Wituś we własnym domku-Wituś umarł :( [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 05, 2015 16:03 Re: Wituś we własnym domku-bezpieczny i kochany!

Tak Asiulku-to cudny Miś i choć już niemłody, to Duzi zdecydowali się właśnie na niego, kochają go bardzo i nieustannie mi dziękują, że dałam im takiego cudownego kota!
Mam nadzieję, że choroba nigdy nie powróci!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto paź 06, 2015 16:12 Re: Wituś we własnym domku-bezpieczny i kochany!

na pewno ta wielka milosc tez dolozy staran, by chorobsko nie wrocilo :)
ObrazekObrazek

Awatar - ziomalu,pamiętam. [*] Ozzi - najdzielniejszy kocie świata - nigdy nie zapomnę! [*] Alex - kocia miłość mojego życia... Brak mi Ciebie. [*] Emi - maleńka ciałkiem, wielka duchem, odważna i nieustraszona niczym lwica. Taką Cię będę pamiętać. [*] Eustachy - przyjacielu kochany, dlaczego TY???!!! [*]

Kociara82

 
Posty: 45853
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt gru 30, 2016 10:47 Re: Wituś we własnym domku-bezpieczny i kochany!

Hej :) Dawno nie zaglądałam.... Pozdrowienia :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20587
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Nie sty 01, 2017 19:06 Re: Wituś we własnym domku-bezpieczny i kochany!

Wituś na szczęście ma się dobrze, jest największą miłością całej rodziny.
Mam stały kontakt z Edytką i relacje na bieżąco.
Pozdrawiam wszystkich, którzy mu kibicują!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw lip 06, 2017 18:38 Re: Wituś we własnym domku-bezpieczny i kochany!

Niestety dobrych wieści nie ma i już nie będzie :cry:
Wituś umiera.....
Guz dał przerzuty -są nieoperowalne-w główce.
Pozostało tylko leczenie paliatywne-serce mi pęka, bo zostało mu od kilku tygodni do 2-3 miesięcy życia.
Najcudowniejszy tymczas jakiego miałam, jedna z najlepszych adopcji i wszystko sie kończy....dlaczego????-dlaczego ten cudny kot , który tyle w zyciu wycierpiał, dostał od zycia tak mało czasu w domu pełnym miłości, czułości i poświęcenia?
Państwo wydali krocie na leczenie i diagnostykę, a krezusami nie są-nie żałowali ani na najdroższe kliniki, ani na badania-sam rezonans to ogromny koszt...
Wszystko na nic, pozostała rozpacz i ból serca.
Przeklinam los , że jest tak okrutny.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw lip 06, 2017 19:04 Re: Wituś we własnym domku-Wituś umiera :(

Bardzo, bardzo smutno mi to słyszeć :( Wituś bardzo mi utkwił w pamięci. Nadzieja umiera ostatnia, a warto pamiętać, że medycyna też nie jest nieomylna.

PaniKot

 
Posty: 623
Od: Pt sie 30, 2013 19:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 06, 2017 19:06 Re: Wituś we własnym domku-Wituś umiera :(

:cry:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Czw lip 06, 2017 19:10 Re: Wituś we własnym domku-Wituś umiera :(

PaniKot pisze:Bardzo, bardzo smutno mi to słyszeć :( Wituś bardzo mi utkwił w pamięci. Nadzieja umiera ostatnia, a warto pamiętać, że medycyna też nie jest nieomylna.

Niestety , nie w tym przypadku-od początku było wiadomo, że to guzy złośliwe, choroba szybko sie posuwa....
Miałam nadzieję,że dostanie więcej czasu :cry: :cry: :cry:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw lip 06, 2017 19:29 Re: Wituś we własnym domku-Wituś umiera :(

Wspolczuje :( Tak doglebnie, no bo Leoncinek moj...
Nie mow, ze wszystko nic nie dalo, dalo, ma dom, ma milosc, troszcza sie o niego :(
Ja wiem, ze boli...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84439
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw lip 06, 2017 19:31 Re: Wituś we własnym domku-Wituś umiera :(

Tak Iza-dom ma przewspaniały-to cudowna Rodzina-cała!-tyle tam wzajemnego szacunku, miłosci.
Tylko tak strasznie boli,że dostali dla siebie tak mało czasu, tak mało!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw lip 06, 2017 19:40 Re: Wituś we własnym domku-Wituś umiera :(

Przykro bardzo :(
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35104
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw lip 06, 2017 19:41 Re: Wituś we własnym domku-Wituś umiera :(

Wiem :( Oby jak najwiecej udalo sie go ugrac...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84439
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw lip 06, 2017 19:44 Re: Wituś we własnym domku-Wituś umiera :(

Jest obstawiony lekami, Edytka jest w stałym kontakcie z onkolożką z Białobrzeskiej.
Robią wszystko co sie da, by to gasnące życie trwało jak najdłużej, bez cierpień.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw lip 06, 2017 20:11 Re: Wituś we własnym domku-Wituś umiera :(

Przeczytałam tytuł i mnie zmroziło.
Strasznie bolą takie wieści. Bardzo Domkowi współczuję. A Ciebie Kasiu przytulam.
Za Witusia potrzymam kciuki by ten ostatni czas był najlepszy i bez bólu. I najdłuższy.
Nasz Wojtek umarł na raka płaskonabłonkowego. Od uszu się zaczęło.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55303
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw lip 06, 2017 20:20 Re: Wituś we własnym domku-Wituś umiera :(

:cry:
Dziękuję wszystkim za wyrazy współczucia.
Tak strasznie mi zal Edyty i Jej Rodziny.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 125 gości