Strona 1 z 15

Whiskas hairball

PostNapisane: Nie sty 12, 2014 17:59
przez 69696969
Witam jestem nowy na forum zanim utworzylem temat probowalem szukac odp na pytanie o whiskas hairball i nie znalazlem przy okazji zadam reszte pytan ktore mam

1.od jakiego wieku kot moze jesc ciasteczka whiskas Anti Hairball ?

2.i jaka mokra karme powinienem dawac 6 tyg kotu?

3.czy whiskas w saszetkach junior wymieszany z sucha karma royala ( taka sucha karme polecala pani w zoologiczyn i weterynarz tez nie mial zastrzezen ) moze mu zaszkodzic?
same saszetki mu bardzo smakuja i sucha tez je ale w bardzo malych ilosciach

4.i czy moge mu dawac mleko dla kotow whiskasa? ( CatMilk prawidlowa nazwa )


dzisiaj mu ugotowalem piers z kury + marchewka i zjadl


ogolnie to kot czuje sie dobrze bawi sie / biega / je i nawet nie byl przestraszony gdy go zabralem do domu w domu jest drugi kot ma okolo pol roku pierwsze dni buczal i syczal na mala kotke ale teraz sie bawia on za nia gania a ona piszczy, ale sama do niego biegnie i zaczepia^^
drugi kot jest calkowicie zdrogi to na pewno niczym sie nie zarazil

5.tylko jest 1 problem od kiedy wziolem kota od wlascicielki kotek robi rzadka qpe pytalem weterynarza i mowil ze jak problem nie zniknie w ciagu 2-3 dni mam przyjsc

dzisiaj rano kotek zrobil qpe z krwia ;( ale kolejna dzisiaj po poludniu juz byla bez wczoraj wieczorem dalem mu 2 antihair paszteciki czy to wlasnie one mogly mu zaszkodzic?

to raczej nie biegunka qpe robi 2-3 razy dziennie i z dnia na dzien byla coraz gestrza wlasnie przed chwilka robil znowu tym razem tez nie dopatrzylem sie krwi w qpce ( 3 dzisiaj )

wlascicielka twierdzi ze kot robil twarda qpe i karmila go karma royal
dzisiaj chcialem jechac z nim do weterynarza po tej kupce z krwia, ale dzis zamkniete

jesli topic jest w zlym dziale przepraszam i prosze o przeniesienie
za wszystkie odp z gory dziekuje

Re: Whiskas hairball

PostNapisane: Nie sty 12, 2014 19:06
przez Bellemere
Ani Royal, ani Whiskas nie są dobrymi karmami dla kota. Oba zawierają dużo zbóż, a koty są w końcu mięsożerne, zobacz skład obu - w Royalu rządzi kukurydza. Widziałeś kiedyś tygrysa/żbika/panterę/zwykłego, wolnożyjącego dachowca, który je kukurydzę? ;)

Tym bardziej powinieneś unikać takich karm, że zboże może kotu wręcz szkodzić: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=233

Weterynarze w kwestii żywienia zazwyczaj upierają się przy Royalu, dlaczego? Po 1. na studiach weterynaryjnych praktycznie nie ma zajęć z dietetyki, a te krótkie wykłady prowadzone są przez przedstawicieli wielkich firm. Po 2. dlaczego cały gabinet weterynaryjny mają obstawiony karmą X? A no, bo za polecanie i sprzedawanie jej dodatkowo zarabiają.

Tu jeszcze jeden artykuł o RC, to prawda dotyczy wersji dla psów, ale kocie są tej samej jakości: http://www.zwierzaczek-wroclaw.pl/index ... &Itemid=95

Kolejna rzecz - nigdy nie łącz w jednym posiłku karmy mokrej z suchą. Powinien być między nimi odstęp, bo każda inaczej się trawi. Sucha musi najpierw namoknąć w brzuchu, strawienie jej to około 8 godzin, podczas gdy mokra trawi się dużo szybciej, ze 3-4 godziny.

Mleko specjalnie dla kotów jak najbardziej może być.

