Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 06, 2014 5:48 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

terra pisze: to jest inna osoba, inny adres.

Czyli jest więcej takich osób? :cry:
SeiOokami pisze:tej 6 Pani Renata napewno nie odda bo jest bardzo z nimi związana.

Oby nie przywiązała się i do tej dwójki.
Cindy pisze:A czy teraz, skoro juz wiecie, ze p.Renata ma chore koty pokryjecie rachunek za leczenie ich u weta?

No właśnie, zwłaszcza, że
SeiOokami pisze:2 na tymczasie od tozu właśnie i wciąż są szukane im domy
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55004
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lut 06, 2014 6:46 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Na początek może tytułem wyjaśnienia.
Na naszym terenie działają dwa oddziały tzn.: ttoz i toz
Koty na tymczasie są od toz-u.
Spróbuję się z nimi skontaktować.
Znam doktora Lasaka z Białego Dunajca i wiem, że to człowiek dusza. Sama kiedyś leczyłam u niego psy i koty. Jednak aktualnie dojazd z Z-nego jest morderczy, stąd moje pytanie. Tym bardziej ,że w Znem jest więcej wetów, nie tylko na Krupówkach.
Na maila otrzymałam odpowiedź, że ttoz może sfinansować leczenie kotów u dra Wasylkowskiego, po wcześniejszym zgłoszeniu, że są chore.
Faktem jest, że leczenie się już zaczęło i nie ma sensu teraz zmieniać weta, po przedstawianiu paragonu dorzucę grosik do rachunku.

SeiOokami, czy te dwa koty mają ogłoszenia w necie?
Jeśli nie, to je mogę poogłaszać. Wstaw zdjęcia tutaj na wątek.

terra

 
Posty: 574
Od: Pon lip 03, 2006 16:54
Lokalizacja: omc Orawa

Post » Czw lut 06, 2014 7:59 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Nie wiem czy są w internecie te dwa kotki, ale porobię im zdjęcia i wstawię je tutaj.Pani Renata bardzo chce im znaleźć dom bo wie że nie jest w stanie wykarmić takiej trzody.

SeiOokami

 
Posty: 26
Od: Pon sty 27, 2014 17:31

Post » Czw lut 06, 2014 8:15 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

A wracając do tematu, gdyby to chodziło o jednego chorego kota to nie byłoby całej sprawy, ale tu chodziło o czwórkę, która była w naprawdę w złym stanie. Sam doktor nie chciał tego powiedzieć ale nie dawał im szans, to cud że wyszły z tego po za jednym. I nie okłamując się doktor Wasylkowski by ich nie wyciągnął z tego stanu. To koty to jej jedyna rodzina i jeszcze dziś pamiętam jak dzwoniła do mnie z płaczem że jej kot umiera na rękach i że chciała pożyczyć rower by z nim jechać do dunajca. Z zakopanego do dunajca!! W ciemną noc, jeszcze jak był śnieg na drogach. Do tej pory jak próbuje sobie wyobrazić co ona czuła to mam łzy w oczach. W tamtej chwili najważniejsze było zawieźć ją do doktora i pomóc jak się da.

SeiOokami

 
Posty: 26
Od: Pon sty 27, 2014 17:31

Post » Czw lut 06, 2014 15:05 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

A ktorego kotka nie dalo sie uratowac? Tego rudego z pierwszej strony? Biedny koteczek[*]
SeiOokami - dziekuje Ci, ze pomagasz p.Renacie - mysle, ze jeszcze pare osob ja wesprze i wspolnymi silami pomozemy troche :ok: :1luvu:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lut 06, 2014 19:38 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Nie, rudy jest zdrowy, jutro postaram się wrzuci ich zdjęcia bo dziś nie wyszły mi zbyt ostre. Odszedł Zarazek czarny kocur który niestety chował się po kątkach i nie dał zrobić sobie zdjęcia.
A pomagam Pani Renacie, bo jest tak samo samotna jak Ja i ile mogę tyle jej dam. Narazie wożę ją z przyjaciółką do weta.

SeiOokami

 
Posty: 26
Od: Pon sty 27, 2014 17:31

Post » Pt lut 07, 2014 7:32 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

SeiOokami pisze:Pani Renata bardzo chce im znaleźć dom bo wie że nie jest w stanie wykarmić takiej trzody.

To bardzo dobrze :ok:
Cieszę się, że są deklaracje pomocy :1luvu: Mój bazarek jednak kiepsko idzie :cry: , ale zrobię jeszcze jakiś inny.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55004
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lut 07, 2014 20:06 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Jestem po rozmowie tel. z Panią z toz-u.
Na obecną chwilę nie są w stanie zapłacić rachunku za leczenie kotów.
Pani co miesiąc z toz-u otrzymuje karmę dla swoich zwierząt. Toz też pomagał w sterylizacjach/kastracjach.
Jakiś czas temu kotki były leczone na koszt toz-u w Tatravecie. W tej chwili, jak już wcześniej napisałam, nie mają środków, aby pomóc.

