Witam
Tego właśnie wieczoru mój kot zaczął dziwnie miauczec i nie mogła wysiedziec w miejscu. Chodziła parę razy do kuwety lecz nie zrobiła nic . Myje się też w okolicy tylka czesto. Kot nie był kastrowany lecz dostawał regularne zastrzyki przeciw ciazowe niestety niepamietam nazwy. Brzucha też raczej nie ma powiększonego. Zauważyłem że szybciej oddychala i się jej odbijalo w brzuchu. Macie jakieś uwagi co zrobić? Lekarz dziś i jutro odpada że wzgledu na święto.