Dzisiaj na PKP na łączce i w graciarni komplet kotów.
Na łączce wszystkie miski puste - leżały na trawie...
W graciarni tylko odrobina suchej - wody nie było wcale.
Na Składowej Kola i Pingwinek.
Więcej kotów nie widziałam w tych zaroślach.
Mokra zjedzona, suchej tylko trochę, woda wylana.
W czwartek raczej nei dam rady zrobić dyżuru, bo będę w rozjazdach