Skoro kupiłeś suchego Royala, rozumiem, że cena suchej karmy nie gra bardzo dużej roli. Zerknij sobie jeszcze na ten wątek: viewtopic.php?f=1&t=157312 , w pierwszym poście są wypisane polecane i odradzane karmy mokre oraz polecane suche. Wszystkie te z górnej półki są bezzbożowe, mają wysoką zawartość mięsa, a więc tego, czego nasz mały, domowy drapieżnik potrzebuje najbardziej ;) znajdziesz je w dobrych zoologicznych albo w sklepach internetowych takich jak zooplus.pl, swiatzwierzaka.pl, zwierzakowo.pl i innych.

Niech Cię nie zdziwi to, że w tych "najlepsiejszych" karmach nie ma rozróżnienia na "junior", "adult", "sterilised" itp. W naturze nie ma myszek, ptaszków czy antylop specjalnie dla małych kociąt - jedzą to samo, co dorosłe. Po prostu karma musi być wartościowa, wtedy nadaje się dla wszystkich etapów życia. Kocię będzie po prostu jadło jej proporcjonalnie więcej, niż dorosły kot.

Te ciasteczka z Whiskasa anti-hairball chcesz podawać, żeby się kotek nie zatkał włosami? Raz na jakiś czas można dać, krzywda mu się na pewno nie stanie, ale tego typu odkłaczacze mają raczej marną skuteczność. Lepszy wybór to wysianie trawki takiej jak ta: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karmy_s ... rawa/30606 albo odkłaczające pasty: http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... asta/31813 .

Polecam tez tego bloga: http://www.kocie-abc.pl/ , o kotach dla początkujących i nie tylko ;)

Re: Whiskas hairball

PostNapisane: Nie sty 12, 2014 19:18
przez 69696969
dzieki za szybka opd akurat sucha karme zalewam najpierw garaca woda nastepnie mieszam z whiskas junior z saszety tak moge robic?

Re: Whiskas hairball

PostNapisane: Nie sty 12, 2014 19:31
przez Bellemere
Na pewno nie zalewaj żadnej karmy gorącą wodą - nawet Royal i Whiskas mają dodatek witamin i minerałów, które pod wpływem ciepła po prostu zostają niszczone.
Czy taki sposób mieszania jest dobry... Na mój gust nadal nie bardzo, co prawda chrupki są już rozmiękczone, ale lepiej je rozdzielać, pomieszać można chrupki firmy X z chrupkami firmy Y, albo karmę mokrą z kawałkami mięsa. Jeśli kotek nie przepada za suchą karmą, to albo go nie zmuszaj i dawaj samą mokrą, albo daj do miseczki same chrupki i trochę odczekaj, może się skusi ;)

Re: Whiskas hairball

PostNapisane: Nie sty 12, 2014 19:44
przez 69696969
moj kot ma 6 tygodni co wedlug Ciebie powinienem mu kupic do jedzenia z karmy mokrej

pewnie bym musial zamowic przez internet raczej w supermarketach nie dostane

jest 1 dobry sklep zoologiczny w moim miescie jutro musial bym tam pojsc i zobaczyc czy maja cos z tej listy


i co moge gotowac dla takiego malucha i z czym podawac?


czyli przy wyborze karmy mam sie sugerowac tym ile % miesa jest w skladzie?

wybierac takie z 60%+ zawartoscia najlepiej? i takiej MOMu nie bedzie?

ale jesli taka karma ma same mieso to gdzie witaminy? maly kotek ich tez chyba potrzebuje by wyrósl zdrowy


sry ze tyle postow a nie wszystko w jednym
poprosu martwie sie a to moj 1 kot i chce dla niego jak najlepiej nawet jak to ja mial bym jesc zupki chinskie do konca miesiaca^^

Re: Whiskas hairball

PostNapisane: Nie sty 12, 2014 20:12
przez 69696969

Re: Whiskas hairball

PostNapisane: Nie sty 12, 2014 20:40
przez Zosik
Czy Twój tygrys nie jest przypadkiem kotką? :mrgreen:

Re: Whiskas hairball

PostNapisane: Nie sty 12, 2014 20:42
przez 69696969
Zosik pisze:Czy Twój tygrys nie jest przypadkiem kotką? :mrgreen:


jest;D jestes 3 osoba ktora to widzi nie wiem po czym to poznac ;s



a jak z tymi qpami? poczekac jeszcze? czy jutro do weterynarza powinienem isc?

kotek je/ pije / bawi sie / nic mu nie dolega

tylko musze go czasem wyprac w zlewie bo ubrudzi sobie tylek^^

Re: Whiskas hairball

PostNapisane: Nie sty 12, 2014 20:49
przez Zosik
69696969 pisze:
Zosik pisze:Czy Twój tygrys nie jest przypadkiem kotką? :mrgreen:


jest;D jestes 3 osoba ktora to widzi nie wiem po czym to poznac ;s


U takiego malucha czasem i kociarz może się pomylić, ale najbardziej sugestywne u tej damy jest jej umaszczenie. :mrgreen:
To przepiękna tricolorka - kocury o tym umaszczeniu zdarzają się niezwykle rzadko (raz na ileśtam-dziesiąt tysięcy - nie pamiętam dokładnej statystyki).

