Miau.PL

Z całego miotu został już tylko Mikrus, którego zabrałam z kociej budki. Maluch jest bardzo chudy, je na potęgę. Prawdopodobnie straci oczko, ale jeszcze próbujemy, walczymy.


Kociak potrzebuje leczenia i dobrej karmy.

biedulek. ja też mam Mikruska i udało mi się go wyciągnąć z poważnych tarapatów czego i wam życzę.
Postaram się pomóc w miarę możliwości.

lista pomocowa na STYCZEŃ 2014

1. Kajtusia -dt u pisiokot


wątek: viewtopic.php?f=1&t=60306&p=10386860#p10386860

2.Fibi -dt anżelika
Fibi-ur.04.2013 - nieco bojaźliwa ale nie drapnie, nie
ugryzie. Woli wycofać się ale kiedy można ją pogłaskać widać, że jest
jej przyjemnie. Odrobaczona, odpchlona i zaszczepiona. Również czeka na
sterylizację i usunięcie praktycznie zarośniętego oczka, które ciągle
ropieje i łzawi. Kuwetkowa. Przyjazna wobec innych kotów.
-zabieg

3.Tosia -dt adżelika

Tosia - ur. 05.2013 - jest piękna i kochana. Szczepiona,
odrobaczona i odpchlona. Czeka na sterylizację i usunięcie gałki ocznej.
Kuwetkowa. Zgadza się z innymi kociakami.Dobra nowina z ostatniej
chwili - ktoś chce ją adoptować z Warszawy

-usunięcie gałki ocznej

4.Mikrusek dt kotika

viewtopic.php?f=1&t=160132

leczenie/zabieg

Prosimy o wsparcie dla ślepaczków.

Biedny maluch Przypomina mi mojego ślepka Puszka, kiedy był dzieciakiem, normalnie jakby klony. Oby udało się uratować oczko

Podniosę, może ktoś zechce i jest w stanie pomóc dzieciakowi.

Mikrus tak bardzo grzeje się przy piecu, że jak go biorę na ręce, to jest gorący jak hot-dog.
Razem z nim grzeje się Balbinka, zresztą zobaczcie sami.

Nie obrażaj go. Nie żaden hot-dog tylko hot-cat co najwyżej

Prosimy o wsparcie na leczenie tego ślepaczka.

Prosimy o datki na leczenie ślepaczka.

tomek_k pisze:Nie obrażaj go. Nie żaden hot-dog tylko hot-cat co najwyżej

Racja.

Z malucha zrobiła się wielka przylepka. Potrafi przytulać się do moich stóp i nie daje mi chodzić.
Nadal leczymy koci katar, kropimy oczka. Był zastrzyk na grzyba i maść na świerzba.
W lecznicy byliśmy wczoraj, jutro kolejna wizyta.

Ale słodziak z niego! Co będzie z oczkiem?
Masz hipsterskie laczki jak widzę.

Nadal próbujemy uratować oczko Mikrusa, więc ma je nadal zakraplane i dostaje też maść do oka.
Czyszczenia uszek nie lubi, ale nie ma wyjścia , bo tam prawdziwa kopalnia świerzba.
Maluch uwielbia się bawić i nadal grzeje się przy piecu do tego stopnia, że jest bardzo gorący.

tomek_k pisze:Ale słodziak z niego! Co będzie z oczkiem?
Masz hipsterskie laczki jak widzę.

Nie wiedziałam.

Mikrus bawi się jak szalony. W przerwach grzeje swoje ciałko przy piecu.
Postaram się zrobić mu jakieś fotki, niestety telefonem, bo aparat chyba
na dobre wyzionął ducha.

http://www.dziennikbaltycki.pl/plebiscy ... t,kid.html
Link do głosowania na Robcię od kotiki
UWAGA: Codziennie można oddać 5 głosów. Głosy poprzez FB liczą się podwójnie