Byłam na Składowej i PKP w środę z samego rana.
Decha na Składowej super!
Czarnulka biegała w krzakach z przodu parkingu - nie przyszła na łączkę.
Na łączce były tylko dwa Pingwinki - jeden wyszedł z budki - tej pod dechą
Mokra i sucha zjedzone, woda była.
Na PKP żadnych kotów
Na łączce mokra zjedzona, sucha była, ale musiałam wyrzucić, bo trochę zamoczona i oślimaczona.
W graciarni tez mokra zjedzona, suchej resztki, wody dużo.