Miau.PL

Jeśli ktokolwiek ma jakieś informacje na temat zdrowia kotka Marlona prosimy o wiadomość.Dziękujemy.

Uploaded with ImageShack.us

Jak widzę to dalej nic konkretnego nie wiemy o Marlonku

Poza wczorajszym oświadczeniem,nic nowego,niestety

Mikę i Lenkę adoptowałam bez umowy adopcyjnej-mam kontakt z domkami,Kasia wkleja zdjęcia na forum.,Wojtek na fb-żadnych przekrętów nie było-zaufania troszkę trzeba mieć do siebie.

ASIA EGIERD pisze:Jeśli ktokolwiek ma jakieś informacje na temat zdrowia kotka Marlona prosimy o wiadomość.Dziękujemy.

Czemu nadal chcesz ciagnac ten temat Marlona?

A dlaczego nie? Umarł czy jak, że ktoś ma o nim zapomnieć? Ciężko chory kot jechał jako "zdrowy tylko zestresowany" przez pół Polski i z powrotem, więc rzeczywiście mógł nie przeżyć (Mokate "zdrowa tylko do odkarmienia" czyt. z białaczką i uszkodzoną wątrobą oraz trzustką i Magnolia "zdrowa tylko zestresowana" czyt. z anemią i kokcydiami ledwo dały radę w jedną stronę, a Marlon "zdrowy tylko zestresowany" był w znacznie gorszym stanie, a jechał tam i z powrotem po drodze z pobytem w DT, więc kto wie...). Lepiej trupa schować do szafy - to fakt. I cicho sza, bo jeszcze za dużo osób zacznie za dużo myśleć nad pewnymi rzeczami.

Asia Egierd jesli chcesz wiedziec co u Marlona,to czemu nie dowiesz sie u zrodla czyli w Lodzi?

Czarna puma pisze:Asia Egierd jesli chcesz wiedziec co u Marlona,to czemu nie dowiesz sie u zrodla czyli w Lodzi?

a dlatego
przecytowałam z wątku ręcznie.
Felusia pisze
...Jednocześnie żądam natychmiastowego zaprzestania upubliczniania moich danych osobowych i nr telefonu na publicznych forach społecznościowych oraz wzywania osób trzecich do uporczywego nękania mnie telefonami i sms-ami z groźbami...

A dlatego nie dowie się nikt z nich u źródła co u Marlonka. Przegrabili sobie i teraz trudno się dziwić, że nie ma możliwości dialogu. Też bym unikała jak ognia kontaktów wszelkich. Czytając wpisy już się bałam tych ludzi.Jaka by miłość do Marlona nie była to tak się nie zachowuje nikt tzw normalny . Wierzę,że to jest prawda .

Prosimy nie kłóćmy się na tym wątku,chcemy tylko jakichkolwiek wiarygodnych informacji o Marlonku.Jaki jest jego stan zdrowia,jak się czuje,gdzie jest leczony,jakiem ma wyniki,gdzie przebywa.Jeśli ktoś coś wiem prosimy o wiadomość.

Myślę że jeżeli rzeczywiście nikt się nie będzie kłócił można udostępnić wiadomości o Marlonku-tym bardziej że byłam zainteresowana tą adopcją .

Bardzo proszę osobę, u której jest Marlonek, o podanie wiadomości o nim.

pusiadanusia pisze:Bardzo proszę osobę, u której jest Marlonek, o podanie wiadomości o nim.

"Koci ogonek" to prawdziwi profesjonaliści,zapraszam na ich stronę.Zarejestrowani,z powołania,wszystko udokumentowane,zdjęcia.Taka pomoc przyozdabiałaby się Marlonkowi,a nie jedna wielka tajemnica i cisza.Ktoś kto milczy ma zawsze coś do ukrycia.

ASIA EGIERD pisze:

pusiadanusia pisze:Bardzo proszę osobę, u której jest Marlonek, o podanie wiadomości o nim.

"Koci ogonek" to prawdziwi profesjonaliści,zapraszam na ich stronę.Zarejestrowani,z powołania,wszystko udokumentowane,zdjęcia.Taka pomoc przyozdabiałaby się Marlonkowi,a nie jedna wielka tajemnica i cisza.Ktoś kto milczy ma zawsze coś do ukrycia.

serio dziwi Cię że dziewczyny przestały pisać po tym jak zrobiłas aferę i dzięki tobie wiele osób zaczęło je nękać

marinella pisze:

ASIA EGIERD pisze:

pusiadanusia pisze:Bardzo proszę osobę, u której jest Marlonek, o podanie wiadomości o nim.

"Koci ogonek" to prawdziwi profesjonaliści,zapraszam na ich stronę.Zarejestrowani,z powołania,wszystko udokumentowane,zdjęcia.Taka pomoc przyozdabiałaby się Marlonkowi,a nie jedna wielka tajemnica i cisza.Ktoś kto milczy ma zawsze coś do ukrycia.

serio dziwi Cię że dziewczyny przestały pisać po tym jak zrobiłas aferę i dzięki tobie wiele osób zaczęło je nękać

Bardzo wszystkich ludzi dziwi ich milczenie,jedna z Pań okazała się osobą,która poniesie odpowiedzialność prawną za to iż miała nielegalną pseudo fundację,okłamywała ludzi kosztem chorych zwierząt.Podając się za godną zaufania osobę.Dzięki sprawie Marlonka udało się odkryć pseudo pomocną zw.Ona i felusia nieźle na pomówiły wtedy.Obie powinny za to beknąć.Jednak odpuszczam im to.Bo Marlonek jest teraz dla nas najważniejszy.