» Nie lis 01, 2020 19:35
Re: Poznań Główny PKP / Zapraszamy na dworcowe dyżury
Byłam rano na Składowej i na PKP.
Na Składowej dwa Pingwinki i Czarnulka.
Mokra zjedzona, suchej dużo, wody też.
Posprzątałam wszystkie budki, ale do dwóch muszę jeszcze przywieźć kocyki polarowe, bo mi zabrakło.
W środku polar prawie we wszystkich budkach był zasikany i były też suche bobki. Podejrzewam, że jeże sobie tam zrobiły legowiska...
Wszystko to wyrzuciłam, wymiotłam i wywietrzyłam budki. Mam nadzieję, że koty będą z nich korzystać.
Te drewniane budki to chyba już niezbyt długo posłużą, jeśli nie poprawi się dachów, bo widać już, że ta papa jest poniszczona i drewno zamaka...
Ja niestety nie umiem tego naprawić...
Mogę tylko zamówić pleksę, żeby zrobić taki drugi dach.
Na PKP na łączce tym razem mokra była częściowo zjedzona i było widac, że sos był wylizywany, więc wydaje się, że to raczej kot jadł. Do tego suchej też zostało niewiele. Dlatego też zostawiłam tam dzisiaj karmę normalnie.
W nowym miejscu wszystko było zjedzone, ale zaraz obok było stado gołębi, do tego miski były brudne, wiec domyślam się, że to raczej ptaki wyjadają tam karmę. W budce polar był tak, jak ostatnio zostawiłam, więc raczej żaden kot tam nie śpi... Budkę zostawilam, ale karmy już tam nie wykładałam ani wody, zabrałam miski. Za to w gracirmi było sporo suchej zjedzonej, więc tam zostawiłam i suchą i mokrą i wodę.
Zobaczę we wtorek, czy mokra będzie zjedzona...