» Śro paź 14, 2020 8:36
Re: Poznań Główny PKP / Zapraszamy na dworcowe dyżury
Wczoraj wieczorem na Składowej trzy Pingwinki, m.in. ta koteczka, która była robiona jako ostatnia. Zachowywała się dość osobliwie. Kręciła się wokół mojego auta, a jak otworzyłam bagażnik i na chwilę odeszłam, to nawet tam zaglądała. Możliwe, że pachniała jej karma.
Wyglądała na głodną, ale na łączkę nie chciała iść, więc wyłożyłam jej sporą porcję na kamieniu i rzuciła się na nią od razu.
A na łączce mokra zjedzona, dużo suchej i wody.
Na PKP nie było żadnych kotów. Ciało tamtego nieżyjącego kotka zostało zabrane.
Na łączce mokra zjedzona, sucha i woda były. W nowym miejscu miski puste.
W graciarni było ok 1/3 pojemnika suchej karmy.
Na PKP ogarnęłam budki przed zimą. Na ten moment nie wydaje się, że trzeba wymieniać foli, tzn. jest trochę poszarpana ta zewnętrzna, ale sprawdzałam i budki nie wyglądają jakby były zamoknięte.
Wyciągnęłam cały polar ze środka i usunęłam brud z budek. Te kawałki polaru, które były brudne, bo były na samej górze, zabrałam do wyprania. Nie chciałam wyrzucać, żeby nie produkować niepotrzebnych śmieci. Na łączce zostało całkiem sporo czystego wypełnienia, więc tutaj już nic nie trzeba robić.
W nowym miejscu i w graciarni trochę zostawiłam, ale jednak większość musiałam zabrać do prania. Za tydz. przywiozę to, co zabrałam i wymienię.
PKP będzie ogarnięte.
Jeśli chodzi o Składową, to tutaj potrzeba więcej czasu, bo trzeba te budki drewniane pootwierać i dobrze powymiatać. Jeszcze nie wiem, kiedy dam radę to zrobić... Na pewno musi być słoneczna pogoda i raczej w weekend musiałabym się tym zająć. Muszę to sobie jeszcze zaplanować...