Miau.PL

Witam wszystkich serdecznie.

Bardzo proszę o pomoc.
Moim wigilijnym prezentem była mała ruda kotka. Kicia pochodziła z biednego domu. Po tygodniu u mnie przestała jeść, chlipała tylko trochę wody, miała duszący kaszel. Na drugi dzień zwymiotowała białymi wijącymi się glistami. Tego samego dnia pojechałam z nią do weterynarza, gdzie dostała tabletkę na odrobacznie. Na drugi dzień kicia już nie żyła.

Tego samego dnia dałam dom jej bratu. Kocurek nie był kochany przez poprzednią właścicielkę, która spychała go zawsze na dalszy plan, kocurek przebywał tylko na dworze. Fuks czuł się u mnie świetnie. Ładnie jadł, bawił się, mruczał i pragnął pieszczot. Od razu po przyjeżdzie dostał tabletkę na odrobaczenie. Niestety od kilku dni sytuacja się powtarza. Fuks przestał jeść i pić, ma duszący kaszel (jednak jeszcze nie zwymiotował), jest osowiały i cały czas śpi.
Jezdzimy z nim do weterynarza, dostał tabletkę w czwartek, od tego czasu stan się pogarsza, Dostał zastrzyki przeciw zapalne, antybiotyki i kroplówke. Zrobił dziś kupę, zbitą, w środku zauważyłam 2 glisty.

Nie wiem już co robić. Stan Fuka pogarszą się z minuty na minutę. Jeśli macie jakieś rady lub doświadczenia bardzo, bardzo prosze o pomoc.

Bardzo mi przykro. Jedyne co mogę poradzić, to napisz w tytule lub pierwszym poście z jakiego miasta jesteś.
Ważny jest weterynarz, może należy zmienić lekarza, choć nie ręczę że to pomoże.

Wygląda na to że kot jest bardzo zarobaczony.
Być może dostał za silny środek i teraz toksyny z rozkładających się robali mogą go zabić.
Powinnaś podawać mu parafinę do pyszczka,ok.2 ml strzykawką.
I koniecznie idź do weta

Jutro mamy się stawić do weterynarza. A gdzie mogę kupić parafinę???

Parafinę kupisz w aptece,to koszt parę złotych.
Przy odrobaczaniu zawsze podawaj osłonowo.

Napisałaś,że stan Fuka pogarsza się z minuty na minutę.
Jeśli jest tak źle to dlaczego czekasz z wetem do jutra?
On może jutra nie dożyć.

Trzymam kciuki żeby było dobrze

Jak możesz szukaj innego weta! Nie mogłabym spać,gdyby zwierze było w takim stanie

Ja również nie moge spać po nocach... Jeżdzimy do najlepszego weterynarza w promieniu 50 kilometrów, niestety babka nie przyjmuje w niedziele.
Jak to jest z tą parafiną? Ile razy dziennie powinnam ją podawać? W jakich dawkach? Fuks waży ok 1,5 kg

i co z Fuksem,byłaś u weta?

Byliśmy. Stwierdziła, że chyba najgorsze ma za sobą. Daje mu spore szanse. Fuks dostał antybiotyk, lek przeciwzapalny i przeciwbólowy. Wygląda na to, że robale skończyły wędrówke przez płuca. Jeżeli jutro Fuks będzie lepiej się czuł w środę dostanie kolejną tabletkę na odrobaczenie. Dostał też środek medyczny o działaniu takim jak parafina.

Trzymajcie kciuki, żeby było dobrze

Poważnie bym się zastanowiła czy tak szybko go po raz drugi odrobaczać. Jeszcze jest osłabiony tym co przeszedł. Doktorka daje mu duże szanse na przeżycie to znaczy pewna nie jest. Odrobaczenie powinno odbywać się powoli, małymi dawkami z podaniem parafiny i gotowymi do natychmiastowego podania kroplówkami i lekami przeciwstrząsowymi.

Kroplówki dostaje na bieżąco, 3x dziennie od soboty i do środy co najmniej dostawać je będzie. Zamiast parafiny będzie podawany lek medyczny o jej działaniu, a w środę będzie już tydzien bez jednego dnia. Babka również zaznaczyła, że będą to malutkie porcje leku, podawane systematycznie, żeby nie było wstrząsu.
W porównaniu z tym co było wczoraj jest świetnie. Fuks w południe ładnie zjadł, ładuje się na kolana i chce żeby go przytulać

Ja bym zrobiła badanie krwi, morfologię, biochemię, parametry wątrobowe i nerkowe zanim bym podała kolejną dawkę trutki.