Strona 1 z 2
[*] POMOCY LUBIN Wycieńczony, skrajnie wychudzony

Napisane:
Sob gru 07, 2013 21:56
przez Ghiaa
Znaleźliśmy dzisiaj na poboczu drogi bardzo wycieńczonego kota. Jest bardzo chudy tak, że czuć i widać szkielet, nie może nawet stać.
Ma katar ropny z krwią i oddycha przez pyszczek, a oddech ma okropny zapach. Jest to starszy kocur, ale możne warto mu dać szanse?
U weterynarza została mu udzielona pierwsza pomoc i teraz czekamy czy będzie poprawa, jeszcze jutro ma dostać kroplówkę.
Bardzo prosimy o pomoc dla tego biedaka.
Martwię się o Lili z jej niską odpornością, jest bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że też zachoruje, jeśli kocurek ma koci katar lub inną chorobę zakaźną.

Re: POMOCY Wycieńczony kocurek z katarem, skrajnie wychudzon

Napisane:
Nie gru 08, 2013 10:08
przez kicikicimiauhau
Biedny

Tyle dobrze, że został przez Was znaleziony... Oby wyzdrowiał

A oprócz tego kataru coś Mu jeszcze jest? Miał jakieś badania zrobione?
Re: POMOCY Wycieńczony kocurek z katarem, skrajnie wychudzon

Napisane:
Nie gru 08, 2013 10:26
przez vivien
Zróbcie mu w lecznicy od razu choć szybki testa na zakaźne. Będziecie spokojniejsi.
Re: POMOCY Wycieńczony kocurek z katarem, skrajnie wychudzon

Napisane:
Nie gru 08, 2013 14:18
przez Ghiaa
Jest troszkę lepiej, już nie cieknie mu z nosa, choć nadal ciężko oddycha.
Właśnie dostał drugą kroplówkę, ponieważ jest bardzo odwodniony.
Badań żadnych nie robimy, czekamy aż wstanie i zacznie jeść.
Zauważyłam jeszcze że ma bezwładny ogon, nie wiem czy to tak z osłabienia bo uszkodzeń nie wyczuwam, no i zęby te które zostały są w złym stanie.
Przydałby się dla niego DT bo wątpię, aby poradził sobie sam wypuszczony na wsi, teraz zimą, jeszcze bez zębów.
Kocurek waży 2,6kg
Re: POMOCY Wycieńczony, skrajnie wychudzony potrzebny DT

Napisane:
Nie gru 08, 2013 14:54
przez kicikicimiauhau
A On uległ wypadkowi komunikacyjnemu?
Re: POMOCY Wycieńczony, skrajnie wychudzony potrzebny DT

Napisane:
Nie gru 08, 2013 14:59
przez Ghiaa
pomóżcie bo nie wiem co zrobić a lecznice zamknięte! właśnie zaczął się kręcić w kółko i wyciąga głowę w stronę zadu załatwić się chce a nie może ? czy co może mu być?
Re: POMOCY Wycieńczony, skrajnie wychudzony potrzebny DT

Napisane:
Nie gru 08, 2013 15:28
przez vivien
Jak to lecznice nieczynne. nikt u was nie ma chociaż dyżuru?
Dzwoń do swojego weta i pytaj.
A wet jak go oglądał to co mówił o wypróżnianiu?
Re: POMOCY Wycieńczony, skrajnie wychudzony potrzebny DT

Napisane:
Nie gru 08, 2013 15:39
przez Ghiaa
do tej pory tylko sikał, kupy nie robił, ale miał coś robione w celu rozrzedzenia złogów (mial mały kawałeczek)
niestety nie wiem czy ktoś u nas ma dyżur, nigdy nie korzystałam więc nie orientuję się
Weterynarz przyjął nas za darmo, zapłaciliśmy tylko za leki.
Re: POMOCY Wycieńczony, skrajnie wychudzony potrzebny DT

Napisane:
Nie gru 08, 2013 15:48
przez vivien
Re: POMOCY LUBIN Wycieńczony, skrajnie wychudzony

Napisane:
Nie gru 08, 2013 20:19
przez kicikicimiauhau

I jak, skontaktowałaś się z wetem? Jak Kot się czuje?
Re: POMOCY LUBIN Wycieńczony, skrajnie wychudzony

Napisane:
Nie gru 08, 2013 21:39
przez Ghiaa
na szczęście zrobił duże siku i mu przeszło
Re:

Napisane:
Nie gru 08, 2013 22:02
przez kicikicimiauhau
Zdrowiej, dzielny panie Kocie

Re: [*] POMOCY LUBIN Wycieńczony, skrajnie wychudzony

Napisane:
Pon gru 09, 2013 15:26
przez Ghiaa
Niestety kocurek odszedł.
Dojechaliśmy do weterynarza jeszcze było dobrze, nawet w domu dzisiaj przed wyjściem, sam pierwszy raz napił się wody, stało się to w momencie podłączania kroplówki, i nic nie można było już zrobić. Nie wiem czemu tak nagle...
Re: [*] POMOCY LUBIN Wycieńczony, skrajnie wychudzony

Napisane:
Pon gru 09, 2013 15:32
przez lenka*
Śpij spokojnie koteczku. [*]

Re: [*] POMOCY LUBIN Wycieńczony, skrajnie wychudzony

Napisane:
Pon gru 09, 2013 15:40
przez ASK@
[*]
Dzięki Wam odszedł godnie i ostetnie godziny był w domku.
Porzucili go jak szmatę na pobocze. Biedak , nie miał szans. Ludzie to straszny gatunek.
Przepraszam kocie .