Strona 1 z 6

Samotna kotka na działkach pod Wyszkowem.Już Warszawie

PostNapisane: Pt sie 30, 2013 13:02
przez Henia
Zadzwoniła do mnie była sąsiadka z Emilii Plater ,że u niej na dzialkę przybląkała się kotka.Podobno młoda biała tylko na ogonie szaro rude ciapki. oswojona ,bardzo pilnuje się domu.No a koleżanka w niedziele wraca z urlopu i pyta czy coś można dla niej zrobić.
Tam jest duży obszar działek i chyba nikogo tam nie ma.
Nie mam żadnej opcji dt ,więc zaproponowałam zostawienie jedzenia ,jeżeli za tydzien pojedzie.Ale jest to rozwiązanie na krótko.Nie wiem czy kotka jest wysterylizowana ,czy nie ,przypuszczam że ktoś kto bawił na działkach zostawił kota.
Czego oczekuje ..chyba cudu w postaci dt
zdjęcia mam nie specjalne przesłane mms ,nie wiem tylko jak wstawić

Re: Samotna kotka na opuszczonych działkach pod Wyszkowem

PostNapisane: Pt sie 30, 2013 18:45
przez ASK@
A jaka to sąsiadka? Pani Ela, Ewa?
Sorki, że pytam ale ostatnio "gnębiła" mnie telefonicznie pani co jej koleżanka ma działkę pod Wyszkowem i są małe kociki i kotka. Wcześniej zabrałyśmy z tamtego miejsca z Agneską 3 małe, wygłodzone koty.

Re: Samotna kotka na opuszczonych działkach pod Wyszkowem

PostNapisane: Pt sie 30, 2013 18:46
przez Henia
przykre że nawet nikt nie zaproponował pomocy we wstawieniu zdjęcia :(

Re: Samotna kotka na opuszczonych działkach pod Wyszkowem

PostNapisane: Pt sie 30, 2013 18:50
przez Henia
nie Hanka ,która nie lubi specjalnie kotów .Sam fakt że nadal codziennie dojeżdzam na Emilii Plater żeby nakarmić dwa koty ,a ona nadal tam mieszka :evil:
Tam podobno nie ma kotów ,pojawiła się tylko ona i trzyma się domu.

Re: Samotna kotka na opuszczonych działkach pod Wyszkowem

PostNapisane: Pt sie 30, 2013 18:52
przez ASK@
tylko ja się wpisałam a ja nie jestem bystra w te klocki.

Podnosić jeno watek mogę.

Re: Samotna kotka na opuszczonych działkach pod Wyszkowem

PostNapisane: Pt sie 30, 2013 18:56
przez Henia
dzięki :)

Re: Samotna kotka na opuszczonych działkach pod Wyszkowem

PostNapisane: Pt sie 30, 2013 19:01
przez ASK@
Henia pisze:nie Hanka ,która nie lubi specjalnie kotów .Sam fakt że nadal codziennie dojeżdzam na Emilii Plater żeby nakarmić dwa koty ,a ona nadal tam mieszka :evil:
Tam podobno nie ma kotów ,pojawiła się tylko ona i trzyma się domu.

Heniu, nie wiem jakie to działki. Ale pewnie ktoś ją zostawił. Dobrze byłoby ją zabrać już, zrobić foty, już umówić zabieg w Koterii i zawieźć tam ją przez co zyska sie 7 dni, a w miedzy czasie szukać DT/DS. Ogłoszenia, fb, na Koteryjnej stronie by umieścili ...
Miałaby szansę.
Tri mają szansę wielka na dom.

Re: Samotna kotka na opuszczonych działkach pod Wyszkowem

PostNapisane: Pt sie 30, 2013 19:09
przez ASK@
wrzuciłam apel do siebie.
Prześlij mi foty na maila
m.aska@wp.pl
pomęczę się ale bez fot marne szanse na DT.

Potem poproś o fb w tytule. Ale jak z fotami się umęczę.

Re: Samotna kotka na opuszczonych działkach pod Wyszkowem

PostNapisane: Pt sie 30, 2013 19:18
przez ariel
Henia, prześlij mi mmsa,jak możesz, moja przyjaciółka intensywnie myśli o kocie, wyślę jej. 501795155

Re: Samotna kotka na opuszczonych działkach pod Wyszkowem

PostNapisane: Pt sie 30, 2013 19:40
przez Henia
dziewczyny jesteście kochane wysłałam do Piotra ,moze coś się uda wstawić .Zdjęcie strasznie jasne.ASK@,ja też jej powiedziałam żeby ją przwiozła w niedziele ,ale powiedziała że chyba nie da rady.Więc zaproponowałam żeby zostawiła jedzenie i w piątek po nią pojechała.Zobaczymy

Re: Samotna kotka na opuszczonych działkach pod Wyszkowem

PostNapisane: Pt sie 30, 2013 19:45
przez ASK@
Henia pisze:dziewczyny jesteście kochane wysłałam do Piotra ,moze coś się uda wstawić .Zdjęcie strasznie jasne.ASK@,ja też jej powiedziałam żeby ją przwiozła w niedziele ,ale powiedziała że chyba nie da rady.Więc zaproponowałam żeby zostawiła jedzenie i w piątek po nią pojechała.Zobaczymy

A dlaczego nie da rady? Do piątku mała może się przemieścić w poszukiwaniu ludzia. Moze umrzeć, może coś się jej stać...Ptaki wydziobią karmę, będzie załamanie pogody, trafi się zły pies, choroba...Niech ją przywozi!
Powiedz jej, skłam deczko, że DT czeka a DT nie będzie trzymał miejsca tydzień.A wtedy będzie mieć ją na sumieniu.

Re: Samotna kotka na opuszczonych działkach pod Wyszkowem

PostNapisane: Pt sie 30, 2013 19:47
przez piotr568
Obrazek

Re: Samotna kotka na opuszczonych działkach pod Wyszkowem

PostNapisane: Pt sie 30, 2013 20:12
przez Agneska
Heniu, zaluje, ze nie moge pomoc w kwestii DT, bo u mnie jest mocno za gesto. :(
Moge dolaczyc jedynie do rozpaczliwych prosb o DT dla koteczki. :(

Re: Samotna kotka na opuszczonych działkach pod Wyszkowem

PostNapisane: Sob sie 31, 2013 5:37
przez ASK@
piotr568 pisze:Obrazek

przypomnę o małej :!:

Re: Samotna kotka na opuszczonych działkach pod Wyszkowem

PostNapisane: Sob sie 31, 2013 10:24
przez Henia
Dzięki za podrzucanie ,mam jeszcze jedno zdjęcie kotki