Co do kup, to u takich maluszków nieodpowiednie karmienie rzeczywiście może skutkować przeciągającymi się biegunkami.
Ja gotowałam pierś z kurczaka i dawałam razem z rosołkiem z gotowania.
Do tego dodawałam polprazol w jakiejś małej dawce.
Ale nie mam ogromnego doświadczenia z kociakami, może wypowie się ktoś, kto ich odchował więcej.

Tak, czy siak nie decyduj o niczym sam, odwiedźcie jutro dobrego weta.

Edit: literówka

Re: Whiskas hairball

PostNapisane: Nie sty 12, 2014 20:50
przez wojtek_z
Co prawda sześćdziewięćsześćdziewięć etc. nie zgłębił jeszcze do końca reguł interpunkcji i nie wie, do czego służą kropki, przecinki i duże literki, ale tak mi się wydaje, że z pierwszego postu wynika, iż to malutkie jest kotką, a w domu jest już większy kociak, który jest kocurkiem. Zastanawia mnie jedno: dlaczego ta kobieta wydała kocie niemowlę do adopcji, w dodatku osobie zupełnie niedoświadczonej??? A może kotka ma jednak więcej niż 6 tygodni? Na zdjęciu wygląda dość "poważnie"...

Re: Whiskas hairball

PostNapisane: Nie sty 12, 2014 20:56
przez Zosik
też mi się wydaje, że kicia wygląda na więcej...
wojtek_z - znasz rzeczywistość, wiesz, że ludzie oddają koty (i nie tylko) komu się da. Pierwsze pytanie należałoby postawić: dlaczego dopuściła do rozmnożenia swojej kotki? Ale sam wiesz, że to temat bez dna...

Ostatecznie dobrze, że maluch jest pod opieką kogoś, kto wprawdzie jest niedoświadczony, ale szuka pomocy i próbuje zaradzić problemowi.
Tak, czy siak biegunki nie można bagatelizować.

6969itd. skąd jesteś?
Może ktoś z Twojej okolicy poleci dobrego weta.

Re: Whiskas hairball

PostNapisane: Nie sty 12, 2014 21:00
przez NITKA/KARINKA
Jak kotka ma rzadkie kupy to nie dawaj jej mleka ( tego dla kotów też nie), ani żadnych środków na odkłaczenie.
Chrupki Whiskas anti hairball są dla kotów dorosłych - powyżej 10 mż i też zawierają mleko.
Gimpet i Bezopet też są dla dorosłych.

Spróbuj karmić suchą karmą Royala ( Babycat?) i gotowanym kurczakiem z odrobiną marchewki.
Do picia woda i ewentualnie rosołek z gotowania mięsa (bez soli i przypraw!)
Chrupki możesz namoczyć w gotowanej przestudzonej wodzie.

Whiskas Junior mokry też może powodować biegunkę u kociąt.

Re: Whiskas hairball

PostNapisane: Nie sty 12, 2014 21:02
przez Bellemere
O jaki słodki maluch! :D prześliczny! Ale rzeczywiście wygląda na bardzo młodego. Co do biegunki - nie miałam doświadczenia z tak młodymi kotami, więc słuchaj tych wyżej, mądrzejszych w tym temacie :D

(następnym razem zmniejsz zdjęcie, powinno mieć wymiary max. 640x480)

A co do karmy na przyszłość:

1. W supermarkecie na pewno dobrej nie dostaniesz, w zoologicznych najłatwiej dostać Animondę Carny, Bozitę, Miamor Milde Mehlzeit (Delikatna Przekąska - pozostałe rodzaje są dość marne). To taka podstawowa półka lepszych karm ;)

Jakbyś zamawiał przez internet to poszukaj GranataPet, Grau, Catz Finefood, Power of Nature. Są droższe, ale trzeba zwrócić uwagę na dawkowanie - zalecana dzienna porcja jest aż o ok. połowę mniejsza, niż przy tańszych karmach.
(przykład: dawkowanie Whiskasa dla kota 4kg to 400g dziennie, dawkowanie Power of Nature to 200g dziennie).

