Strona 1 z 1

Półdzikusy Wrocław Sołtysowicka

PostNapisane: Nie sty 05, 2014 18:29
przez JJR
Cześć kociarki i kociarze.

W byłym kompleksie koszarowym (dziś różne szkoły, IPN i policja) jest sporo piwnicznych kotów. Są tam w miarę zaopiekowane i dokarmiane przez portierki/sprzątaczki, ale po pierwsze trzeba by się do tego dokarmiania dołożyć bo stadko jest spore, a po drugie jest kwestia ich sterylizacji. Zimy są coraz dziwniejsze i chyba nie ma co czekać na marzec, zresztą takie rzeczy i tak sensowniej robić 'przed' niż w trakcie.

My czasem mamy interesy do biblioteki i tak się z tymi dziewczynami zgadaliśmy - szukają jakiegoś kontaktu, telefonu do kogoś siedzącego w temacie organizowania takich zbiorowych akcji żeby porozmawiać o konkretach. Można prosić? Jeśli nie tu,to na PW.

Re: Półdzikusy Wrocław Sołtysowicka

PostNapisane: Pon sty 06, 2014 13:37
przez JJR
W każdym razie - na pewno (bo sama tak robiłam) - można pożyczyć klatkę łapkę ze schroniska (kaucja zwrotna kiedyś 50 zł, nie sądzę, żeby wzrosła) i umówić się, że schroniskowy lekarz wysterylizuje kota. Ale trzeba tam dzwonić, chodzić, umawiać się i prosić - wiem, że to zajmuje dużo czasu. Warto.
Przekażę. Co prawda dziewczyny są tam w pracy a tych kotów jest parę i nie wiem czy dadzą radę. Na pewno miały nadzieję na jakąś silną grupę która by się za to wzięła, bo same nie mają mocy przerobowych i doświadczenia.

Podpowiedzi sprowadzają się do kociezycie.pl - spróbujemy.

Re: Półdzikusy Wrocław Sołtysowicka

PostNapisane: Pon sty 06, 2014 20:55
przez czitka
Podniosę wątek z prośbą o uwagę :!:
JJR jest naszym nowym forumowiczem, kilka tygodni temu razem z żoną stworzyli bezdomnemu Guciowi cudowny, ciepły dom, w którym poza Guciem są dwa koty i jeden piesio- zwierzaki, które kiedyś też bardzo potrzebowały pomocy. Tu można Autora poznać bliżej: viewtopic.php?f=46&t=157951
Chcą pomóc innym potrzebującym kotom, zgłaszają istniejący problem i czekają na wszelkie rady. Jeżeli ktoś może pomóc, jeśli potrzebne są dodatkowe informacje o kotach - proszę Wrocław o odzew!

Re: Półdzikusy Wrocław Sołtysowicka

PostNapisane: Czw sty 09, 2014 20:11
przez JJR
Podbijam wątek, bo nic nie słychać.

Ja mogę zaoferować samochód, paliwo i siebie jako kierowcę do wożenia kotów i ludzi, ale sam jako inwalida na pewno nikogo nie wyłapię.

Potrzebny jest ktoś, kto ma w temacie kontakty a najlepiej doświadczenie w podobnych akcjach, żeby to jakoś z głową zorganizować i ukierunkować bibliotekowe dziewczyny. Śmiało, kierownikowanie nie może być takie straszne ;)

Re: Półdzikusy Wrocław Sołtysowicka

PostNapisane: Sob sty 11, 2014 21:23
przez czitka
I ja podrzucę ponownie do góry.
Halo, Wrocław, czy ktoś może pomóc w akcji?
Jeżeli da się te koty wyłapać i wysterylizować, pomogę bazarkowo, inaczej niestety nie mogę. Ciepło, marzec się zbliża, tam są niesterylizowane kotki :roll:

