Strona 1 z 1

Łódź- trzy kociaki 3 tygodniowe -w garażu

PostNapisane: Sob paź 12, 2013 16:26
przez lucja100
Witam.
Dwa dni temu do mojej kolezanki do garazu kotka przyprowadziła trzy malenkie kociaki , tak mysle ze maja ok 3 tygodni , bo juz troche niezdarnie chodzą. Problemem jest to , ze ten garaz jest zrobiony z takiej starej komórki i tam wszedzie są jakies dziury , przez które one moga wyjsc , matka jest dzikusek i jak tylko sie wchodzi do garazu to ucieka , wlasnie przez jeden z takich otworów. Matka ma tam zostawiane jedzonko , picie, ma zrobione posłanie , tam jest strasznie mało miejsca , jak stoi samochód to jest ciasno , zeby tam wogole przejsc . Martwie sie tym, ze one sie niedlugo zaczna rozłazić, bo juz zaczynają sie robic ciekawskie . I teraz nie wiem czy lepiej bedzie zabrać je stamtąd od matki , tylko, ze one jeszcze same nie jedza i tu tez jest kolejny problem, znalezc kogos kto je wykarmi, bo chyba trzeba co 4-5 godz karmić. Nie wiem co robic w tej sytuacji , nie mam az takiego doswiadczenia z takimi maluchami , nie wiem co bedzie lepsze...moze ktos cos doradzi.

A teraz zdjecia kociakow, tylko tam jest strasznie ciemno, wiec zdjecia sa malo wyrazne, tym bardziej, ze robione telefonem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Łódź- trzy kociaki 3 tygodniowe -w garażu

PostNapisane: Sob paź 12, 2013 16:42
przez lucja100
podnosze...

Re: Łódź- trzy kociaki 3 tygodniowe -w garażu

PostNapisane: Sob paź 12, 2013 17:36
przez lucja100
:kotek:

Re: Łódź- trzy kociaki 3 tygodniowe -w garażu

PostNapisane: Sob paź 12, 2013 18:05
przez Modliszka1412
jesli jest mozliwosc to maluchy mozna wziasc do domu na ciepły termoforek i mieciutki kocy a z karmieniem to moja jak miala ok 3 tyg to jadla tak srednio raz na 2 godziny z butelki, mozna strzykawka... jesli zjadla duzo to był spokój na okolo 4 godzinki ktore przesypiala


jesli bedziesz miala jakies pytania to pisz tutaj lub na pw ja wychwalam juz 2 takie maluchy i słuze rada ...

a i trzeba pamietac o tym aby po kazdym posiłku masowac brzuszek i oklice odbytu i cewki moczowej ja robiłam to watą zamoczona w cieplej wodzie ( oczywiscie odcisnieta z nadmiaru wody) i sprawdzalo sie rewelacyjnie..

Re: Łódź- trzy kociaki 3 tygodniowe -w garażu

PostNapisane: Sob paź 12, 2013 18:14
przez Modliszka1412
lucja100 pisze::kotek:



Skad jestes ??? bo jesli blisko mnie tmoge jakos pomóc w tym odkarmieniu ich....

Re: Łódź- trzy kociaki 3 tygodniowe -w garażu

PostNapisane: Sob paź 12, 2013 20:28
przez lucja100
Dzieki za porade , tak mysle zeby je moze schowac do troche wyzszego pudelka, zeby nie rozchodzily sie , a matka , zeby sie dostala...wolalabym zeby byly z matka, bo pracuje po 8 godzin , nie dam rady ich tak czesto karmic...
ja jestem z Lodzi ...

Re: Łódź- trzy kociaki 3 tygodniowe -w garażu

PostNapisane: Sob paź 12, 2013 21:09
przez lucja100
:kotek:

Re: Łódź- trzy kociaki 3 tygodniowe -w garażu

PostNapisane: Sob paź 12, 2013 21:18
przez rysiowaasia
lucja100 pisze:tak mysle zeby je moze schowac do troche wyzszego pudelka, zeby nie rozchodzily sie , a matka , zeby sie dostala...wolalabym zeby byly z matka,

Doskonały pomysł! Kocięta powinny pozostać jak najdłuzej z matką. To wazne dla ich odporności i prawidłowego rozwoju.

Re: Łódź- trzy kociaki 3 tygodniowe -w garażu

PostNapisane: Sob paź 12, 2013 21:25
przez lucja100
Martwie sie jeszcze tym ,zeby matka ich gdzies nie wyniosla , bo lubią je przenosic w rozne miejsca

Re: Łódź- trzy kociaki 3 tygodniowe -w garażu

PostNapisane: Sob paź 12, 2013 21:42
przez Modliszka1412
A moze jakos zalatac te otwory oczywiscie jak kotka bedzie z malymi postawic jej kuwete i uniemozliwic wyjscie z tego garazu.





ja niestety jestem z krakowa wiec daleko

Re: Łódź- trzy kociaki 3 tygodniowe -w garażu

PostNapisane: Sob paź 12, 2013 21:48
przez lucja100
Te dziury i otwory mozna by bylo zalatac , ale jak mąż kolezanki bedzie wyjezdzal czy wyjezdzal autem to matka ucieknie przez drzwi wjazdowe , a potem sie nie dostanie do maluchów.
to wszystko jest pokomplikowane ...
zeby chociaz z tydzien jeszcze je tam potrzymac z tą matka, to beda mialy ok m-ca to bedzie nieźle

Re: Łódź- trzy kociaki 3 tygodniowe -w garażu

PostNapisane: Sob paź 12, 2013 22:57
przez Modliszka1412
lucja100 pisze:Te dziury i otwory mozna by bylo zalatac , ale jak mąż kolezanki bedzie wyjezdzal czy wyjezdzal autem to matka ucieknie przez drzwi wjazdowe , a potem sie nie dostanie do maluchów.
to wszystko jest pokomplikowane ...
zeby chociaz z tydzien jeszcze je tam potrzymac z tą matka, to beda mialy ok m-ca to bedzie nieźle



Może mieli by mozliwosc zostawic auto gdzie indziej ....


I to chyba byłoby najlepsze rozwiazanie a tydzien dla auta np kolo domu jeszcze przy takiej pogodzie to nic nie zaszkodzi a dla kociaków to bedzie zbawienne...

pogadaj z kolezanka moze da sie to jakos ogarnac zeby było dobrze :)

Re: Łódź- trzy kociaki 3 tygodniowe -w garażu

PostNapisane: Nie paź 13, 2013 13:30
przez lucja100
watpie zeby jej maz sie na to zgodzil , wiesz jak to jest z facetami..
zawiozlam dosyc wysokie pudlo, ze one nie wyjda, a matka sobie wskoczy...

Re: Łódź- trzy kociaki 3 tygodniowe -w garażu

PostNapisane: Pon paź 14, 2013 19:04
przez lucja100
Matka tych kociaków , juz chyba troche sie oswoila ,dzisiaj pierwszy raz nie uciekla jak sie weszlo do garazu...zaczela troche parchać , ale nie czmychnęła...