Właśnie odkryliśmy z TŻtem na balkonie czerwone - tylko nie wiadomo co to, czy pajączki, roztocza, na mrówki to nie wygląda. Boję się, że mogą być niebezpieczne dla kotów. Spryskaliśmy balkon (sąsiedzi się ucieszą), odczekaliśmy, umyłam terakotę i mam nadzieję, że to poskutkuje. Czy ktoś może powiedzieć, czy to mamy zwalczać, czy zostawić.???