Dwa kotki, którym będziemy szukać domów, są przygarnięte z dobrego serca, jako ,że Pani nie przechodzi obojętnie obok potrzebującego zwierzaka.
Czy te kotki są wykastrowane?

Reasumując, na zapłacenie rachunku za leczenie kotków musimy nazbierać kaski sami.

terra

 
Posty: 574
Od: Pon lip 03, 2006 16:54
Lokalizacja: omc Orawa

Post » Sob lut 08, 2014 11:46 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

terra pisze:Jestem po rozmowie tel. z Panią z toz-u.
Na obecną chwilę nie są w stanie zapłacić rachunku za leczenie kotów.
Pani co miesiąc z toz-u otrzymuje karmę dla swoich zwierząt. Toz też pomagał w sterylizacjach/kastracjach.
Jakiś czas temu kotki były leczone na koszt toz-u w Tatravecie. W tej chwili, jak już wcześniej napisałam, nie mają środków, aby pomóc.

Dwa kotki, którym będziemy szukać domów, są przygarnięte z dobrego serca, jako ,że Pani nie przechodzi obojętnie obok potrzebującego zwierzaka.
Czy te kotki są wykastrowane?

Reasumując, na zapłacenie rachunku za leczenie kotków musimy nazbierać kaski sami.


Mysle, ze wspolnymi silami damy rade :ok:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lut 08, 2014 20:33 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Przepraszam że dopiero teraz ale nie miałam wcześniej dobrych zdjęć kotków. Otóż są one jeszcze nie wykastrowane, ponieważ są bardzo młode. Niestety ale są dość dzikie i żyją na ogródku Pani Renaty. Ponieważ pani Renata ma podwójne okna, dość często tam przesiadują (co widać na zdjęciach) tak między nimi, powoli przyzwyczaja je do dotyku człowieka. Kotki są rodzeństwem, bardzo z sobą zżytym, dlatego przydałby się im domek, który zaopiekuję się od razu dwójką.
http://zapodaj.net/1e8f9e2dae775.jpg.html
http://zapodaj.net/4b873a256cb10.jpg.html
http://zapodaj.net/3057c5aed990c.jpg.html

SeiOokami

 
Posty: 26
Od: Pon sty 27, 2014 17:31

Post » Sob lut 08, 2014 20:41 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Ładniutkie są :1luvu: To moje ukochane buraski.Jedno na pewno ma dłuższy włos.A co z tym rudaskiem ze zdjęcia z pierwszego postu?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55004
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lut 08, 2014 20:58 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Śliczne, ten długowłosy może robić za Maine coona ;) Trochę strach go wydawać bez kastracji/ sterylizacji.
Trudniej będzie znaleźć dom dla dwójki, ale wszystko jest możliwe.

Potrzebuję jeszcze wiek w przybliżeniu, płeć kotków i jakieś dane kontaktowe (tel. i mail)

terra

 
Posty: 574
Od: Pon lip 03, 2006 16:54
Lokalizacja: omc Orawa

Post » Sob lut 08, 2014 21:16 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

SeiOokami pisze:Przepraszam że dopiero teraz ale nie miałam wcześniej dobrych zdjęć kotków. Otóż są one jeszcze nie wykastrowane, ponieważ są bardzo młode. Niestety ale są dość dzikie i żyją na ogródku Pani Renaty. Ponieważ pani Renata ma podwójne okna, dość często tam przesiadują (co widać na zdjęciach) tak między nimi, powoli przyzwyczaja je do dotyku człowieka. Kotki są rodzeństwem, bardzo z sobą zżytym, dlatego przydałby się im domek, który zaopiekuję się od razu dwójką.
http://zapodaj.net/1e8f9e2dae775.jpg.html
http://zapodaj.net/4b873a256cb10.jpg.html
http://zapodaj.net/3057c5aed990c.jpg.html

Noce spedzaja tez na ogrodku :conf: Szkoda ich - sa piekne, prawdziwe tygryski :1luvu:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lut 10, 2014 13:20 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Zrobiłam trochę ogłoszeń.
Jako numer kontaktowy podałam toz, mail do mnie.
Mam nadzieję, że kogoś kiciusie zauroczą.

terra

 
Posty: 574
Od: Pon lip 03, 2006 16:54
Lokalizacja: omc Orawa

Post » Wto lut 11, 2014 7:59 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Zauroczą, są takie śliczne :1luvu: Nie rozdzielałabym ich.
Bazarek kiepsko mi poszedł :cry: , nie ma z czego zrobić zamówienia, ale szykuję następny.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55004
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasik66, magnificent tree, Silverblue, Zeeni i 247 gości