Miau.PL

Ktoś przyszedł w nocy na Polfę i wyrzucił. Jak śmieci.
Na szczęście karmimy rano.
W trawie leżały cztery trzęsące się maleńkie kotki.

http://img198.imageshack.us/img198/8110/ydql.jpg

Same dziewczynki...

Nie mam jak ich odkarmić. Niestety muszę być w pracy. Bardzo potrzebujemy osoby, która je odkarmi, odsika, jak zaczną jeść - przejmę je. Teraz bardzo potrzebuję pomocy...

tajdzi@tlen.pl

Nie wiem co zrobię, jak do jutra ktoś nam nie pomoże... Mają siedzieć po 12 godzin same bez jedzenia?

podrzucam!

W środę jadą do Ariel

trochę offtop... ale to zdjęcie nadaje się do World Press Photo Contest !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
polecam (autorce) wysłać swoje zgłoszenie, jak nie tam, to na inne konkursy fotograficzne.

jest przepiękne merytorycznie, technicznie też całkiem ok

bez przesady

tajdzi pisze:bez przesady

Nie marudź, nie kryguj się tylko wysyłaj . A nuż zdobędziesz jakąś nagrodę lub odkupią je od Ciebie - wtedy będzie na mleczko .

O nie, do pięt to zdjęcie nie dorasta tym już wysłanym
Swoją drogą coraz więcej efektów niż samych zdjęć. Każde aż kuje w oczy wyostrzeniami, kontrastami, mocnymi efektami.

Błe

mówię... ślij
liczy się uchwycona chwila a nie tam efekty czy koloryzowanie...
a na twoim zdjęciu jest rewelacyjna...

Maluszek jeden kiepski - pojechała do Vetki.
Został tam niezapłacony rachunek 47zł (tolfedyna, biothyl, kroplówka). Najprawdopodobniej kwestia jelitówki, ale obserwujemy.

Kociaki potrzebują też Mixolu... Może ktoś ma otwarty? niezużyty? Albo chciałby maluszkom zasponsorować?

Maluszki pojechały wczoraj do Ariel



A ja w roztargnieniu nawet nie zabrałam aparatu, żeby je sfocić
Jak wrócą, to będą wielkie kluski

Byle tylko zdrowe były i jak tylko "dojrzeją do tego" fantastyczne domki znalazły

Zniknęliśmy, bo moje cudowne koty popsuły mojego lapka (chyba całkiem już ).
Dziewczynki mają się ok. Co prawda biegunkująca dalej ma dość rzadką kupkę, ale ma też apetyt.
Zjadają po ok. 25 ml na łebka na jedno podejście.

Cioci, która kupiła nam mleczno bardzo dziękuję, wczoraj dotarło .
Zmieniłam dziewczynom trochę skład mieszanki. Domieszałam im po prostu Convalescence. Teraz mniej sikają i nie są tak bardzo głodne.
Te małe są pierwszymi kotami, które produkowały takie ilości siusiek. W rezultacie wczoraj zostały zasikane trzy kocie kocyki i dokładnie zostałam zasikana także ja.
Przy następnym karmieniu poważę je i podam różnice.
Poproszę też o propozycje imion.

No z białym brzuszkiem to Zuzanka

Dziękuję!