kuba.kaczor13 pisze:widzę miejsce na jeszcze dwa koty
Nom... na szczęście jedną półkę obłamali! ;P
Od wczoraj Matari w miarę bezproblemowo daje się głaskać. Na parapecie wywaliła brzuch do głaskania i chyba się mnie nie boi (tak bardzo). Prawie miesiąc jej zeszło!
Nawet sobie pomruczała. Poganiała chwilkę za laserkiem aż Malucha wcięło.... nawet się nie ruszył. Teraz chyba będą się ganiać.
Jak ja im czasami zazdroszczę.... zwłaszcza jak następnego dnia mam iść do roboty!