Strona 109 z 147

Re: Poznań Główny PKP / Zapraszamy na dworcowe dyżury

PostNapisane: Wto gru 11, 2018 16:36
przez kasia_5000
No właśnie trochę mnie zdziwiło, że sobie poszedł, bo nie wyglądał na chorego...

Re: Poznań Główny PKP / Zapraszamy na dworcowe dyżury

PostNapisane: Czw gru 13, 2018 10:05
przez kasia_5000
Dzisiaj rano na Składowej tylko jedna Czarnulka - wyszła z tej budki, która nie była odświezona 8O
Postaram się tam w takim razie w przyszłym tyg. wymienić polar.

Suchej karmy jedna pełna miska, w jednej misce była też mokra, ale inna od tej, którą ja zostawiłam, więc widac, że był tam jeszcze ktoś inny.
Wody dużo.

Re: Poznań Główny PKP / Zapraszamy na dworcowe dyżury

PostNapisane: Czw gru 13, 2018 10:54
przez itaka
Kasia czy Ty w przyszły wtorek zrobisz dyżur ??

Re: Poznań Główny PKP / Zapraszamy na dworcowe dyżury

PostNapisane: Czw gru 13, 2018 12:02
przez kasia_5000
itaka pisze:Kasia czy Ty w przyszły wtorek zrobisz dyżur ??


Tak, tzn. ten 18.12.
Bo jesli chodzi o 25.12, to nie bedzie mnie w Poznaniu od 22.12 do 02.01.
Mogłabym zrobić w przyszłym tyg. oprócz wtorku 18.12, również czwartek 20.12 w obu miejscach i później w czwratek 3.01 również oba miejsca.
Czy ktoś wtedy dałby radę zrobić za mnie wt. 25.12 oraz 1.01?

Re: Poznań Główny PKP / Zapraszamy na dworcowe dyżury

PostNapisane: Czw gru 13, 2018 13:11
przez itaka
Ja mogę zrobić 1.01 na pewno.

Re: Poznań Główny PKP / Zapraszamy na dworcowe dyżury

PostNapisane: Czw gru 13, 2018 13:11
przez Jarka
A ja 25.12.

Re: Poznań Główny PKP / Zapraszamy na dworcowe dyżury

PostNapisane: Czw gru 13, 2018 13:16
przez itaka
No i cudownie :)

Re: Poznań Główny PKP / Zapraszamy na dworcowe dyżury

PostNapisane: Czw gru 13, 2018 14:37
przez kasia_5000
Super! Dziękuję :)

Re: Poznań Główny PKP / Zapraszamy na dworcowe dyżury

PostNapisane: Pt gru 14, 2018 20:50
przez Jarka
Dziś na łączce na PKP nie było czarnuli. Budka stała jakoś inaczej, ukośnie. Kasiu, przestawiałaś?
W graciarni obie rezydentki.
W obu miejscach brak suchego i mokrego, w graciarni także wody.

Re: Poznań Główny PKP / Zapraszamy na dworcowe dyżury

PostNapisane: Sob gru 15, 2018 0:08
przez kasia_5000
Asiu, jeśli chodzi o karmnik, to tak - przestawilam we wtorek, wspominałam o tym na poprzedniej stronie- spadała woda z dachu i wnętrze było mokre.

Re: Poznań Główny PKP / Zapraszamy na dworcowe dyżury

PostNapisane: Nie gru 16, 2018 20:08
przez Jarka
kasia_5000 pisze:Asiu, jeśli chodzi o karmnik, to tak - przestawilam we wtorek, wspominałam o tym na poprzedniej stronie- spadała woda z dachu i wnętrze było mokre.


Aaa ok, nie doczytałam. Tak, o karmnik mi chodziło.

Re: Poznań Główny PKP / Zapraszamy na dworcowe dyżury

PostNapisane: Wto gru 18, 2018 22:23
przez kasia_5000
Dzisiaj rano na PKP na łaczce był Czarnulek. Miski puste i rozrzucone na trawie...
Czarnulek czekał, aż sobie pójde i od razu poszedł do jedzenia. Chyba był głodny.

W graciarni obie Krówki. Dużo suchej i resztki mokrej - takie duże kawałki...
Woda była.

Na Skłądowej dzisiaj Kola (wygląda nie za dobrze z tymi oczami :( ), Czarnulka i dwa Pingwinki - jeden trochę wyrudziały - to chyba ta koteczka z białym pasem na tylnej nodze...
Tutaj mokra zjedzona, suchej dużo, woda była.
Na łączce i z przodu, tam gdzie kiedyś stał karminik, są pudła styropianowe, ale takie pootwierane, bez wyciętych otworów, nieoklejone.
Wiecie może kto je tam zostawił?

Re: Poznań Główny PKP / Zapraszamy na dworcowe dyżury

PostNapisane: Czw gru 20, 2018 11:01
przez itaka
Nie wiem kto te pudła zostawił ale chce je zabrać i zrobić budki bo szkoda by tak stały.

Re: Poznań Główny PKP / Zapraszamy na dworcowe dyżury

PostNapisane: Czw gru 20, 2018 11:09
przez kasia_5000
itaka pisze:Nie wiem kto te pudła zostawił ale chce je zabrać i zrobić budki bo szkoda by tak stały.


Też tak myślę, że teraz sie trochę marnują...

Re: Poznań Główny PKP / Zapraszamy na dworcowe dyżury

PostNapisane: Czw gru 20, 2018 11:13
przez kasia_5000
A dzisiaj rano na PKP na łączce Czarnulek.
Mokra zjedzona, suchej pełna miska, wody dużo.

W graciarni obie Krówki. jedna skądś przyszła, druga była w budce.
Wszystkie miski puste, tylko wody było trochę na dnie.
Nie wiem, jak to możliwe, bo we wtorek zostawiłam dwie pełne michy suchej.
Nie wiem, czy znów nam ktoś nie podkrada tej suchej...
Tym razem drugą miskę ukryłam za tą położoną lodówką.

Na Składowej Kola, Czarnulka i Pingwinka.
Kola spał w tej dużej drewnianej budce, Pingwinka w tej starej styropianowej - wymieniłam tam polar, Pingwinka przyszła nie wiem skąd.
Tutaj dużo suchej, mokra zjedzona, woda była.