Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dorcia44 pisze:Witam kochani i tych stałych i tych nowych i tych co tylko podczytują w kupie raźniej
widzę że nikt nie chce koteczka prawie nikt
Lumpek już goło biega
troszkę płakał przy zdejmowaniu zszywek ,bo to zszywki były zagoiło się pięknie
W jedna stronę jechaliśmy autem i było ok. ale wracaliśmy autobusem i była tragedia jak straszne krzyczał ,już chciałam wysiąść ,ale to było by bez sensu.
Nocą chciałam je pomordować latało wszystko ,fontanna z wodą ,moje prześcieradło wypełzło ,zwalone wszystko co było możliwe i niemożliwe .
Gonitwy i zapasy na mnie o 2 w nocy z udziałem mokrych kociaków to wątpliwa frajda skoki ,przewroty ,polowanie na nogi ,wślizg pod kołdrę co by ucapić zebichami ,udrapać i nawiać...
to nie są koty to małe potwory które wychowałam na własnym łonie ,kolejne GADY
Jak ich nie rozdzielę to muszę sobie szukać noclegowni ,kiedyś muszę spać ,tym bardziej ze ostatnio nie bardzo się czuje .
Ja wstaje a one idą spać
Komu pieszczoszka bo poza tym są rewelacyjne ,całuśne ,kochają człowieka bardzo ...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, kuba93l i 279 gości