Strona 1 z 2

Pilnie potrzebna pomoc dla kotka zostawionego na działkach

PostNapisane: Czw lis 21, 2013 23:02
przez Iwonami
Okolice Warszawy.

Pilnie potrzebna jest pomoc dla młodego kota. Zostałam powiadomiona o nim telefonicznie godzinę temu.
Kot przebywał przez lato na działkach w okolicach Warszawy. Prawdopodobnie ktoś go podrzucił, ponieważ jest kotem wykastrowanym, garnącym się do ludzi. Potrafi chodzić za człowiekiem jak pies. Był dokarmiany przez działkowiczkę, która kilka dni temu wyjechała i kota zostawiła.
Na działki przyjechała dzisiaj pani prezes i zobaczyła, że wszyscy wyjechali, a kot pozostał.
Jest cały biały, na biodrze ma trzy malutkie rude łatki. Jest ewidentnie kotem domowym.
Pani prezes dzwoniła do schroniska w Otwocku, jednak usłyszała, że kotek może zostać przyjęty jedynie gdyby został odrobaczony i zaszczepiony i po dwutygodniowej kwarantannie. Z uwagi na ostre psy, które przedostają się na działki, kot tam pozostać nie może, a pani Prezes nie może się nim zaopiekować.
Poszukiwany jest ktoś, któ mógłby zaoferować kotu dom chociaż na okres kwarantanny. Ja pomogłabym sfinansować szczepienia.
Kot jest na działkach w okolicy Żanęcina w miejscowości Malcanów. Sa to Ogrody Działkowe "Malcanów".
Dojeżdża tam autobus 720, z tym że trzeba jeszcze dojść ok 1,5 km. Ewentualnie kota mogłaby przewieźć samochodem pani prezes.
Czasu mamy niewiele, pani prezes wyjeżdża z działek w poniedziałek po południu.
Czy jest ktoś, kto mógłby pomóc kotkowi? Może jest jakaś fundacja, która ma wolne miejsce dla biedaka? Może choć jakiś dom tymczasowy?
Czy ktoś mógłby mi ewentualnie pomóc zrobić wydarzenie na Facebooku? Nigdy jeszcze tego nie robiłam.
Mam numer telefonu do tej Pani. Nie wiem - czy mogę go podać na forum?

Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kotka zostawionego na działka

PostNapisane: Czw lis 21, 2013 23:58
przez EVA2406
Szkoda, że nie wiedziałam wcześniej, jak szukałam domku dla białej kotki Balbinki. Było kilka telefonów, gdy Balbinka była już w nowym domku.

Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kotka zostawionego na działka

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 0:29
przez Iwonami
Ja sama dowiedziałam się dzisiaj około 21:00.
Prezes przyjechała na działki i zobaczyła, że nikogo tam już nie ma, a kot został sam.

Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kotka zostawionego na działka

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 8:42
przez Bazyliszkowa
Pomocy :!:

Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kotka zostawionego na działka

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 10:00
przez ASK@
Tylko nie do Otwocka.
Każdy schron zły ale...

Podniosę.
Może jakieś foty p.przes mogłaby zrobić?

Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kotka zostawionego na działka

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 11:32
przez Iwonami
https://www.facebook.com/events/1450823 ... 87/?ref=22
Podaję link do wydarzenia na Facebooku.

Staram się o zdjęcie. O sprawie dowiedziałam się wczoraj po g. 21:00 i to od innej osoby, nie od pani Grażyny. (Prezes). Tylko dlatego że jestem kociarą. Dzisiaj rozmawiałam z tą panią. Sytuacja kota jest bardzo trudna, pozostawiony tam nie przeżyje. A jest podobno śliczny i bardzo domowy. Cały biały ma tylko trzy maleńke rude łatki na jednym "biodrze". Chodzi za człowiekiem jak pies. Na tamtych działkach (ja tych działek nie znam, nigdy tam nie byłam) jest sporo kotów dzikich i te jakoś sobie radzą, natomiast ten kot był przez całe lato karmiony i z dnia na dzień został tej opieki pozbawiony, czyli dom stracił dwa razy. Najpierw gdy ktoś go na działki przywiózł, a drugi raz gdy go letnia karmicielka zostawiła na działce jak niepotrzebny przedmiot.

Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kotka zostawionego na działka

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 12:45
przez ASK@
:!: :!: :!:
A skąd wiecie ,że młody?

Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kotka zostawionego na działka

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 14:47
przez ametyst55
przypomnę :!:

Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kotka zostawionego na działka

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 18:37
przez Wojtek_Wwa
Czekamy na zdjęcie :kotek:

Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kotka zostawionego na działka

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 19:01
przez EVA2406
Iwonko, a może go zabrać i najpierw umieścić w lecznicy w celu przebadania i zrobienia testów. To zawsze większa szansa na domek, nawet tymczasowy.

Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kotka zostawionego na działka

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 23:04
przez Iwonami
Najpierw zdjęcie kotka - jest kiepskie, dostałam je mmsem i było zrobione kiepską komórką :(

Obrazek

kotek jest młody, ponieważ gdy się pojawił w tym roku na działkach to potem jeszcze trochę urósł, aczkolwiek już był wykastrowany.
Rzecz w tym, że ja nigdy na tych działkach nie byłam. Tam bywa moja siostra ze szwagrem, działkę ma tam bratowa mojego szwagra.
Porozmawiałam dzisiaj dość długo z panią prezes. Już miała awantury od działkowicza, że zajmuje się kotem zamiast pilnymi sprawami na działkach, poza tym że pościąga tam złodziei jak przeczytają na FB, że tam nikogo nie będzie. Nie dam sobie łba urżnąć czy ten kot jest wykastrowany, bo trochę mi się kupy nie trzyma, że jak się pojawił to był jeszcze nie do końca wyrośnięty, a teraz nie ma klejnotów.
Ta Pani twierdzi że jest wykastrowany.
Jedno jest pewne. Kot jest śliczny, biało rudy i z pewnością na tych działkach zostać nie może, bo sobie nie poradzi.

Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kotka zostawionego na działka

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 23:06
przez Iwonami
EVA2406 pisze:Iwonko, a może go zabrać i najpierw umieścić w lecznicy w celu przebadania i zrobienia testów. To zawsze większa szansa na domek, nawet tymczasowy.

Ewunia, może to i by było dobre, ale kto by to załatwił? musiałabym to być JA.

A wiesz jak jest u mnie.
Teraz jest coraz gorzej. Dwie staruszki z Alzheimerem pod opieką i do tego dzisiaj zastałam nieciekawą sytuację w cioci mieszkaniu. Muszę się i nim zająć.
Nie ma tu szans na to abym mogła zająć się kotem. I tak już sytuacja mnie przerosła :(

Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kotka zostawionego na działka

PostNapisane: Sob lis 23, 2013 7:28
przez ASK@
:!:

Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kotka zostawionego na działka

PostNapisane: Sob lis 23, 2013 11:45
przez Iwonami
Dostałam dzisiaj jeszcze jedno zdjęcie kotka. Też nie najlepsze :(

Obrazek

Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kotka zostawionego na działka

PostNapisane: Sob lis 23, 2013 13:50
przez EVA2406
Iwonko, ale może ta pani prezes mogłaby kotka do lecznicy gdzieś w Warszawie dostarczyć, a np jakiś domek tymczasowy by odebrał już po badaniach i ogólnym przeglądzie, odrobaczeniu itd.