Re: Półdzikusy Wrocław Sołtysowicka

PostNapisane: Sob sty 11, 2014 23:42
przez michalinadzordz
Hej, ja jestem z Wrocławskich Kotów, podeślę na nasze wątki. Jeśli chodzi o darmową sterylizację, to można ją przeprowadzać a talony rozdawane co miesiąc w schronisku i TOZie, jednak z tego co słyszałam w tym roku jeszcze nie rozdają, bo muszą rozstrzygnąć przetarg. Nie wiem czy w lutym już będą czy w marcu. Zawsze jest kilka lecznic w całym mieście do wyboru, a talon należy wykorzystać w ciągu miesiąca od odebrania - w lecznicach te terminy są zawsze wydłużane nawet do kilku miesięcy, tylko trzeba je do lecznicy koniecznie dostarczyć w ciągu miesiąca.

Czy macie gdzie przetrzymać kotki po sterylizacji? Muszą one być pod kontrolą przez kilka dni po zabiegu. My trzymamy kotki w klatkach bytowych, które też na pewno zdołacie od kogoś pożyczyć. Ja mam jedną, które na razie nie używam, więc mogę się nią na razie podzielić ;)

Postara się napisać na maile podane na stronach fundacji: Kocie Życie, Ebra - koci zakątek, bo nikogo z tych fundacji nie znam, a tam działa dużo osób, może pomogą.

Ja wkleję tu na forum na wątek grup NEKO i Wrocławskie Koty.

Re: Półdzikusy Wrocław Sołtysowicka

PostNapisane: Nie sty 12, 2014 12:43
przez Gibutkowa
W grudniu byście się mogli jeszcze załapać na akcję Kociego Życia "Akcja Sterylizacja". Zwykle drugą turę akcji szykują na marzec, ale to wszystko zależy od funduszy. Mają dobrych wetów do wyboru, za kastrację/sterylizację (w pierwszej kolejności lepiej ciachać dziewczyny) płaci się 20zł. Tutaj będą informacje jak się zacznie akcja http://www.kociezycie.pl, ewentualnie można napisać do nich i dopytać o sterylki, być może coś wcześniej udałoby się załatwić.

EDIT: W razie czego możemy wypożyczyć dużą klatkę króliczą na kółkach (wielkości sporego kennela, trochę ponad 1m x 0,5m) do przetrzymywania kotów po sterylce w jakimś garażu, pomieszczeniu piwnicznym, nawet do większego pokoju w mieszkaniu się wciśnie.
EDIT2: Potrzebujecie klatki łapki, tego niestety nie mamy ale pewnie Kocie Życie ma ;)

Re: Półdzikusy Wrocław Sołtysowicka

PostNapisane: Nie sty 12, 2014 18:18
przez jessi74
przeczytam w wolnej chwili

Re: Półdzikusy Wrocław Sołtysowicka

PostNapisane: Śro sty 15, 2014 16:20
przez JJR
Gibutkowa pisze:EDIT2: Potrzebujecie klatki łapki, tego niestety nie mamy ale pewnie Kocie Życie ma ;)

Jak już pisałem, nie potrzebujemy nie tyle klatki, co człowieka który robił takie rzeczy i pomoże to zorganizować. Ja mogę być kierowcą ale na wózku kotów nie wyłapię, a dziewczyny mają dobre serca (w końcu to one koty karmią i problem widzą) ale nie są na tyle zaradne żeby złożyć całą imprezę.

Potrzebna jest jedna pani kierowniczka do tego bałaganu.

Re: Półdzikusy Wrocław Sołtysowicka

PostNapisane: Pt kwi 11, 2014 8:10
przez martka
Czy jakoś sobie radzicie? :oops:

Re: Półdzikusy Wrocław Sołtysowicka

PostNapisane: Sob kwi 12, 2014 21:03
przez JJR
martka pisze:Czy jakoś sobie radzicie? :oops:
Chwała Bogu zimy nie było, więc koty na pewno miały lepiej niż kiedy indziej. W sprawie kastracji niestety nic nie wiem, nie bywam tam. Gdybyś mogła wspomóc Agnieszkę radą, na pewno zrobisz dobry uczynek. Siedem dziewięć pięć 781 389.