KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

[fruciu]

info od Tyski

Witam,
teraz Tysia to juz Fifcia, wszystko u nas w porzadku, kociaki sie w pelni zaakceptowaly. Mysle, ze Fifcia przyzwyczaila sie do nowego miejsca zamieszkania, czuje sie bardzo swobodnie, jest wesola kotka. W nd bylismy u weterynarza, Fifcia zostala odrobaczona, za tydzien szczepienia a pod koniec lutego planujemy sterylizacje.

Pozdrawiamy serdecznie,
Magda i Grzesiek

[mrymry]

1) Nie wiedziałam czy Beti ma dostawac ten unidox rano czy wieczorem więc jakby co nie podałam jej w końcu rano, dajcie znać jak ma być z leczeniem u niej; W kuwecie u niej były 2 kupy i 0 siku, jedzenie nie ruszone chyba, kiedy dałam jej odrobinę świeżego i próbowałam zachęcać czy do jedzenia czy picia nie było i tak opcji żeby coś ruszyła..
2) na kwarantannie w kuwetach znalazłam 2 kupy ze śluzem i krwią!
3) zdjęłam z blatu miski - myślę, że nie warto uczyć kotów złych nawyków. Wiele ludzi tego nie akceptuje więc po co w przyszłości mają mieć koty stresy niepotrzebne
4) na zdrowej jeden z naszych nowych kawalerów ewidentnie siura. Jak się tak dokładniej przyjrzałam to znalazłam ślady zbrodni. Żeby zidentyfikować który to można jednego zamknąć w wolierze i obserwować tylko już nie bardzo wiem co dalej bo przecież nie założymy mu pampersa
5) a jeśli chodzi o żwirek bo był też taki temat - ja ost kupowałam żółty benek 20kg w APECIE za 37 zł (ul piękna sosnowiec, zamówiłam najpierw przez allegro, nie wiem czy na miejscu mozna w tej samej cenie go kupić i czy jest szansa na zniżki)

[Mara S]

1) Nie wiedziałam czy Beti ma dostawac ten unidox rano czy wieczorem więc jakby co nie podałam jej w końcu rano, dajcie znać jak ma być z leczeniem u niej; W kuwecie u niej były 2 kupy i 0 siku, jedzenie nie ruszone chyba, kiedy dałam jej odrobinę świeżego i próbowałam zachęcać czy do jedzenia czy picia nie było i tak opcji żeby coś ruszyła..

spoko - dam jej wieczorem , choć nie wiem ile - pół tabletki?

3) zdjęłam z blatu miski - myślę, że nie warto uczyć kotów złych nawyków. Wiele ludzi tego nie akceptuje więc po co w przyszłości mają mieć koty stresy niepotrzebne

Nie chodzi o nawyki ale oto, że przy pewnej ilości kotów na tak małym obszarze, czasem taka miska postawiona wyżej, okazuje się jedyną "nie rozsypaną", "nie rozlaną" podczas zabaw, bądź jedyną, do której nie wleciały ziarna żwirku lub inne śmieci

5) a jeśli chodzi o żwirek bo był też taki temat - ja ost kupowałam żółty benek 20kg w APECIE za 37 zł (ul piękna sosnowiec, zamówiłam najpierw przez allegro, nie wiem czy na miejscu mozna w tej samej cenie go kupić i czy jest szansa na zniżki)

Do chatki też kupujemy po 37 - w E-torro, zamówienie przez internet, a odbiór w Leclerku na Zagórzu, bądź w realu na Baczyńskiego

[fruciu]

1) Beti jedzenie nie ruszone chyba, kiedy dałam jej odrobinę świeżego i próbowałam zachęcać czy do jedzenia czy picia nie było i tak opcji żeby coś ruszyła..

przy mnie wczoraj zjadła troszkę, ale po dłuższym głaskaniu, wodę też piła, więc dziwne że siku nie było,

[mrymry]

Nie chodzi o nawyki ale oto, że przy pewnej ilości kotów na tak małym obszarze, czasem taka miska postawiona wyżej, okazuje się jedyną "nie rozsypaną", "nie rozlaną" podczas zabaw, bądź jedyną, do której nie wleciały ziarna żwirku lub inne śmieci

No w sumie o tym nie pomyślałam no to albo tak może zostać, albo jedna miska z wodą może gdzieś stać zdala od kuwet i misek z suchym jadłem, wszak chcemy wyprawiać w świat koty znające savoir vivre

[terenia1]

ZAPRASZAM DO NOWEGO WĄTKU
tu link

viewtopic.php?f=1&t=159992
Na tym wątku proszę już nic nie pisać