PISZ - czy ktos moglby zorganizowac sterylki?

czesc. dowiedzialam sie o takiej sytuacji: kolezanka z pracy ma dzialke gdzies pod piszem. mieszka tam pani, ktora lituje sie nad bezdomnymi kotami i je dokarmia. z tego powodu coraz wiecej drobiazgu sie do niej sprowadza, a tez sie i mnoza. pani jest biedna, nie zapanuje nad tym stadem. na pewno nie stac jej na sterylki. nie bylaby nawet w stanie dowiezc kotow na te sterylki, bo nie ma jak. dzialkowiczom koty coraz bardziej przeszkadzaja, bo robi sie ich coraz wiecej i chodza po okolicznych dzialkach. bedzie coraz gorszy dramat.
mieszkam daleko, w piszu bylam raz w zyciu, nie znam tam nikogo. czy jest na forum ktos z tych okolic, kto moglby cos doradzic? postaralabym sie pomoc, ale nie jestem tam na miejscu, zdalnie nic nie zdzialam.

mieszkam daleko, w piszu bylam raz w zyciu, nie znam tam nikogo. czy jest na forum ktos z tych okolic, kto moglby cos doradzic? postaralabym sie pomoc, ale nie jestem tam na miejscu, zdalnie nic nie zdzialam.
