Miau.PL

Nie dam rady jutro zrobić dyżuru
Będę w środę z samego rana.

To ja w piątek na PKP, nawet mi bardziej pasuje.

Ja byłam w niedzielę późnym wieczorem.

itaka, a udało Ci się wymienić polar w pozostałych budkach?

Dzisiaj na PKP na łączce nie było Czarnulka.
Mokrej i suchej nie było. Miska po suchej przewrócona z 3 m od karmnika. Woda była.

W graciarni obie Krówki. Mokra zjedzona, suchej tylko odrobina w tym karmidle, ale koty nie potrafiły jej sobie wygrzebać.
Woda była.

Na łączce dwa Pingwinki i Czarnulka. Tutaj również mokra zjedzona, a suchej odrobina. Woda była.

Jednak wczoraj byłam na PKP, po pracy.
Na łączce mokra zjedzona, dużo suchej i wody, Czarnulki brak.
W graciarni obie krówki wyszły z budki. Mokrej brak, suchej zostało tylko trochę, woda prawie całkiem wypita.

Dzisiaj na Składowej Kola II i Pingwinek.
Kola ma coraz gorsze te oczy... Nie wiem, co z Nim zrobić...
itaka, przyjrzyj Mu się proszę, jeśli będziesz kiedyś w dzień...
Suchej ok. pół miski, woda była, mokra zjedzona.

Na łączce nie było Czarnulka.
Miska po suchej znów na środku łączki... Mokra zjedzona, woda była.

W graciarni obie krówki - wyszły z budki.
Sucha i woda były, mokra zjedzona.

Byłam na PKP w piątek rano i zastałam czarnulkę, za to krówek nie było. Wszystko jak zwykle - na łączce dużo wszystkiego poza mokrym, w graciarni prawie wszystko zjedzone i wypite.

Ja byłam dziś.
Na Składową przywiozłam deskę, wymieniłam polar w budce pod drzewem, w budce w rogu, w jednej drewnianej oraz styropianowej na lewo od deski. Do wymiany w czterech budkach jeszcze ale w tych trzech polar jest suchy więc się nie pali.
Na dworcu nie wymieniłam bo było już ciemno ale mam polar na łączkę i do graciarni.
Na dworcu cała trójka a na Składowej piątka.

Byłam na Składowej i PKP w środę z samego rana.

Decha na Składowej super!
Czarnulka biegała w krzakach z przodu parkingu - nie przyszła na łączkę.
Na łączce były tylko dwa Pingwinki - jeden wyszedł z budki - tej pod dechą
Mokra i sucha zjedzone, woda była.

Na PKP żadnych kotów
Na łączce mokra zjedzona, sucha była, ale musiałam wyrzucić, bo trochę zamoczona i oślimaczona.
W graciarni tez mokra zjedzona, suchej resztki, wody dużo.

Idę na PKP jutro po pracy.

Nie będzie mnie ani we wtorek ani w środę w Poznaniu i nie dam rady wtedy zrobić dyżuru.
Mogłabym zrobić dyżur w niedzielę w obu miejscach.
itaka, czy dałabyś rade się ze mną zamienić?

Tak. Mogę zrobić w środę.

Dzięki! W takim razie ja robie ndz w przyszlym tygodniu

Dzisiaj w południe na Składowej dwie Czarnulki, dwa Pingwinki i Krówka Kola II (oczy coraz bardziej czerwone...)
Miski puste, tylko woda była.

Na PKP na łączce nie było Czarnulki, w graciarni była tylko jedna Krówka.
Na łączce suchej dużo, ale zamoczona, wiec wyrzuciłam, mokra zjedzona, woda była.
W graciarni suchej ok dwóch garści, mokra zjedzona, woda była.