Dzisiaj rano na Składowej trzy Pingwinki, w tym ten Chorutek i Czarnulka.
Chorutek siedział na styropianie przy budce, a wszystkie pozostałe wyszły z budek. Czarnulka regularnie korzysta z tej budki, która stoi przy płocie na wprost wejścia.
Mokra zjedzona, suchej trochę zostało, woda była.
Na PKP na łączce nie było Czarnulka. Martwię się o niego...
Ale mokra była zjedzona i suchej też trochę ubyło. Woda była.
W graciarni Krówka wyszła z budki.
Mokra zjedzona, suchej została jedna miska, druga pusta, wody dużo.