Strona 1 z 29

Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie naprawione :) Szuka domu

PostNapisane: Śro lis 20, 2013 20:32
przez Szenila
Obrazek


Nie urodziła się, tak jak inne niechciane kocięta, na wiosnę ani w lecie. Nie mogła bawić się w ciepłej od słońca trawie, ani czekać na mamę wracającą polowania w suchych,bezpiecznych zakamarkach. W ogóle nie mogła czekać na mamę, bo jej dzieciństwo skończyło się, kiedy ludzkie dzieci odebrały ją kotce-za wcześnie. Wtedy nie wiedziała jeszcze, że przed ludźmi należy uciekać, nie zdążyła jeszcze nauczyć się bać. Zaufała od razu, wtulając się w miękkie ludzkie ubrania. W jej krótkim życiu były nawet momenty, kiedy była szczęśliwa, aż...
... w zimny, listopadowy wieczór, pod ścianą budynku, miauczała z zimna, głodu i bólu... Nie mogła wstać ani uciec. Połamane łapki nie nadawały się do niczego, oprócz ciągnięcia ich za sobą, ale na to też nie miała już siły.Jej wołanie o pomoc usłyszała tylko jedna, przechodząca obok kobieta, i na prośbę swojej córeczki, zabrały kociaka do domu.

Zderzenie z autem tak mały kociak nie przeżyłby. Na piętrze budynku, pod którym była znaleziona, było uchylone okno, ale mieszkańcy twierdzili, że to nie ich kociak. Być może jednak wypadła z okna, lub ''pobawiły'' się nią dzieci- podobno kilka godzin wcześniej widziano gromadkę dzieci noszących kociaka.
W lecznicy, już najedzona i ogrzana, mimo bólu potrzaskanych kości, bawiła się patyczkami do czyszczenia uszu...

Maleńka Mi ma niespełna trzy miesiące. Złamana miednica, wybite biodro,niedowład,a w drugiej łapce złamana z przemieszczeniem kość udowa.
Obrazek

Łapa nie zrosła się tak, jak była nadzieja, że się zrośnie. Jest koszmarnie krzywa i nie da się na niej chodzić. Koteczka przemieszcza się wyłącznie za pomocą przednich łapek.
Niestety-krzywo zrośnięte złamanie trzeba nastawić operacyjnie. Prawdopodobnie wskazana była by też amputacja główki kości udowej z drugiej, wybitej w biodrze łapy.

Nigdy nie prosimy o pomoc w leczeniu kocich katarów, zakup pampersów dla paralitków czy innych mniej kosztownych rzeczy-staramy radzić sobie sami. Jednak leczenie Mi będzie kosztowało dużo-zbyt dużo i tym razem musimy prosić o pomoc. Na koncie mamy 14 złotych,w lecznicach kilka tysięcy długów, a pod opieką ponad 130 kotów i kilkadziesiąt psów. Nie poradzimy sobie bez Waszej pomocy.

Malutka ma przed sobą całe życie- czy będzie mogła biegać na czterech łapkach?...

Obrazek

Towarzystwo Ochrony Przyrody "INNI"
Bank Millennium
33 1160 2202 0000 0001 8451 1767
z dopiskiem '' połamany kociak''




Rozliczenie-

na leczenie Mi wpłynęło w sumie 5.756 zł.
Operacja zespolenia złamania oraz dekapitacji obu główek kości udowych to koszt 1.576 zł. Pieniądze, które zostały na koncie Mi, zostały wpłacone na konto kliniki, w której operowana była kotka-nasz dług wynosił tam 7.692,20zł.
dług w klinice wynosi na tą chwilę 3,800zł.

faktura:
http://imageshack.us/photo/my-images/811/ebbj.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/191/msmh.jpg/

Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

PostNapisane: Śro lis 20, 2013 20:42
przez madziawgb
Jejku ile nieszczęścia spotkało taką maliznę.
Od dłuzszego czasu podczytuje forum.
Niestety koniec miesiąca więc teraz wspomóc nie mogę,ale po pierwszym obiecuję przelać jakąś kwotę na zdrówko malutkiej.

Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

PostNapisane: Śro lis 20, 2013 20:43
przez ASK@
Boże

Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

PostNapisane: Śro lis 20, 2013 20:44
przez mziel52
Do góry po pomoc !

Re

PostNapisane: Śro lis 20, 2013 20:51
przez kicikicimiauhau
Straszne, jak ludzie potrafią być okrutni i obrzydliwi :evil: :cry: :evil:
Kiciu - trzymaj się :ok: :ok:

Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

PostNapisane: Śro lis 20, 2013 20:53
przez myamya
Do kiedy trzeba zebrać pieniądze i ile (mniej więcej) będzie kosztowało leczenie?

Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

PostNapisane: Śro lis 20, 2013 20:54
przez iwaka
Jutro zrobie bazarek. :(

Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

PostNapisane: Śro lis 20, 2013 21:02
przez Alienor
Biedne maleństwo :(

Re: Re

PostNapisane: Śro lis 20, 2013 21:03
przez mir.ka
kicikicimiauhau pisze:Straszne, jak ludzie potrafią być okrutni i obrzydliwi :evil: :cry: :evil:
Kiciu - trzymaj się :ok: :ok:



to nie "ludzie" :evil: , trudno to nazwać

Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

PostNapisane: Śro lis 20, 2013 21:06
przez KITA - RZESZÓW
Jeszcze głowę trzymam do góry, bo ręce już dawno opadły :cry:
Pieniążek mąż posłał.
Maleńka trzymaj się :1luvu:

Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

PostNapisane: Śro lis 20, 2013 21:08
przez Spilett
Alienor pisze:Biedne maleństwo :(


Jak można być takim sukinsynem żeby coś takiego zrobić ;(
Przelaliśmy z TŻem ile mogliśmy, nie ma tego dużo ale zawze cos :(

Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

PostNapisane: Śro lis 20, 2013 21:12
przez KITA - RZESZÓW
Może banerek ktoś zrobi do wydarzenia??

Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

PostNapisane: Śro lis 20, 2013 21:13
przez charm
biedactwo :crying:

Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

PostNapisane: Śro lis 20, 2013 21:14
przez Spilett
KITA - RZESZÓW pisze:Może banerek ktoś zrobi do wydarzenia??


Ja nie umiem niestety :(

Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

PostNapisane: Śro lis 20, 2013 21:15
przez margoth82
biedna maleńka. jak można na taki los skazać zwierzę :(