Wczoraj na Skłądowej tylko jeden Pingwinek, ale nie wyszedł z krzaków, więc nie wiem, czy to Chorutek, czy jakiś inny.
Dużo suchej, mokra zjedzona, woda była.
Na PKP na łączce Czarnulek.
Krówka graciarniana siedziała na zewnątrz budynku i nie przyszła na jedzenie, co mnie trochę zmartwiło...
Jak wyszłam to już jej nawet nie było
Karma i woda jak na Składowej.
Nie będzie mnie w Poznaniu od 17 do 31.08.
Czy ktoś da radę wziąć za mnie te dwa wtorki?
Oczywiście odrobię - mogłabym np. w ten czwartek podjechać, a później w niedzielę 1.09.
Ale mogę się też dopasowac z innymi dniami. Dajcie proszę znać, jakby Wam pasowało.