Wituś we własnym domku-Wituś umarł :( [*]

[phantasmagori]

Nie dają kotu pospać, tylko by się miziali i miziali

[hutek]

Świetny film

[kicikicimiauhau]

Witusiowe mizianki-filmik :
https://www.youtube.com/watch?v=lFExd2H ... e=youtu.be

I to jest własnie szczęście!

[kropkaXL]

Ja zawsze z rozczuleniem oglądam zdjęcia i filmiki z Witusiem-nie dość, że kot szczęśliwy, to i Duzi zaczarowani kotem i czerpiący z obcowania z nim radość i czułość!
Mam z domkiem cudowny kontakt!

[bulba]

I ten wystający jęzorek

[ewan]

Dawno nie zaglądałam do Was Nadrabiam zaległości

[kropkaXL]

Ewciu dużo się wydarzyło w życiu Witusia, przeszedł dwie operacje uszek-rak ☹
Na szczęście po drugiej operacji nie stwierdzono w polu marginesu kom. rakowych.
Widziałam Witunia dwa tygodnie temu- cudowny kocio. cudowny dom ❤

[ewan]

Kasiu, powoli doczytuję zaległości. Mam nadzieję, że Wituś będzie już zdrowym koteczkiem i będzie wiódł długie i szczęśliwe życie.

[kropkaXL]

Ja też Ewo!

[Kociara82]

witajcie nie bylo mnie tu dluuuuuuuuuugo, mam straszne zaleglosci nie do nadrobienia.
Ale cos czytam, ze kawalerowi sie choruje... Co jest, mlody?! Nie daj sie chorobie, kto tu w koncu jest drapieznikiem?!

[kropkaXL]

Cześć Ola!
On niestety nie jest młody, a dolegliwosci są spowodowane warunkami w jakich żył, nie wiadomo jak długo. To przewlekły stan zapalny w uszkach spowodował chorobę.

[PaniKot]

Kciuki za Witusia będzie dobrze, bo miłość, mizianki, ciepło domowe i pełna micha robią swoje, choć to trochę trwa (coś o tym wiem )

[Kociara82]

Ja zawsze z rozczuleniem oglądam zdjęcia i filmiki z Witusiem-nie dość, że kot szczęśliwy, to i Duzi zaczarowani kotem i czerpiący z obcowania z nim radość i czułość!
Mam z domkiem cudowny kontakt!

o to wlanie przeciez chodzi, tak wlasnie ma byc kot szczesliwy, opiekunowie zakotchani w kocie po uszy
I oby tak dluuuuuuuuuuuuugie lata mogli sie soba wzajemnie cieszyc
pomruczonka dla Witusia

[Kociara82]

Cześć Ola!
On niestety nie jest młody, a dolegliwosci są spowodowane warunkami w jakich żył, nie wiadomo jak długo. To przewlekły stan zapalny w uszkach spowodował chorobę.

owszem, ale teraz dbaja o niego i chuchaja zeby niczego nie zabraklo

[jerzykowka]

Takie wieści czyta się z wielkim uśmiechem, a serce rośnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wituś przezwyciężył chorobę, dzięki wspaniałym Dużym , z którymi pędzi żywot ukochanego pączusia w maśle
Kasieńko , o takich ludziach, domach, adopcjach zawsze marzymy, prawda? I o takich kotach jak miś Wituś