Chodzi o moja Sarę... od kiedy jest maluszek u nas widze ze Sara bardzo to przezywa...z poczatku wydawalo sie byc ok ale teraz jestem zalamana... Sara od 3 dni prawie nic nie je !! Przedwczoraj i wczoraj cos tam poskubala ale malutko... wczoraj to co wzialam za rozwolnienie malego okazalo sie jej wymiotami ... odkrylam to dopiero dzis niedawno
Od rana nic nie chciala jesc... rano przekasila tylko troche bialego serka ktory popoludniu zwrocila, poza tym nic nie miala w pyszczku... siedzi caly czas i spi... siusiu ostatnio robila wczoraj w poludnie , dzis nic
qpki juz od 3 dni nie robi ... juz sama nie wiem czy tak przezywa pojawienie sie malego czy cos jej jest... jutro rano jade z nia do weta ale moze ktos mi cos podpowie teraz bo siedze tu sama i strasznie sie martwie ...