Potrzebna klatka łapka - Bory Tucholskie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 12, 2013 16:06 Potrzebna klatka łapka - Bory Tucholskie

Witam,
mieszkam w małej wsi w Borach Tucholskich i od jakiegoś czasu dokarmiam wolno żyjące koty: kocura i kotkę. Przygarnęłam również trzy urodzone przez kotkę kocięta, które mają teraz ponad rok. Zostały wykastrowane i mieszkają z nami. Na początku października zaopiekowałam się również dwoma najnowszymi dziećmi kotki, które były w kiepskim stanie. Na szczęście udało się je uratować - dwie dziewczynki mają teraz prawie cztery miesiące.

Chciałabym wykastrować dokarmiane przeze mnie wolno żyjące koty, aby więcej kociąt już nie przychodziło na świat, jednak są one tak dzikie, że nie jest możliwe złapanie ich bez posłużenia się klatką łapką. Szukam zatem osób lub organizacji, które mogłyby mi w tym pomóc, pożyczyć klatkę łapkę, wspomóc swoim doświadczeniem w łapaniu dzikich kotów? Ewentualnie podać namiary na organizację/osobę, która mogłaby mi pomóc w tej sprawie?

Udało mi się uzyskać pomoc Chojnickiego Stowarzyszenia Miłośników Zwierząt, które prowadzi chojnickie schronisko, w sfinansowaniu zabiegów, brakuje mi jednak klatki łapki oraz dużej klatki transportowej/wystawowej, niezbędnej do opieki nad kotami po kastracjach. Stowarzyszenie ich nie posiada, a spółdzielnia mieszkaniowa z Chojnic, która wypożycza klatki łapki wymaga wpłacenia wysokiej kaucji, na którą niestety nie mogę sobie pozwolić, gdyż oprócz tych kotów opiekuję się jeszcze kilkudziesięcioma psami i innymi kotami oraz końmi.

Kontaktowałam się również z wieloma organizacjami prozwierzęcymi, ale niestety do tej pory nigdzie nie udało mi się uzyskać pomocy dla kotów, które dokarmiam.

Będę bardzo wdzięczna za jakiekolwiek wsparcie.
Pozdrawiam :)

Daria_Nowa

 
Posty: 1
Od: Czw gru 12, 2013 15:35



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 532 gości