Miau.PL

Twister w DS od 16 grudnia 2013.


Twister ma DT do 19.12.2013 nie wiem co potem. Mogę go wziąć na działkę, gdzie zamarznie. Tylko nie wiem czy nie lepiej uśpić, chociaż podobno śmierć przez zamarznięcie nie boli.

ZDJĘCIA str.15


12 października Twistera zabrałam na działkę, 8 listopada pojechał do DT, 10 grudnia zmienił DT na inny został też wykastrowany. Wet ocenił wiek na ok. 2 lata, kot ma osad na zębach.



Kocurek ma ok. 6 miesięcy, czarny. Błąka się od ponad miesiąca, śpi na dworze. Jak się przyzwyczai to się da pogłaskać. Miauczy, kontaktowy, możliwe, że miziak.Pani z bloku obok stara się mu dawać suchą karmę. Ja wystawiam pojemniki z wodą. Jak go widzę dam mu jeść. Ma ktoś jakiś pomysł ?

Podrzucę chociaż, mam nadzieję, że ktoś kociakowi pomoże...

Panią prosiłam, żeby zadzwoniła do Cichego Kąta, ale nie wiem czy będą chcieli go przyjąć. Pani stara się go dokarmiać, ale ja mu dzisiaj sporo jedzenia dałam i zjadł, więc może to są za małe ilości dla niego. Poza tym biedak musi też pić

Na razie nic nie wiem, chętnych brak. Pani nie pytała w Cichym Kącie, ale mówiła mi , że niedawno prosiła o przyjęcie bezdomnego kilkutygodniowego kota i naprawdę musiała płakać i błagać, żeby go przyjęli. Przyjęli, bo powiedzieli, że młody to znajdzie szybko dom. Może być problem.

Tarnowskie Góry nie mają podpisanej umowy na odłów kotów, więc nawet nie ma schroniska, które go przyjmie. Azyl Cichy Kąt, do którego zadzwoniłam przed chwilą udzielił mi informacji, ze mają 46 kotów na kociarni i wstrzymane przyjęcia, bo powinni mieć kotów o połowę mniej.

Pozostaje liczenie na cud.

Mój dom - bezdomność w krzakach, gdzie śpię.

Kot nie ma domu Jego domem są krzaki pod blokiem. To domowy kot, który został wywalony na ulicę. Ma strupy, na głowie też, więc pewnie go coś pogryzło. Boi się ludzi. Mnie się nie boi, bo daję mu jeść. Nie przetrwa zimy. Nie ma się, gdzie schować na osiedli przed zimnem. Piwnice pozamykane.

Ten kotek nie śpi nie sypia wcale O której się do niego nie pójdzie - nie śpi, czuwa. Biedne zwierzę żyje w stresie

Czarny jak bies, miły jak anioł - może wypatrzy go jakaś DOBRA WRÓŻKA ?

Czarne ( te bez jednego białego włoska ) - mają najmocniejszą energię do ściągania negatywów - ściągają z nas tzw . "uroki, złe oko , klątwy " itp.
W najcięższych przypadkach zbiorą na siebie negatywy i odejdą za TM .
Dlaczego tak ich nienawidzono w "epokach ciemnoty " bo - kojarzyły się z tymi , którzy je przygarniali - BO WIĘCEJ WIEDZIELI O ISTOCIE WSZECHRZECZY. Były z tymi co to byli bardziej świadomi oraz "wiedzący ".
Na ten przykład , jak odbierasz fakt :
gdy przebiegną Ci drogę CZARNE KOTY ( teoria nie dla zabobonnego idioty ) , to nie po to abyś " miał/a pecha " - po to- żebyś wiedział, iż natura daje Ci znać :
Ktoś ( człowiek ) zaszedł Ci drogę, wszedł w paradę, ktoś miesza "- NIE KOT ! - kot daje znać - uważaj na ludzi.
Ktoś ci miesza w życiu ! Patrz , słuchaj i myśl !


PS

Rude koty - oscylatory i polyzatory POZYTYWNEJ energii - skupiają ją w domu , złapią jak sejsmograf- skąd idzie do Ciebie i skumulują w trójnasób.

Warto by mieć w związku z powyższym i rudego i czarnego .

Biedak żyje w ogromnym stresie kiedy nie pójdę i zawołam kici kici wychodzi nie śpi. Jeż mu zjadł suche, nie protestował. Biedne zwierzę Już rozumię czemu miauczy i patrzy wymownie na mnie, liczy, że go zabiorę gdzieś

Wołam go, a on idzie za mną jak pies i patrzy.

Na pewno sprowadzi na dom dużo szczęścia i dobrobyt Jeśli go ktoś zauważy

Piękny, czarny koteczek ... mam nadzieję, że znajdą się ludzie, którzy dadzą mu super dom, dużo miłości. Strasznie mi go żal, że jest tam sam, samiusieńki

Nie ma go od 2 w nocy, wtedy jeszcze był. Padało w nocy, nie wiem Zobaczę później.

Monika_Krk pisze:Czarny jak bies, miły jak anioł - może wypatrzy go jakaś DOBRA WRÓŻKA ?

Czarne ( te bez jednego białego włoska ) - mają najmocniejszą energię do ściągania negatywów - ściągają z nas tzw . "uroki, złe oko , klątwy " itp.
W najcięższych przypadkach zbiorą na siebie negatywy i odejdą za TM .
Dlaczego tak ich nienawidzono w "epokach ciemnoty " bo - kojarzyły się z tymi , którzy je przygarniali - BO WIĘCEJ WIEDZIELI O ISTOCIE WSZECHRZECZY. Były z tymi co to byli bardziej świadomi oraz "wiedzący ".
Na ten przykład , jak odbierasz fakt :
gdy przebiegną Ci drogę CZARNE KOTY ( teoria nie dla zabobonnego idioty ) , to nie po to abyś " miał/a pecha " - po to- żebyś wiedział, iż natura daje Ci znać :
Ktoś ( człowiek ) zaszedł Ci drogę, wszedł w paradę, ktoś miesza "- NIE KOT ! - kot daje znać - uważaj na ludzi.
Ktoś ci miesza w życiu ! Patrz , słuchaj i myśl !

Zarąbiste, mogę sobie pożyczyć do ogłoszeń?
Mam dwa czarne koty na Dt, trzeci w drodze bo po weekendzie do nas trafia, jeśli cudownie szybko by się wyaadoptowały to spokojnie mogę brać bezdomnego Dorobelli, ale póki co nie ma szans. "Nowego" i tak muszę kryć przed Diną, bo inaczej będzie mi sikać po kątach...