wiele rzeczy organizacyjnie się pozmieniało i kot zaczyna niektórym przeszkadzać. Już podobno były pomysły przestawiania budki itp.
Wiek kotki to ok 18 lat. Ma tylko kilka pojedynczych zębów. Na pewno jest kastrowana i w lecznicy potrafiła z kuwety skorzystać. Jest drobniutka.
Obecnie przebywa w lecznicy w Warszawie ale tam będzie mogła być tylko kilka dni a co potem? Wiem że nie jest ciężko chora i nie jest ślicznym kociaczkiem ale może jednak ktoś będzie w stanie pomóc.
Wklejam info od koleżanki która pilotuje sprawę.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Szukamy domu stałego lub tymczasowego dla uratowanej kociczki.
Kociczka w ciężkim stanie wychłodzenia organizmu, odwodnienia i ogólnego wyczerpania trafiła do kliniki weterynaryjnej. Na szczęście okazało się, że nie jest poważnie chora tylko po prostu wyczerpana przebywaniem na mrozie.
Kociczka ma już swoje lata i nie może wrócić na ulicę. Przez kilka dni zostanie w klinice ale później pilnie potrzebujemy dla niej domku. Kociczka łasi się do człowieka, choć nadal bywa nieufna. Bardzo potrzebuje ciepła i uwagi. Potrzebuje też trochę czasu żeby oswoić się z nową sytuacją, w końcu do tej pory była kotkiem wolno żyjącym. Stara się jednak jak może. Potrafi też korzystać z kuwetki.
Istnieje możliwość wypożyczenia klatki wystawowej, w której kociczka mogłaby tymczasowo przebywać, gdyby ktoś mógłby zapewnić jej choćby tymczasowy domek. Jest też możliwość wsparcia w utrzymaniu kotki.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Więcej informacji pod numerem tel 508 769 971

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: PILNIE szukamy DT/DS na dożycie dla seniorki /Wawa

PostNapisane: Nie lut 02, 2014 0:41
przez Szalony Kot
Piekna burasia :oops:

Re: PILNIE szukamy DT/DS na dożycie dla seniorki /Wawa

PostNapisane: Nie lut 02, 2014 0:49
przez piotr568
Wolnożyjąca osiemnastolatka 8O Niesamowite :1luvu: Zdecydowanie należy jej się ciepły i troskliwy domek który pozwoli jej w spokoju dożyć swoich dni :ok: :ok: :ok: :ok:

Ja też ostatnio właśnie się zastanawiałem że za parę lat będę musiał pomyśleć o jakiejś "emeryturze" dla moich pracowych futrzaków, choć one teraz mają po ok 7-8 lat.

Re: PILNIE szukamy DT/DS na dożycie dla seniorki /Wawa

PostNapisane: Nie lut 02, 2014 8:36
przez pchełeczka
Właśnie o tym myślimy.
Jak na kota wolno żyjącego miała dość dobre warunki. Jeden z dyrektorów (zmarł ponad rok temu) kupił jej własną budkę drewnianą na nóżkach ze styropianem w środku, miała zadaszone miejsce na karmę i wodę (ale ten dyrektor nie żyje, szefostwo sie pozmienialo, ochrona także na dniach ma się zmienic, kierowcom kot zaczyna coraz bardziej przeszkadzać). BYła dokarmiana a teraz jak były te mrozy to już na ciepło dostawała jeść i pić ale widać to za mało skoro została znaleziona w takim stanie. W ogóle zanim trafiła do weta to kilka godzin była w cieple u pani która nad nią czuwała a i tak miała wtedy tak niską temperaturę ciała. W lecznicy podłączyli kroplówkę, zrobili badania krwi i wynika z tego że poza wyziębieniem nic nadzwyczajnego się z nią nie działo co jest zadziwiające.
Najlepszy byłby dla niej dom stały. Pewnie u starszej spokojnej osoby. To jest leciwy kotek i jest szansa że nie przeżyłaby nowego opiekuna. Ta kicia moze pożyć kilka miesięcy albo kilka lat. Jak na razie to wola życia ją dobrze konserwuje. ;)

Re: PILNIE szukamy DT/DS na dożycie dla seniorki /Wawa

PostNapisane: Nie lut 02, 2014 16:10
przez PaniKot
Bidulka śliczna - aż się serce kraje i wyrywa, żeby ją wziąć :(

Re: PILNIE szukamy DT/DS na dożycie dla seniorki /Wawa

PostNapisane: Nie lut 02, 2014 19:20
przez Henia
Może znajdzie się domek dla staruszki ,nie powinna wracać w to miejsce.

Re: PILNIE szukamy DT/DS na dożycie dla seniorki /Wawa

PostNapisane: Nie lut 02, 2014 19:37
przez PaniKot
Zanim pojawił się Miauczuś, to szukałam po ogłoszeniach jakiejś starowinki - chciałam dać domek jakiejś bidzie wieloletniej. Los zdecydował inaczej, ale jak na nią patrzę... Musi się znaleźć jakiś dom...

Re: PILNIE szukamy DT/DS na dożycie dla seniorki /Wawa

PostNapisane: Nie lut 02, 2014 20:05
przez ASK@
musi :ok:

Re: PILNIE szukamy DT/DS na dożycie dla seniorki /Wawa

PostNapisane: Nie lut 02, 2014 22:02
przez Agneska
Znajdzie sie Dom! :)

Re: PILNIE szukamy DT/DS na dożycie dla seniorki /Wawa

PostNapisane: Pon lut 03, 2014 10:30
przez Henia
Za dom dla Babci :ok:

Re: PILNIE szukamy DT/DS na dożycie dla seniorki /Wawa

PostNapisane: Pon lut 03, 2014 11:29
przez PaniKot
Och, jak mnie korci, żeby ja zabrać... Ale cóż... nie da rady...

Re: PILNIE szukamy DT/DS na dożycie dla seniorki /Wawa

PostNapisane: Pon lut 03, 2014 11:38
przez Erin
Cudna koteczka :1luvu:
Szkoda, że mieszkanie nie z gumy :?

Mam nadzieję, że ktoś da dziewczynce domek na jesień życia :ok:
Ale może warto założyć w tym celu także wydarzenie na FB?

Re: PILNIE szukamy DT/DS na dożycie dla seniorki /Wawa

PostNapisane: Pon lut 03, 2014 11:46
przez PaniKot
Miejsce to może by i się znalazło, bo koteczka niewielka, ale nie mogę jej narażać, bo moje stadko fivkowe

Re: PILNIE szukamy DT/DS na dożycie dla seniorki /Wawa

PostNapisane: Pon lut 03, 2014 13:17
przez PaniKot
Czy ona miała robione testy na fiv i felv? Pewnie nie, bo czasu nie było, ale tak mi jakoś po głowie chodzi...

Re: PILNIE szukamy DT/DS na dożycie dla seniorki /Wawa

PostNapisane: Pon lut 03, 2014 16:57
przez pchełeczka
Testy pewnie zrobimy jak dojdzie do formy. Z tego co wiem na dzis to ma jakis stan zapalny ale bez weta prowadzacego konkretow sie nie dowiemy... na razie nawet z odrobaczeniem zachowujemy ostroznosc. Ktoras z dziewczyn codziennie jest u niej ja wyglaskac. Z tym nie ma klopotu ale na zabiegi podobno sie buntuje.