2. Gotować możesz każde mięso, ale szczerze - lepiej dawać surowe. Gotowane absolutnie nie zaszkodzi, ale surowe ma więcej dostępnych dla kota składników (antylopek też się tygrysom nie gotuje ;) ). I wybieraj tłuste mięsa - uda z kurczaka ze skórą, skrzydełka, może być też indyk, kaczka, tłusta wołowina taka jak szponder.
Nie bój się tłuszczu w kociej diecie - zwłaszcza, że Twój to dopiero kociątko. Koty nie tyją od tłuszczu, tylko od węglowodanów (a więc zbóż itp.), tłuszcz jest u nich używany do produkcji energii. I do rośnięcia!

A z czym - na pewno żadne ryże, kasze itp. Możesz dodać trochę ugotowanej marchewki (bo w przeciwieństwie do mięsa, surowych warzyw koty nie trawią, chyba, że są zmiksowane na papkę), brokuła, korzenia pietruszki.

Mięso ma dla kota wysoką wartość odżywczą, jednak samo w sobie ma mało witamin i tauryny (to bardzo ważny element w kociej diecie, odpowiada m.in. za siłę skurczu mięśnia sercowego). Dlatego warto je nieco "podrasować" np. tym: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karmy_s ... ini/151648 . Cena wydaje się nieco wysoka, ale samego preparatu daje się bardzo malutko - 0,8g na 65g mięsa (dołączają miarkę). A więc przy takiej ilości mięsa codziennie te 125g Felini Ci na 156 dni ;) do gotowanego mięsa też można używać, jakbyś jednak wolał je gotować.

(jeśli chcesz podawać mięso tylko od czasu do czasu, jako przysmak, nie ma potrzeby suplementowania)

3. Tak, sugeruj się ilością mięsa. Przy karmach z takiej półki, jak wymienione te w wątku "Spis karm" o MOMy nie masz się co martwić ;) witaminy także są dodawane.
Tutaj masz w sumie najtańszą suchą karmę z tych polecanych: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... ild/177979 jak zjedziesz w dół strony, będzie taki pasek z analizą składu. Jak przesuniesz w prawo, będziesz miał wymienione wszystkie witaminy i minerały, które są w tej karmie.
A jeśli ta najtańsza je ma, to te droższe (jak Orijen czy Power of Nature) też mają ;)
Podobnie ma się sprawa z mokrymi.


I się nie przejmuj ilością postów, najwyżej Moderator połączy je w jeden - pamiętaj, kto pyta, nie błądzi ;)

Też mam kota, który jest moim pierwszym, i wcale nie tak dawno sama przyszłam na to forum, szukając tego, co dla mojej kotki będzie najlepsze. Ja zdecydowałam się na wersję suplementowane mięso + suchy Orijen, ale kombinacji jest mnóstwo. Którąkolwiek karmę z tych polecanych wybierzesz, czy suchą+mokrą, czy samą mokrą, czy mokrą + suplementowane mięso, to będzie ogromna zmiana w diecie Twojego kotka - na plus :ok:

Re: Whiskas hairball

PostNapisane: Nie sty 12, 2014 21:05
przez wojtek_z
Zosik pisze: Pierwsze pytanie należałoby postawić: dlaczego dopuściła do rozmnożenia swojej kotki?

Ach, o to nawet nie pytam :twisted:
Mam tylko nadzieję, że sześćdziewięć itd. jest na tyle rozsądnym młodym człowiekiem, że postara się o kastrację obu kociaków, jak tylko trochę podrosną. Sześćdziewięć itd., pamiętaj! Liczę na ciebie!

Re: Whiskas hairball

PostNapisane: Nie sty 12, 2014 21:08
przez Zosik
Bellemere prawdę prawi, jednak pamiętaj, że przy biegunce u takiego malucha trzeba postępować trochę ostrożniej. Bellemere pisze o karmieniu zdrowego kota.
I kuraka niestety ugotować należy, lepiej nie podawać surowego, bo może jeszcze rozrzedzić kupkę.